FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

22 grudzień 2024

Puls rynku

2014-09-25 15:15

Orzeł słaby w relacji do dolara

Raporty codzienne

Nadal nisko
Dzisiejsze minima na EUR/USD wypadły (jak dotąd, tj. do okolic godziny 15:00) w okolicach poziomu 1,2705. Było to tuż po godzinie 10:00, później notowania wróciły na odrobinę wyższe poziomy, tak że teraz lokują się przy 1,2725 – 30.

Oczywiście to wciąż znaczy, że euro jest słabe, a dolar mocny. Co nas może czekać niżej? 1,2660 to minimum dzienne sprzed niemal dwóch lat – z 13 listopada 2012 roku. Jeszcze niżej rozważać można okolice 1,2610 – 20. Nie jest wykluczone, że będziemy tam zmierzać. Za obecną sytuacją przemawia kilka wątków: przede wszystkim polityka EBC (która może stać się jeszcze luźniejsza niż jest), po części polityka Fed (który co prawda z operacji QE wycofuje się powoli, a podwyżkę stóp odkłada na bliżej nieokreśloną przyszłość, tym niemniej zasadniczo ta podwyżka jest wciąż dyskontowana i spodziewana), stosunkowo słabe dane gospodarcze z Europy, stosunkowo niezłe z USA, kryzys na Ukrainie, sankcje wobec Rosji itd.

Dziś pojawiły się dane o zamówieniach w Stanach za sierpień. Te na dobra trwałego użytku spadły o 18,2 proc., wobec prognozy na poziomie -18 proc., ale te na dobra bez środków transportu wzrosły o 0,7 proc. (spodziewano się 0,6 proc.). Wniosków o zasiłek przybyło 293 tys. (w minionym tygodniu), a zakładano 299 tys. Ogólnie więc odczyty nie są złe.

Po dzisiejszych spadkach jutro można spodziewać się lekkiej korekty na eurodolarze, ale nawet ruch do 1,2785 czy 1,28, nie mówiąc o 1,2830, byłby mocnym ruchem. Jutro istotnym odczytem będzie finalna publikacja dynamiki PKB USA za II kwartał. Prognoza to 4,6 proc. (PKB annualizowany), ale lepsza od prognoz podbije raczej wartość dolara niźli euro.


Słaby PLN – do dolara
Istotnie, na USD/PLN mamy już 3,2820, a maksima dzisiejsze to 3,2880 i więcej. Kolejny opór lokować można w obszarze 3,3080 – 3,31, łącząc maksima z listopada 2012 i czerwca 2013. Sytuacja nadal nie staje się optymistyczna dla kupujących dolara, a potencjalnej odmiany można upatrywać raczej w technicznych korektach i częściowej realizacji zysków z trwającego trendu, niż w mocnych dla złotówki fundamentach. Obszarem wsparcia może być 3,2215 – 30, niżej 3,2060 – 80. W istocie jednak dziś, jutro i na początku przyszłego tygodnia nawet powrót do 3,2435 byłby znaczący.

Na EUR/PLN mamy tymczasem 4,1770, dzisiejsze maksima wypadły nieco powyżej 4,18. Ogólnie rzecz biorąc, złoty względnie się broni w stosunku do euro, ale także i tutaj nie ma na razie co liczyć na trend stricte spadkowy, tj. napędzający trwale wartość PLN.

Tomasz Witczak
Niski finał tygodnia -->
Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice