Puls rynku
2019-01-07 21:48 | Euro w górę |
Raporty codzienne |
Dane makro i ich skutki
Poniedziałek przyniósł mizerny odczyt indeksu ISM dla sektora usług w USA. No, może nie mizerny, to przesadne określenie: ale wyraźnie słabszy od prognoz. Oczekiwano zejścia z 60,7 pkt do 59 pkt, a tymczasem uzyskano jedynie 57,6 pkt.
Cały raport składa się z kilku wskaźników. Wśród nich jest np. indeks aktywności biznesowej: prognozowano spadek z 65,2 pkt do 64,8 pkt, tymczasem uzyskano jedynie 59,9 pkt.
Z drugiej strony, podano też i dane z Europy. Tak np. w Niemczech zamówienia w przemyśle za listopad rozczarowały, ale za to sprzedaż detaliczna wypadła dobrze: +1,4 proc. m/m i +1,1 proc. r/r przy prognozach +0,3 proc. m/m oraz -0,7 proc. r/r. Dodatkowo podwyższono wyniki październikowe. Ponad prognozami znalazły się też dane o sprzedaży detalicznej dla Strefy Euro, np. wygenerowano tu +0,6 proc. m/m (przy rynkowych przewidywaniach na poziomie +0,1 proc.).
W miarę nieźle wypadł też indeks Sentix, mierzący sentyment inwestorów z Eurolandu. Przewidywano -2,8 pkt, było -1,5 pkt. Zawsze to postęp. W świetle tego wszystkiego widać, że było pewne uzasadnienie dla podbicia wartości euro, tj. dla wzrostu eurodolara. Wykres dotarł w okolice 1,1470-80. Tymczasem w nocy było w dołkach ok. 1,14. Cóż, zgadza się to z naszym poglądem, iż na razie mamy konsolidację, a proces umacniania dolara raczej trwale przyhamował, choćby ze względu na nieco łagodniejszy w ostatnim czasie ton Fed przy równoczesnej świadomości tego, że w tym roku zapewne dojdzie do podwyżek stóp w Eurolandzie.
Polski złoty
USD/PLN klaruje się przy 3,7435. Wieczorem docierał nawet i do 3,74 (prawie), tak więc złoty miał się dość dobrze. Dość wspomnieć, że piątkowe maksima to 3,7845. Oczywiście ogólny obraz to nadal konsolidacja, trwająca od listopada.
Co do euro-złotego, to widzimy tu 4,2960 - także i ta para brnie powoli w trendzie bocznym, tak upłynął grudzień i tak na razie upływa styczeń. GBP/PLN jest nieco poniżej 4,78, w tym miesiącu był już przez moment ok. 7 groszy niżej, więc złoty się osłabił od tego czasu.