Puls rynku
2012-08-23 15:53 | Na eurodolarze spokojnie |
Raporty codzienne |
Wysoko, ale co teraz?
Po wczorajszym wzroście wywołanym protokołem FOMC i rozmowami Juncker-Samaras znaleźliśmy się w okolicach 1,2550. Dzisiaj kurs notował minimalnie wyższe poziomy (maksimum na 1,2569), ale około 15:30 wynosi mniej więcej 1,2545. Jako że wychylenia powyżej 1,2550 były nieznaczne, to na razie jest to pierwszy opór, później warto zwrócić uwagę na okolice 1,2640-1,2650 oraz 1,27, niekoniecznie jednak szybko tam dojdziemy. Wydaje się bowiem, że po gwałtownym wzroście w ciągu ostatnich trzech dni potrzebna jest korekta. Techniczne wsparcia to w razie spadków 1,25 i 1,2475, później 1,2440.
Dziś pojawiło się sporo danych makroekonomicznych, na eurodolarze nie wywołały one jednak wielkiego poruszenia. Te z USA mogą budzić mieszane nastroje – z jednej strony wzrosła liczba wniosków dla bezrobotnych (z 368 tys. do 372 tys.), z drugiej indeks PMI (odczyt na poziomie 51,9 pkt.) okazał się nieco lepszy od rezultatu poprzedniego (51,4 pkt.) oraz od prognozy, która przewidywała spadek do 51,2 pkt. W sytuacji oczekiwania na luzowanie ilościowe to właśnie (jakże paradoksalnie) słabsze dane mogłyby spowodować dalsze wzrosty na eurodolarze, ale tak czy inaczej odnosimy wrażenie, że na razie siły kolejny ruch na północ się wyczerpały.
Jeśli chodzi o PMI europejskie, to w Niemczech wynik 45,1 pkt. dla przemysłu jest lepszy zarówno od poprzedniego (43 pkt.), jak i od uśrednionej prognozy (43,4 pkt.). Pozytywnie zaskoczyła też Francja (46,2 pkt. po poprzednim wyniku 43,4 pkt.), a nawet cała Strefa: wzrost z 44 pkt. do 45,3 pkt. Oczywiście cały czas są to wyniki daleko poniżej granicy 50 pkt., oddzielającej wzrost aktywności od spadku (co najwyżej mniejszego, niż uprzednio).
Pary złotowe wzwyż
Rentowność polskich obligacji dziś malała, ale mimo tego złotówka się osłabiła. Wydaje się, że wpływ na to miał protokół z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. które odbyło się 3 i 4 lipca 2012 roku. Okazuje się, że złożono wtedy wniosek o obniżkę stóp procentowych o 25 pb i 50 pb. To prawda, że nie został on przyjęty, a większość członków Rady uznała, że stopy kształtują się na właściwym poziomie – ale z drugiej strony dostrzeżono także spadek dynamiki polskiego eksportu, a sam fakt, że wystosowano taki oficjalny wniosek pozwala sądzić, że tendencja obniżki stóp będzie się raczej nasilać, niż osłabiać.
Dzienne minimum na EUR/PLN to 4,0621, a tymczasem przed godziną 16:00 jesteśmy już na poziomie 4,09, który można uznać za pierwsze ważniejsze wsparcie. Ruch ten jest dość spory, zwłaszcza jak na ostatnie bardzo małe wahania kursu EUR/PLN i ciągłą jego stagnację. Osłabieniu pomaga czynnik techniczny – tj. fakt, że trwającą od 6 sierpnia konsolidację można postrzegać jako łagodny trend wzrostowy. Z technicznego punktu widzenia może on prędzej czy później przerodzić się w poważniejszą korektę długotrwałego umacniania złotówki w okresie od 1 czerwca do 6 sierpnia.
Na USD/PLN także osłabienie. Po zejściu rankiem do 3,2318 korekta w stronę 3,26 (poziom 3,2630 zdaje się być pierwszym, choć nie najistotniejszym, oporem). Kolejny opór to 3,2725.