Puls rynku
2014-09-16 07:10 | Czekamy do jutra |
Raporty codzienne |
Na Zachodzie bez zmian
1,2940 – mniej więcej taki kurs na EUR/USD mamy dziś rano, co uzasadnia taki, a nie inny tytuł tej części raportu. Od początku ubiegłego tygodnia (a nawet od końca tygodnia jeszcze wcześniejszego) eurodolar konsoliduje się.
Być może to kolejny schodek w ramach systematycznych spadków. Przesądzi o tym w dużej mierze jutrzejsze, wieczorne przemówienie Janet Yellen z Fed, tj. konferencja prasowa po posiedzeniu FOMC. Rozpocznie się ona o 20:30. W tym czasie można się spodziewać znacznych wahań, rynek będzie bowiem interpretował słowa Yellen.
Teoretycznie możliwe jest, że jeśli jej postawa zostania odebrana jako względnie gołębia (np. jeśli powie, że oczywiście ograniczamy QE, ale bez nadmiernego pośpiechu, a stopy procentowe muszą na razie pozostać niskie, bo informacje o poprawie stanu gospodarki mogą nie być trwałe etc.), to nastąpi reakcja wzrostowa na EUR/USD. Poprzeczka dla strony popytowej jest jednak – z technicznego punktu widzenia – zawieszona dość wysoko, w okolicach 1,3110 – 15. Po drugiej stronie mamy wsparcia (ostatni raz testowane grubo ponad rok temu) takie jak 1,2820, 1,28 czy 1,2750, a w końcu nawet 1,2660 (listopad 2012).
Jeśli chodzi o dzisiejsze kalendarium, to o 11:00 pojawi się indeks ZEW z Niemiec. Może on chwilowo wywołać jakieś ruchy, ale nie przełomowe. Indeks ten zresztą uważa się za mniej istotny od innego, mianowicie od Ifo.
Dziś dane z Polski
Dziś o 14:00 poznamy wskaźniki inflacji bazowej, a także dane o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu w naszym kraju. W jednym i drugim przypadku będzie chodziło o wyniki sierpniowe.
Na USD/PLN mamy 3,2435, na EUR/PLN 4,1970. Na USD/PLN klaruje się więc krótkoterminowa, wąska konsolidacja (wywołana oczywiście eurodolarem), na EUR/PLN kurs także się zawęził. Dziś istotne będą głównie wahania eurodolara. Co do informacji z Polski, to warto pamiętać, że w RPP dość silny jest rozrzut zdań w kwestii obniżki stóp – wczoraj jastrzębie stanowisko zajął Andrzej Rzońca, a kilka dni wcześniej zupełnie odwrotnie mówiła Elżbieta Chojna-Duch.