FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

21 grudzień 2024

Puls rynku

2018-05-07 20:46

Rzeczy, na które warto zwrócić uwagę

Raporty codzienne

Liczne ciekawe informacje
Nie wszystkie dzisiejsze newsy miały wymiar globalny, istotny np. dla eurodolara czy głównych indeksów giełdowych - ale wiele z nich miało taki charakter. Ostatecznie zresztą nawet te bardziej niszowe są pod pewnymi względami intrygujące.

Na przykład rumuński bank centralny w obliczu wysokiej inflacji (wyższej niż docelowa) dokonał trzeciej w tym roku podwyżki stóp procentowych, lokując główną na poziomie 2,50 proc., gdy poprzednio było 2,25 proc. Rumunia ostatnimi czasy prężnie się rozwija, ale warto pamiętać, że także inne kraje, podobne i niepodobne do niej, w tym m.in. Czechy, idą w stronę wyższego oprocentowania - ruch zacieśniający wykonano tam w ubiegłym tygodniu, do 0,75 proc.

Odwrotnie jest w Polsce - może nie w tym sensie, iżbyśmy obniżali oprocentowanie, ale w tym, iż RPP trzyma łagodny kurs. Więcej o tym w drugiej części raportu.

Co jeszcze się dziś wydarzyło? Widać oznaki osłabienia w Eurolandzie, w szczególności w Niemczech. Na przykład zamówienia w przemyśle za marzec wzrosły tylko o 3,1 proc. r/r, gdy oczekiwano +5 proc. r/r. Indeks Sentix, mierzący nastroje inwestorów, nie dorósł do prognozy - czekano na ruch z 19,6 pkt do 21,1 pkt, faktycznie nastąpiła redukcja do 19,2 pkt.

Owszem, pojawiła się dość jastrzębia wypowiedź p. Smetsa z szefostwa EBC, iż Bank mógłby podjąć kroki na rzecz wygaszenia operacji QE tego lata, ale rynek chyba się na tym nie skoncentrował. Fakt, że po dotknięciu dołka dziennego na 1,19 wystąpiło lekkie odbicie do ok. 1,1935, ale ten ostatni poziom i tak jest niższy od tego, co kreślono choćby rano. Jastrzębim wsparciem dla dolara - ale sprzed paru dni - była wypowiedź p. Bostica z FOMC, który uważa, że należy w tym roku wykonać jeszcze dwie podwyżki oprocentowania, a może i trzy, jeśli gospodarka będzie się pomyślnie rozwijać np. na fali reform podatkowych Trumpa.

Widać napięcie w trójkącie UE - USA - Iran. Stany Zjednoczone chcą ostrzejszego kursu wobec Iranu i mają zamiar wycofywać się z porozumienia nuklearnego (ograniczenie programu atomowego Persji w zamian za stopniowe zmniejszanie sankcji). Iran oczywiście protestuje i zapowiada najżywszym tonem najgorsze rzeczy dla USA, ale ważne jest to, że kraje europejskie, w tym Francja, też uczestniczące w porozumieniu, stawiają opór USA. Szef francuskiego resortu zagranicznego zapowiedział, że nie będzie rezygnacji z porozumienia, a Macron ostrzega nawet przed wojną.

Tymczasem ropa WTI przebiła już cenę 70 dolarów za baryłkę, co wymownie obrazuje ten wzrost napięcia.


Polskie sprawy
Kamil Zubelewicz z RPP uważa, że w Polsce może jeszcze przez kilka kwartałów potrwać dobra koniunktura - ale już teraz ostrzeżeniem są sygnały osłabienia napływające z Niemiec. Pisaliśmy o tym wyżej, a przecież można doliczyć też inne publikacje: ZEW, Ifo czy usługowy PMI.

Problemem może być i to, że w 2022 roku skończą się środki z obecnej perspektywy unijnej. A potem... może być ciężko - chyba. Kwestia jest taka (to już nasz komentarz): czy będzie wtedy rządzić ekipa mająca pomysł na Polskę inny niż: z jednej strony szerokie, obfite osłony socjalne; z drugiej - bazowanie na funduszach unijnych. Odrębną kwestią jest zresztą to, czy wszystkie inwestycje ze środków UE, nawet jeśli pozornie sprawiają wrażenie wspaniałych rzeczy (obiekty kulturalne w małych miastach itd.), rzeczywiście są potrzebne.

Oczywiście - i o tym mówił dalej p. Zubelewicz - pojawią się problemy dla systemu emerytalnego, bo na emeryturę przejdzie wyż powojenny.

Tymczasem USD/PLN lokuje się wieczorem przy wyraźnie powyżej 3,57, kreślił nawet 3,5760. EUR/PLN rano odbił się od 4,24 i powędrował powyżej 4,26.

Tomasz Witczak
Niemiecka gospodarka w centrum uwagi -->
Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice