Puls rynku
2019-05-08 21:40 | Eurodolar przed dziesiątą w nocy |
Raporty codzienne |
Jaki mamy obraz?
Obraz sytuacji jest mianowicie taki, że eurodolar krążył w zakresie od 1,1180 do 1,1215, a teraz jest pomiędzy tymi skrajnościami. W gruncie rzeczy nie doszło do niczego przełomowego. Można powiedzieć, że błądzimy w dolnych rejonach dawnej konsolidacji, tak jakby gracze chcieli wrócić do starych klimatów i mocniej wycenić euro - ale brakuje im siły.
Jak pisaliśmy rano, odczyt o produkcji przemysłowej w Niemczech był dobry. Co do sytuacji międzynarodowej, to prezydent Trump nałożył sankcje na stal, aluminium i miedź z Iranu, a przy tym ogłosił, że to ostrzeżenie dla krajów, które importują z Persji te metale.
Dekret Trumpa umożliwi też Stanom nałożenie sankcji na instytucje finansowe pośredniczące w handlu z irańską metalurgią. Drugi wątek to Chiny: sam Trump napisał, że wicepremier Chin wybiera się do USA, aby dograć "deal" celny. Trump zakpił z tego: stwierdził, że się cieszy, ale cieszy się też z dodatków 100 mld USD, które zasilą komory celne USA.
Polskie sprawy
Ano, polskie sprawy są dziś nijakie, gdy chodzi o rynek walutowy. Para dolarowa krążyła od 3,8250 do 3,8390, teraz jest przy 3,8350-55. Para euro-złoty jest na poziomie 4,2935. Stary trend boczny ma się tu dobrze. Indeksy głównego parkietu akcyjnego skończyły dzień na minusie (WIG, WIG20, mWIG40 i sWIG80).