Puls rynku
2017-11-06 08:46 | Kondycja PLN i nie tylko |
Raporty codzienne |
Co widzimy na wykresach?
Eurodolar pozycjonuje się dosyć nisko – schodzi poniżej 1,16. Tym samym dolar jest silny, wzmocnił się zresztą po piątkowej publikacji danych z rynku pracy USA. Co prawda zatrudnienie wzrosło w mniejszym stopniu niż oczekiwano, ale np. podwyższono w ramach rewizji odczyt wrześniowy. Rynek uznał, że Fed nie zrezygnuje z grudniowej podwyżki oprocentowania.
Dodajmy też, że indeks ISM dla amerykańskiego sektora usług przebił prognozę (choć PMI dla tego samego sektora był nieco słabszy od oczekiwań). Dane o zamówieniach poszły w trzy strony: poniżej prognoz (dobra trwałe), powyżej (w przemyśle) i zgodnie z nimi (dobra bez środków transportu).
Dziś poznaliśmy wrześniową dynamikę zamówień w przemyśle Niemiec. Odczyt wypadł dobrze, w skali rocznej zanotowano ruch o 9,5 proc. w górę, gdy zakładano 6,8 proc. Podwyższono przy tym publikację sierpniową.
O 9:00 wypowie się Peter Praet z EBC, później mamy (o 9:15) PMI dla usług Hiszpanii, o 9:45 analogiczny odczyt z Włoch, o 9:50 PMI dla usług Francji, o 9:55 wskaźnik ten zostanie zaprezentowany w Niemczech, o 10:00 poznamy wynik dla całego Eurolandu. O 10:30 przyjdzie czas na indeks Sentix, mierzący sentyment inwestorów w Strefie Euro. O 16:00 poznamy indeks Ivey PMI dla Kanady.
GBP/EUR jest na 1,1270 – powoli rośnie po uprzedniej redukcji. Przypomnijmy: w środę 1 listopada mieliśmy 1,1450, funt był mocny, ale po "gołębiej podwyżce" stóp przez BoE doszło do spadku wartości waluty brytyjskiej.
O złotym
Para funt-złoty w dniu 1 listopada wzniósł się do ok. 4,8480. Potem BoE podwyższył stopy, dając do zrozumienia, że na następny ruch poczekamy dość długo – i przez to złoty się wzmocnił. Teraz już trochę oddaje z tego, co miał, zatem widzimy 4,7720.
EUR/PLN jest na 4,2440. Ogólny obszar wahań od kilkunastu dni to 4,22 – 4,2640. W zasadzie jest to więc konsolidacja – od czasu, gdy zakończył się trend wzrostowy, biegnący od połowy maja.
Dolar-złoty jest na 3,6570. Złoty traci, choć przez parę dni kreślono poziomy niższe nawet niż 3,63. Oczywiście w bardzo ogólnym sensie, od lipca, mamy szeroką konsolidację, w przybliżeniu 3,51 – 3,70.