Puls rynku
2014-08-07 09:00 | Dzień Banku |
Raporty codzienne |
Pod znakiem EBC
Niemieckie dane o produkcji przemysłowej za czerwiec okazały się słabe (wzrosła ona o 0,3 proc. m/m, a zakładano 1,0 proc. m/m), co raczej nie pomoże eurodolarowi – ale tak naprawdę odczyt ten nie jest dziś zbyt istotny. Ważniejsze będzie posiedzenie EBC, którego rezultaty poznamy wczesnym popołudniem. Kwadrans przed 14:00 podjęta zostanie decyzja nt. stóp procentowych dla euro (ale tu akurat nie będzie raczej zaskoczenia, stopa powinna pozostać na poziomie 0,5 proc.), zaś o 14:30 rozpocznie się konferencja prasowa.
Rynek spodziewa się, że wydźwięk konferencji będzie gołębi, działający na rzecz osłabienia euro – i w takim scenariuszu eurodolar tym bardziej nie pójdzie w górę. Wiadomo też, że sankcje wobec Rosji mogą osłabić gospodarkę Strefy Euro, co też nie dowartościuje euro. Z drugiej strony, to wszystko jest już prawdopodobnie wliczone przez inwestorów w ogląd sytuacji, stąd może się okazać, że faktyczny ruch nie będzie aż tak dramatyczny, jak mogłoby się zdawać. Wczorajsze minima na EUR/USD to okolice 1,3335, obecnie mamy lekkie odreagowanie w kierunku 1,3380. Poważniejszy opór to 1,3430 – 1,3440.
Mała korekta
Na USD/PLN dochodziliśmy wczoraj do 3,16, z tej perspektywy poranną wycenę (ok. 3,14) wypada uznać za korzystną dla kupujących (relatywnie, oczywiście). Jeśli nastroje na eurodolarze się nie poprawią w sposób wyraźny (a przecież cały czas istnieje duża niepewność choćby co do sytuacji na linii Ukraina-Rosja, więc zapewne się nie poprawią), to w dłuższym terminie perspektywa jest raczej na spadek wartości złotego. Kupującym pozostałoby w takim scenariuszu chwytanie korekcyjnych dołków w trendzie, jak właśnie teraz.
Podobnie na EUR/PLN – wczorajsze maksima to 4,2160, dziś mamy okolice 4,2040, więc lekką poprawę. Na obie pary wpływać będzie głównie eurodolar, a pośrednio – konferencja EBC.