Puls rynku
2018-04-16 21:52 | Słowa i kierunki |
Raporty codzienne |
Sytuacja rynkowa
Eurodolar w godzinach porannych lokował się przy 1,2325-30, po czym poszedł w górę. Dolar się osłabił, zanotowano szczyty rzędu 1,2390. W zasadzie można to uznać za test i potwierdzenie lokalnego oporu.
Było dziś w programie kilka wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej. William Dudley zapewniał np., że giełdowe wyceny aktywów nie wyglądają na nieracjonalne, wspomniał też o zagrożeniu wojną handlową, ale i potwierdził, że Fed powinien stopniowo rezygnować z polityki akomodacyjnej, tj. powinien podwyższać stopy i redukować bilans (tak można to rozumieć). Była to więc w jakiejś mierze wypowiedź jastrzębia, choć nie wnosząca nic nowego. I cóż – nie wygenerowała ona żadnej szczególnej aprecjacji USD.
2018-04-16 06:42 | A tu co? A tu nic! |
Raporty codzienne |
Dziwna wojna
Drolle de guerre, symulakra wojny, gra pozorów – analitycy geopolityczni mogą zapewne wyszukiwać rozmaite mniej lub bardziej adekwatne określenia. Rzeczywiście – z dużej chmury mały deszcz, jak na razie.
Miały być palce na czerwonych guzikach, wojna światowa, gwałtowne reakcje etc. Tymczasem, owszem: sto rakiet uderzyło w Syrię, ale np. Rosja twierdzi, że większość z nich udało się przechwycić przy pomocy systemów obrony przeciwlotniczej. Rosja zresztą zapowiedziała mocną reakcję, ale zapowiedź ta jakoś nie chce sę zrealizować.
Z naszego punktu widzenia ważniejsza jest jednak umiarkowana reakcja rynku walutowego. Eurodolar, na ten przykład, klaruje się przy 1,2335. Ani nie uciekł na północ, ku 1,25550, ani nie ruszył na południe, do dolnych ograniczeń konsolidacji, rysujących się przy 1,2160. O ile z syryjskiej awantury nie wyniknie autentyczne piekło dla Zachodu (a na razie nie wynika), o ile nadal będzie to jedynie "proxy war", o tyle rynek zdyskontuje całkiem ów wątek, koncentrując się na sprawach bieżących oraz na polityce Fed i EBC. A także na zapowiedziach wojny handlowej USA – Chiny.
2018-04-13 07:06 | To jeszcze nie ta chwila |
Raporty codzienne |
Sny o potędze... złotego
Wzorowy komentarz walutowy powinien chyba być bezosobowy, a osobiste wynurzenia, zwłaszcza w tonie spoufalenia z czytelnikiem, nie są w dobrym guście. Ten jeden raz można sobie jednak pozwolić: oto piszącemu niniejsze słowa śniło się dziś, zapewne pod wpływem ogólnej atmosfery medialnej tudzież męczącego dnia, że w Syrii doszło do starcia dwóch mocarstw, a złoty na fali tego wydarzenia... umocnił się gwałtownie, w ciągu paru nocnych godzin. Ano tak: EUR/PLN i USD/PLN poszły około 10 groszy w dół.
Wizja cokolwiek ekstrawagancka, co stało się klarowne po pełnym przebudzeniu – niemniej z tyłu głowy zawsze w takich chwilach czai się dziwna niepewność, zatem piszący te słowa na wszelki wypadek szybko zerknął na wykresy. Oczywiście nic się nie stało, kursy są z grubsza takie, jakie były; zresztą USA wcale jeszcze nie zaatakowały Syrii. To jeszcze nie ta chwila. Zawsze jednak można się zastanowić, co by było, gdyby...
2018-04-12 21:05 | Polityka z Twittera |
Raporty codzienne |
Zdaniem Trumpa
Zdanie Trumpa na różne tematy dystrybuowane jest przez niego (oraz przez jego PR-owców) w dużej mierze poprzez sławetne już konto twitterowe. Dziś mogliśmy tam przeczytać np., że wcale nie jest powiedziane, kiedy USA zaatakują Syrię – może wkrótce, a może nie.
Co jeszcze objawił nam Trump, na Twitterze lub poza nim? M.in., że nie ma jakiegoś szczególnego ograniczenia czasowego, jeśli chodzi o rozmowy z Kanadą i Meksykiem na temat renegocjacji NAFTA. Co więcej, strony rozmów zbliżają się do porozumienia, to kwestia tygodni lub miesięcy.
Atmosfera wokół Syrii gęstnieje, ale cóż można więcej powiedzieć? Z jednej strony zawsze są ci, którzy prorokują co roku, a nawet co miesiąc kolejną globalną apokalipsę na jakimś tle. Na tle upadku kapitalizmu, socjalizmu, UE, USA czy środowiska naturalnego. Z drugiej strony, czasem przesilenia w skali globalnej się zdarzają: jak w czasach Napoleona, jak w 1914, 1945 czy 1989. I wtedy dochodzi do "wielkiej zmiany", nieraz przy pomocy wojny. Zdaje się, że wojny nie chce wcale Rosja: jest na nią zbyt słaba, a jej oligarchowie mają zbyt wielkie biznesy (i oszczędności...) na Zachodzie. Ale być może rozwiązania spraw życzy sobie USA, a tym bardziej – Izrael. Media donosza, że Trump rozważa atak na 8 punktów w Syrii.
2018-04-12 09:15 | Zmagania subtelne i ostentacyjne |
Raporty codzienne |
Na wschodzie bez zmian?
Na linii USA – Chiny dzieją się rzeczy ewidentne i rzeczy subtelne. Z jednej strony dochodziło, jak wiemy, do poważnych ruchów. To znaczy do obustronnego obkładania się cłami. A raczej do grożenia sobie tymi cłami, bo wciąż wszystko to ma taki właśnie charakter. Tym niemniej są to działania na swój sposób ostentacyjne, wyraźne.
Z drugiej strony, liczą się też drobne gesty, akcenty, pojedyncze słowa. Tutaj każdy dzień przynosi niewielkie przesunięcia. Na przykład szef chińskiego resortu handlu zapowiedział, że Chiny odegrają się na USA, jeśli światowy żandarm będzie eskalować wojnę handlową. A jednocześnie mogliśmy usłyszeć p. Kudlowa, doradcę Trumpa. Jeszcze parę dni temu p. Kudlow uspokajał nas, tłumacząc, że zapowiedzi taryf celnych to jedynie środek do rozpoczęcia negocjacji z Państwem Środka. Tymczasem teraz zaznacza, że niektóre cła mogą wejść w życie nawet i przed takimi rozmowami.
2018-04-11 20:54 | Wieczór z walutami i polityką |
Raporty codzienne |
Wieści z FOMC i innych miejsc
O 20:00 ukazał się zapis dyskusji na ostatnim posiedzeniu FOMC, czyli komitetu, który steruje polityką monetarną Rezerwy Federalnej. Ogólny nastrój wśród dyskutantów był dobry, w tym przynajmniej sensie, że oczekiwali oni pomyślnego rozwoju gospodarczego Stanów i wzrostu inflacji.
Wątpliwe jednak, by należało to interpretować jako cokolwiek więcej niż standardowy już scenariusz trzech podwyżek stóp na ten rok – przy czym pierwszy ruch w tym temacie został już wykonany. Dodajmy do tego, że decydenci monetarni Fed przyznali, iż czynnikiem ryzyka jest ewentualne wejście w USA w wojnę handlową z innymi krajami.
A my ze swojej strony możemy wspomnieć też o innej możliwej wojnie – z Rosją o Syrię. Oczywiście wszyscy już trochę na tym świecie żyjemy i niejedną apokalipsą nas straszono: upadkiem ZUS, katastrofami ekologicznymi, bankructwem Grecji i Hiszpanii, rozpadem UE itd. Jak na razie, bieg historii na Zachodzie jest dość spokojny, zwłaszcza od 1945 czy 1989 roku – i dlatego nie sądzimy, by słuszne było przesadne lękanie się o możliwy konflikt. Zresztą, cóż my, szarzy obywatele moglibyśmy uczynić w obliczu wielkich wydarzeń? Chyba tylko inwestować w najtrwalsze aktywa: strzelby i konserwy...
2018-04-11 09:04 | FOMC, RPP, Syria, brytyjski przemysł - paleta wątków |
Raporty codzienne |
Wydarzenia dnia
W tle rośnie napięcie wokół Syrii, które w jakiejś mierze dokłada się do niepokojów na linii USA – Chiny. Tam jednak chodzi o (ryzyko) wojny handlowej, a tu o wojnę realną, przy użyciu broni. Izrael liczy na to, że Stany zaatakują Syrię Asada pod pretektem stosowania przez nią niedozwolonej broni chemicznej.
Preteksty mają tendencję do tego, by się znajdować, gdy są potrzebne – a z historią, jak pisał bodajże Bismarck, jest tak jak z pasztetem zajęczym. Nie należy przyglądać się temu, jak powstaje. Można jednak przyglądać się notowaniom ropy naftowej. Na wykresie WTI widzimy teraz co prawda lekki spadek, jest 65,3 USD za baryłkę, ale to i tak wysoki poziom, biorąc pod uwagę 62 dolary z 9 kwietnia. Zresztą, ogólny trend jest długoterminowy od połowy czerwca 2017, gdy notowano 42,5 USD. Nie ma nawet co wspominać o minimach z 2016.
2018-04-10 22:07 | Głos Nowotnego a kurs euro |
Raporty codzienne |
Eurodolar w akcji
Ewald Nowotny z EBC powiedział dziś, że co prawda zbyt wcześnie jeszcze na to, by mówić, kiedy powinna zacząć się procedura podwyżek stóp w Eurolandzie, ale tak czy inaczej EBC zakończy jeszcze w tym roku proces skupu obligacji w ramach QE.
Nowotny powiedział też coś ważniejszego: że stopa depozytowa mogłaby zostać podniesiona z -0,4 proc. do -0,2 proc., co byłoby dobrym wstępem do ścieżki podwyżek pozostałych stóp. Co ciekawe, rzecznik EBC poinformował, że to tylko prywatne poglądy Nowotnego, a nie stanowisko Banku.