Puls rynku
2017-07-05 22:31 | RPP i FOMC - polityka monetarna po dwóch stronach Oceanu |
Raporty codzienne |
W Stanach i nie tylko
Eurodolar nad ranem był prawie przy 1,1370, ale w południe zanotował 1,1315. A zatem sukcesywnie umacniano dolara. Taki scenariusz jak najbardziej dopuszczaliśmy – i cały czas uważamy, że nie zaburza on długoterminowego trendu wzrostowego, obecnego na wykresie od początku roku.
Nawiasem mówiąc, po publikacji zapisków z posiedzenia FOMC, dolar nieco stracił. Teraz mamy ok. 1,1340-45. Z minutes wynika między innymi, że decydenci amerykańskiej polityki monetarnej nie są zgodni co do tego, kiedy należałoby rozpocząć redukcję bilansu Fed – czy już w najbliższych miesiącach, czy dopiero później. Wszyscy, jak wiemy, zaakceptowali podwyżkę stóp – prawie wszyscy, mówiąc ściślej, bo Neel Kashkari się wyłamał. To zresztą niemal etatowy gołąb tego składu FOMC.
Poza tym wszystkim mieliśmy dziś trochę danych makro, np. indeks PMI dla usług w Strefie Euro wyniósł 55,4 pkt, a oczekiwano 54,7 pkt. W Niemczech też lekko przebito prognozę. Dobrze wypadła sprzedaż detaliczna w Eurolandzie za maj, lepiej od przewidywań. Odczyt podano o 11:00 i być może dlatego dolar jeszcze na tym zyskał. Z drugiej strony, amerykańskie dane o zamówieniach też nie były złe (podano je o 16:00).
Nasz orzeł
Na dolar-złotym zanotowano dziś w szczycie podejście do 3,7565, ale potem sporo odzyskaliśmy i teraz mamy 3,7240. W pewnej mierze było to odbicie ruchów eurodolara, a poza tym o 16:00 ukazał się komunikat RPP. Rada, jak wiemy, nie zmieniła stóp procentowych, ale w dodatku potwierdzono – np. ustami p. Glapińskiego, szefa NBP – że stopy prawdopodobnie nie będą ruszane nawet i przez cały rok 2018. W sumie to nie powinno sprzyjać sile złotego, bo tak naprawdę znaczy to, że stopy nie będą podwyższane. Ale rynek najwidoczniej sprzedał fakty, wcześniej rozgrywając (wątpliwą) opcję bardziej gołębiego podejścia. Tak np. na euro-złotym z 4,2530 szybko zeszliśmy na 4,23. Ogólnie jednak na tej parze trwa tendencja wzrostowa. Trwa od połowy maja.