Puls rynku
2015-08-11 07:01 | Po korekcie głównej pary |
Raporty codzienne |
Eurodolar poniżej 1,10
Wczorajsze wybicia w okolice 1,1030-35 zostały oczywiście skorygowane i na razie jesteśmy przy 1,0970-80 na głównej parze walutowej, tj. na EUR/USD. Taka sytuacja jest przed godziną siódmą. Najwidoczniej rynek uważa, że jeszcze nie wszystko pogrzebane, jeśli chodzi o możliwość wrześniowej podwyżki stóp dla dolara – albo też, że nawet termin grudniowy nie uprawnia do jakiegoś euforycznego, zdecydowanego wycofywania się z amerykańskiej waluty i podbijania europejskiej.
Z drugiej strony, trend spadkowy, mierzony od 18 czerwca, i tak jest hamowany, jeśli chodzi o dołki – oto bowiem wątpliwe jest, byśmy mieli zejść w najbliższym (a nawet dłuższym, np. kilkunastodniowym) czasie poniżej strefy 1,08 – 1,0850. Niewykluczone zatem, że ogólna tendencja rozmyje się w jakiejś konsolidacji (opory przy 1,1050 i 1,1120), chyba że nadejdą jakieś piorunujące dane makro lub komunikaty polityczne.
Jeśli chodzi o dane, to dziś czekamy głównie na indeks ZEW z Niemiec, acz wątpliwe, by jego efekt był "piorunujący". Jutro istotne dla rynków będą dane chińskie o sprzedaży i produkcji przemysłowej. W czwartek czas na odczyty z USA o sprzedaży detalicznej, w piątek – na dane o PKB z Europy (m.in. Niemcy, Strefa Euro).
Dodajmy jeszcze, ale to chyba nie budzi takich wstrząsów jak informacje z tego samego kraju miesiąc temu, że Grecy porozumieli się z wierzycielami co do części celów, jakie ma osiągnąć tamtejsza ekonomia w najbliższych latach. Chodzi o kwestie deficytu budżetowego czy dynamiki PKB.
Na złotym
EUR/PLN jest przy 4,2020. Można to uznać jeszcze za testowanie linii 4,20, co dawałoby szansę na korektę – np. w kierunku 4,1830-50 – a z kolei jeszcze tylko jedno konkretne szarpnięcie w górę mogłoby poprowadzić ceny aż do 4,2140-50.
Na USD/PLN zgodnie z tym, co pisaliśmy wczoraj, złoty się nieco osłabił po korekcie głównej pary – i wykres USD/PLN poszedł z 3,81 do 3,8290. Opór na 3,85 – 3,8550.