Puls rynku
2013-04-15 16:00 | Pomiędzy ograniczeniami |
Raporty codzienne |
Syzyfowe prace?
Zgodnie ze wstępną sugestią, przedstawioną rankiem, podjęte zostały kolejne próby przebicia poziomu 1,31, ale tak naprawdę nie można jeszcze mówić o wyjściu z konsolidacji ani górą (jak na razie maksimum to 1,3108, dzienne minima rozpoznajemy w okolicach 1,3154). Tak, jak wspominaliśmy rankiem, fundamenty dla aprecjacji euro są dość słabe. W dłuższym terminie zdają się powracać problemy południa Europy i być może znów czekają nas wakacje równie gorące jak te z ubiegłego roku, gdy każdy dzień rozpoczynał się doniesieniami z Hiszpanii, Portugalii i Grecji, tudzież gorączkowym sprawdzaniem rentowności obligacji tych państw.
A w krótkim terminie? Na razie rozczarował indeks NY Empire State, który osunął się z 9,24 pkt do 3,05 pkt. Może być to sygnał hamujący optymizm i spekulowanie na rzecz wzrostu wartości eurodolara. Jutro natomiast Mario Draghi, szef EBC, wystąpi przed Parlamentem Europejskim, który debatować będzie nad raportem z ubiegłorocznej działalności EBC. Niewykluczone, że godziny przemówienia będą czasem dużych wahań na eurodolarze – nie jest jednak jasne, w którym kierunku wykres podąży później. Z jednej strony jest dość oczywiste, że unijni oficjele, w tym Draghi, nie mają rewolucyjnych ani rewelacyjnych pomysłów na rozwiązanie problemów kryzysowych, z drugiej jednak gracze na „rynkach finansowych” lubią spekulować nawet wtedy, gdy cała kanonada mówców unijnych okazuje się jedynie kanonadą obietnic i ogólników. Bądź co bądź spekulacyjny ruch w górę zawsze może pociągnąć za sobą maluczkich, którzy później będą oczywiście podłączać się do ewentualnej wyprzedaży wspólnej waluty – ale z opóźnieniem…
Między wsparciem a oporem
Owszem, na EUR/PLN notowano dziś zarówno 4,1214, jak i 4,1047 – na USD/PLN natomiast zarówno 3,1557, jak i 3,1365, ale to wciąż jest obszar konsolidacji i nie można mówić, by pod tym względem nastąpiła zmiana. Dzisiejszy odczyt inflacji (najniższa od 3 lat) może sugerować, że Rada Polityki Pieniężnej może w następnych miesiącach rozważać poważnie kolejne obniżki stóp procentowych (jako że poza niską inflacją nie mamy raczej w ostatnim czasie jakichś szczególnie budujących wskaźników gospodarczych). W tym tygodniu w czwartek poznamy dane dotyczące produkcji przemysłowej w Polsce, ale poza tym wpływ na wahania par złotowych może mieć raczej eurodolar.