Puls rynku
2016-08-25 06:58 | Dolar czeka na Yellen |
Raporty codzienne |
Co widzimy?
Na głównej parze mamy dziś rano – ok. godziny siódmej – kurs 1,1270-75. Tydzień temu w szczycie notowano 1,1365, ale potem wykres nie wznosił się już wyżej, a wręcz przeciwnie, zawrócił. Oczywiście można to też uznać po prostu za fazę korekcyjną w ogólnej tendencji zwyżkowej, trwającej od końcówki lipca. Jeszcze bardziej widać to, jeśli połączymy dzienne minima z 5 i 9 sierpnia – wydaje się, że taka linia jest właśnie testowana.
Ma to wszystko oczywiście także i uzasadnienie fundamentalne. Rynek czeka na to, co powie w Jackson Hole szefowa Fed, czyli Janet Yellen. Na podstawie sygnałów płynących od kilkunastu dni z ust członków FOMC wnosi się, że może być to coś relatywnie jastrzębiego. Cóż, podwyżka stóp nastąpiła ostatnio w grudniu 2015 – po wielu latach przerwy – i od tego czasu jedynie zwodzono nas słowami. Czasami nawet i tych słów brakował, jak wtedy, kiedy rynek rozczarował się majowymi payrollsami.
Co na innych parach? GBP/USD lokuje się na 1,3225. Mamy tu wzrosty od 16 sierpnia, kiedy notowano jeszcze dołek na 1,1280. A zatem funt zyskuje po silnym osłabieniu. Z drugiej strony, niewykluczone, że dotarliśmy do lokalnego oporu (ok. 1,3260-70). Dość podobnie jest na GBP/EUR, gdzie mamy 1,1735. Minima z 16 sierpnia to mniej niż 1,1470.
O 9:00 poznamy dynamikę PKB Hiszpanii. Walutami raczej ona nie wstrząśnie, niemniej zawsze warto wiedzieć, co dzieje się w tym kraju, który w swoim czasie uchodził za silne ogniwo potencjalnego europejskiego kryzysu. O 9:15 mamy produkcję przemysłową i zamówienia przemysłowe w Szwajcarii, zaś o 10:00 poznamy ważny indeks z Niemiec, tj. indeks Ifo. Prognoza to wzrost ze 108,3 pkt do 108,5 pkt.
O 12:00 podany zostanie brytyjski wskaźnik sprzedaży detalicznej (organizacji CBI), zaś o 14:30 mamy amerykańskie, lipcowe zamówienia (dynamika m/m) tudzież tygodniową liczbę wniosków o zasiłek. O 15:45 przyjdzie czas na PMI dla usług USA.
Polska i złoty
W kalendarium mamy o 14:00 protokół z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Na razie wydaje się, że stopy procentowe nie będą ruszane w kolejnych paru kwartałach. W każdym razie pary walutowe są obecnie raczej pod wpływem czynników ogólnych, globalnych – i np. na USD/PLN notujemy 3,8230. Wczoraj przetestowano poziom o ok. grosz wyższy i być może na razie wystarczy – chyba że Janet Yellen będzie jutro naprawdę jastrzębia.
Na EUR/PLN jest ok. 4,31. Tutaj przełożenie z eurodolara nie jest tak proste. Na razie złoty jako tako się broni, choć oczywiście nie jest to już wsparcie przy 4,2560. Na GBP/PLN widzimy 5,0550. Wbrew pozorom oznacza to, że złoty trochę odzyskał, bo wczorajsze szczyty to nawet 5,0780.