Puls rynku
2018-01-16 09:21 | Polska inflacja dziś w harmonogramie |
Raporty codzienne |
Wątek eurodolarowy
Eurodolar pozycjonuje się teraz na 1,2250 – wczoraj był przez moment prawie przy 1,23. W istocie nawet dziś rano kreślono poziomy rzędu 1,2280 (ale i zejścia do 1,2220).
Tematy, przyczyny, motywy – pozostają z grubsza te same. Rynek stracił w dużym stopniu zaufanie do dolara, choćby na fali niepewności co do tego, czy Fed utrzyma kurs na trzy podwyżki w tym roku i dwie w następnym. Inna rzecz to informacje o tym, że Chiny rozważają możliwość ograniczenia inwestycji w dług amerykański (oczywiście to wiadomość sprzed dobrych paru dni), albo o tym, że Bundesbank włączy juan do swego koszyka walut rezerwowych. Dodajmy do tego jeszcze wczorajszą wypowiedź p. Hanssena z EBC, bardzo jastrzębią – o tym, że można spokojnie zakończyć we wrześniu operację QE, jeśli tylko gospodarka będzie się rozwijać podobnie jak teraz.
2018-01-15 19:56 | QE end już we wrześniu? |
Raporty codzienne |
EBC, dolar, Fed
Wykres głównej pary walutowej zbliżał się dziś do 1,23. Aktualnie mamy ok. 1,2270. Start o godzinach wczesnoporannych rozegrano przy 1,2190 – 1,22. Tak więc widać, że euro zyskało na wartości po raz kolejny, a dolar stracił.
Cóż, powodów jest kilka, o niektórych już pisaliśmy. Na przykład rynek traktuje ostatnie zapiski z obrad EBC jako jastrzębie. A jeśli na przykład dodamy do tego fakt, że Andreas Dombret z Bundesbanku ogłosił, iż chiński juan wejdzie do koszyka rezerw tegoż Bundesbanku, to jest to kolejny cios w dolara, tak czysto ekonomicznie, jak i prestiżowo. Mało tego, p. Hansson z EBC wprost powiedział, że można zakończyć europejską operację QE z końcem września, i to bez żadnych problemów (o ile tylko gospodarka i inflacja będą szły przewidywanym obecnie torem). W dodatku wzrost wartości euro nie jest według niego zagrożeniem dla inflacji. Jeszcze przed wakacjami EBC powinien dostosować swój przekaz do przyszłego zacieśnienia.
2018-01-15 10:29 | Główna para kontynuuje wysokie poziomy |
Raporty codzienne |
Na rynku eurodolara
Oczywiście można się spodziewać jakiejś poważniejszej korekty na eurodolarze w najbliższym czasie, skoro w ciągu paru dni dobił do 1,2235 – ale nie przesadzajmy z jej możliwą skalą. Prawda jest taka, że wykres przeszedł przez ograniczenia w pobliżu 1,2080 – 1,21, tam więc należałoby teraz lokować wsparcie. Weszliśmy już, en general, w nowe rewiry.
W czwartek wypowie się publicznie Benoit Coeure z EBC, teoretycznie jest to jakiś moment, w którym mogłoby zostać zasugerowane, że euro stało się zbyt mocne. Ważniejszy jest jednak Mario Draghi, ale w tym tygodniu nie jest planowana jakaś jego publiczna wypowiedź. Oczywiście czasami zdarzają się komentarze nieplanowane, jakieś luźne wypowiedzi dla prasy, ale tego nie można przewidzieć.
2018-01-12 23:28 | Perypetie wciąż mocnego złotego |
Raporty tygodniowe |
Wątek głównej pary
Eurodolar ostatecznie przebił maksima testowane u progu stycznia oraz we wrześniu, ulokowane nieco poniżej 1,21. Dzisiejszy ruch był mocny – wynikał zarówno z opublikowanych w tym tygodniu zapisków EBC, jak i z samego faktu, że przebito opór, co skończyło się cokolwiek lawinowo. Tym samym wykres dobił do 1,22.
Warto powiedzieć, że to oznacza powrót na tereny, w których wykres ostatni raz trwale wędrował w roku 2014, tyle że wówczas był to proces schodzenia na południe i umacniania dolara.
Teraz dolar jest słaby, rynek być może nie dowierza w trzy podwyżki stóp w tym roku, a jednocześnie sądzi, że EBC może zakończyć operację QE zgodnie z planem, tj. we wrześniu. Zapiski EBC uznano za jastrzębie, takie też były niektóre głosy oficjeli Banku, np. p. Nowotnego, który sugerował, że w tym roku polityka powinna zostać zacieśniona.
2018-01-12 08:58 | Poważny wyskok wartości euro |
Raporty codzienne |
Euro w górę
Pisaliśmy w ostatnich dniach, że wzrost wartości dolara jest raczej korekcyjny i że niekoniecznie spodziewamy się brnięcia na południe, w kierunku dolnych ograniczeń ogólnej, szerokiej, długoterminowej konsolidacji, trwającej od wakacji. Przecież te ograniczenia to ok. 1,16.
Tymczasem, jak pisaliśmy, jastrzębia piłka jest bardziej po stronie EBC niż Fed. Polityka Fed jest wyceniona, a jeśli już coś miałoby się zmienić, to raczej w stronę jej łagodzenia (sugerują to też komentarze niektórych decydentów z FOMC). W dodatku dolarowi zaszkodziły pogłoski o tym, iż Chiny mogą zmniejszyć lub wstrzymać skup amerykańskich obligacji, a to w ramach podziemnej wojny handlowej z USA. Do tego rozczarowały dane o cenach importu i eksportu.
Swoje zrobił jednak przede wszystkim EBC, którego zapiski z posiedzenia wczoraj się ukazały. Rynek uznał je za jastrzębie: była w nich mowa o tym, że "język komunikacji" z rynkiem może zostać zmieniony (czytaj: zaostrzony, "wyjastrzębiony") już u progu roku 2018, czyli właśnie teraz. Była mowa o poprawie dynamiki płac. Nie sugerowano jakoś szczególnie przedłużania QE ponad miarę. Możemy do tego dodać wypowiedź p. Nowotnego sprzed kilkunastu dni, w której twierdził on, że faktycznie rok bieżący winien być rokiem zmiany polityki, a więc jej zacieśnienia.
2018-01-11 08:24 | Niemieckie PKB, przemysł Eurolandu |
Raporty codzienne |
Poza Polską
Wykres głównej pary walutowej oscyluje w pobliżu 1,1945-50. Wsparcie lokować można przy 1,1915-20, wyznaczone jest dołkami z wtorku. Przypomnijmy, że jeszcze 7 stycznia testowano 1,2080. W istocie były to maksima wrześniowe, ale ich nie pokonano.
Parę ostatnich dni to korekta na rzecz dolara, zupełnie naturalna po intensywnym osłabianiu waluty amerykańskiej. Ten proces osłabiania był zresztą nieco na wyrost w stosunku do fundamentów. Oczywiście – pewne uzasadnienia były, ale czy aż takie? W każdym razie generalny obraz od wakacji to szeroka konsolidacja, u dołu znaczona przez 1,1560-80, u góry właśnie przez 1,2080.
2018-01-10 21:25 | Długi czas niskiego procentu |
Raporty codzienne |
Główna para
Na eurodolarze widzimy dziś wieczorem 1,1950. Widać zatem, że proces umacniania dolara został przyhamowany, acz oczywiście wykres nie wrócił do naprawdę wysokich poziomów sprzed paru dni, takich jak 1,2080. Przy 1,1915-20 można wyróżnić obecnie wsparcie – to wczorajsze dołki.
Ceny eksportu i importu w USA za grudzień zaprezentowały słabą dynamikę, słabszą niż oczekiwano. Na przykład w eksporcie miało być +0,3 proc. m/m, było -0,1 proc. W imporcie odnotowano +0,1 proc. m/m wobec prognozy +0,5 proc.
Publicznie wypowiedział się James Bullard. Rozważał on możliwość zmiany metodologii Fed – tj. zmianę polityki celu inflacyjnego na mniej popularną i rzadko stosowaną metodę stabilizacji ogólnego poziomu cen, tj. price level targeting. Rzecz polega na tym, że oczekuje się, iż ogólny poziom cen (mierzony np. przez CPI) będzie ustalony z góry i albo niezmienny, albo np. rosnący w pewnym tempie. Chodzi o to, by bank centralny na bieżąco korygował odchylenia cen od założonej ścieżki, wywołane tymczasowym wzrostem inflacji.
2018-01-10 09:25 | Złoty czeka na komunikat RPP |
Raporty codzienne |
Eurodolar – jak się miewa?
Eurodolar jest na 1,1940 – zresztą był wczoraj jeszcze niżej. Tym niemniej nadal jest to stan korekty na rzecz dolara, w porównaniu z tym, co było w czasie niedawnych maksimów, kiedy to wykres zbliżał się do 1,21.
Wczoraj mieliśmy dobre dane o produkcji przemysłowej w Niemczech, a także o bezrobociu w Strefie Euro (poziom 8,7 proc., zgodnie z prognozą). Dziś mamy już za sobą dynamikę produkcji przemysłowej we Francji za listopad (-0,5 proc. m/m, tak jak zakładano, przy czym obniżono październikowy odczyt z +1,9 proc. do 1,7 proc.). Dynamika PKB Czech za III kw. 2017 wpisała się w założenia (+0,5 proc. k/k, +5 proc. r/r), co zresztą było potwierdzeniem danych wstępnych. Naturalnie dane czeskie na eurodolara wpłynąć nie mogły.