Puls rynku
2017-04-21 06:30 | Czekając na Francję |
Raporty codzienne |
Kwestie międzynarodowe
Eurodolar jest dziś rano w okolicach 1,0715-20. Trochę się cofnął w porównaniu z wczorajszymi maksimami. Być może gracze odebrali wypowiedź S. Mnuchina o reformie podatkowej jako uspokajającą w porównaniu z wypowiedzią sprzed kilku dni. Do tego swoje zrobić mogły słowa p. Kaplana z Fed o tym, że w dalszym ciągu trzy podwyżki na rok 2017 należy traktować jako scenariusz bazowy.
Wreszcie rzecz trzecia: już w niedzielę mamy wybory prezydenckie we Francji. Jest czterech kandydatów, którzy się liczą i razem posiadają 4/5 tortu głosów. To Le Pen, Melenchon, Macron i Fillon. Dwa pierwsze nazwiska to radykalna prawica i radykalna lewica, odpowiednio. Przejście tego duetu do drugiej tury to coś, co może niepokoić rynki finansowe. Co prawda parę dni temu mówiło się, że poparcie dla Marine Le Pen maleje, ale nie jest to nic pewnego, a tydzień się kończy i trzeba być ostrożnym.
Ropa WTI jest na poziomie 50,75 dolara za baryłkę, ostatnio dość znacznie potaniała, co też miało wpływ na sytuację rynkową (wzrosła awersja do ryzyka). W kalendarium makro mamy dziś ważne dane, przede wszystkim indeksy PMI dla przemysłu i usług: Francji (o 9:00), Niemiec (o 9:30) i Eurolandu (o 10:00). W Wielkiej Brytanii o 10:30 poznamy marcową sprzedaż detaliczną, w USA o 15:30 wypowie się gołębio nastawiony Neel Kashkari, zaś o 15:45 mamy PMI dla przemysłu i usług Stanów.
Polskie sprawy
Wczorajsze dane z Polski były bardzo udane: świetnie lub przynajmniej dobrze wypadły takie zjawiska jak produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, produkcja budowlano-montażowa czy wskaźniki ufności konsumenckiej.
Nie pomogło to jakoś ogromnie złotemu, bo ten jednak jest poddany czynnikom globalnym – aczkolwiek zaraz po publikacji odczytów widać było poprawę na parze euro-złoty, a także w stosunku do dolara. Generalnie jednak na EUR/PLN mamy 4,2635-40, więc lokujemy się powyżej konsolidacji, która obowiązywała od końcówki marca i kończyła się czy to na 4,25, czy na 4,2615. Z kolei na USD/PLN widzimy 3,9780. Pewną barierą wciąż pozostaje poziom 4 zł. Kurs GBP/PLN to ponad 5,09.