Puls rynku
2018-10-30 09:09 | Niemieckie konteksty |
Raporty codzienne |
Kwestia euro i dolara
Eurodolar wita nas poziomem 1,1365, zatem dość niskim. Euro jest słabe, dolar mocny, a ma to pewien związek m.in. z tym, iż Angela Merkel ogłosiła, że nie będzie ubiegać się o funkcję prezesa partii CDU, ani o kolejną kadencję na stanowisku kanclerza (obecna kończy się w 2021).
Poza tym prezydent Trump powiedział w jednym z wywiadów, iż wyobraża sobie "wielką umowę" (handlową) z Chinami, m.in. w związku z planowanym na listopad spotkaniem z prezydentem Xi Jinpingiem. Z jednej strony to luźna zapowiedź próby rozwiązania konfliktu, a więc czynnik uspokajający, z drugiej jednak Trump nie ukrywa, iż ma na myśli wygranie z Chinami, a nie taki kompromis, który stawiałby Stany niżej czy choćby na równi.
O 9:55 poznamy bezrobocie w Niemczech, a na razie za nami dynamika PKB Francji za III kw. 2018: +0,4 proc. k/k przy prognozie +0,5 proc. O 10:00 poznamy PKB Włoch, o 11:00 analogiczny odczyt dla całej Strefy Euro - wraz ze wskaźnikami koniunktury. O 12:00 w Brytanii ukaże się indeks sprzedaży detalicznej liczony przez organizację CBI, o 14:00 w USA podany zostanie indeks S&P/Case-Shiller, mierzący ceny nieruchomości. O 14:00 mamy inflację CPI i HICP dla Niemiec, o 15:00 Conference Board zaufania konsumentów w USA.
Nasz złoty
Para euro-złoty klaruje się przy 4,3310. To dość wysoko, tak nie było od pierwszych dni września. W szerokim sensie to już prawie górna granica konsolidacji, jeśli mierzyć ją od początku sierpnia. Teoretycznie dobry moment do tego, by trochę zawrócić, ale na razie tego nie widać.
USD/PLN jest na 3,8090, takich rejonów nie oglądaliśmy mniej więcej od połowy sierpnia, nie licząc sesji wczorajszej i piątkowej. Tak więc złoty również i tu się osłabił, nawet jest to bardziej zrozumiałe, bo para ta na ogół w prosty sposób przekłada wydarzenia z eurodolara.