Puls rynku
2017-10-18 07:41 | Sprzedaż, przemysł, koniunktura |
Raporty codzienne |
Poza Polską
O 10:30 poznamy istotne odczyty z Wielkiej Brytanii: o wynagrodzeniach, wnioskach o zasiłek i stopie bezrobocia (która powinna utrzymać poziom 4,3 proc.). Wcześniej, dziesięć po dziesiątej, ma się wypowiedzieć publicznie Mario Draghi z EBC, zaś po 13:30 usłyszymy głosy kilku innych prominentów tego banku centralnego: Angeloniego, Praeta i Nouy.
Godzina 14:00 to wypowiedzi panów Kaplana i Dudleya z Rezerwy Federalnej, istotne w kontekście przyszłej ścieżki podwyżek stóp w USA. O 20:00 poznamy Beżową Księgę: raport ekonomiczny oddziałów Fed.
Eurodolar jest na razie na 1,1760. Dolar pozostaje mocny, ale odbiliśmy od wczorajszych minimów, które rozegrano przy 1,1735. Para GBP/EUR jest na 1,12 – niżej niż przy wtorkowych szczytach, bliskich 1,1290. Z kolei funt-dolar notuje poziom 1,3180. Tu również nastąpił spadek, zresztą trwa on już od sesji z 13 października, gdy kreślono 1,3335.
Polskie dane
Wczorajsze wiadomości z Polski – o wynagrodzeniach i zatrudnieniu – były nieco słabsze od tego, co prognozowano, ale nie wstrząsnęło to rynkiem. Owszem, euro-złoty przyhamował ze swoim parciem na południe i zdaje się, że teraz naturalne byłoby wykreowanie konsolidacji gdzieś w rejonie 4,22 – 4,26, ale zapewne stałoby się to tak czy inaczej. Złoty i tak sporo zarobił. Teraz EUR/PLN jest na 4,2340. Na USD/PLN mamy 3,60 – tu już od tygodnia zaczyna się formować konsolidacja, przynajmniej w porównaniu z gwałtownym spadkiem, jaki nastąpił między 6 i 11 października.
My tymczasem czekamy na godzinę 14:00 i kolejne polskie informacje ekonomiczne. Otóż poznamy dynamikę produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej, produkcji budowlano-montażowej i cen produkcji sprzedanej (w przemyśle i budowlance). Do tego dojdą wskaźniki koniunktury konsumenckiej.
Prognozy co do produkcji przemysłowej to +6,7 proc. m/m oraz +5,2 proc. r/r. Mowa oczywiście o metodologii GUS. W ujęciu Eurostatu produkcja (ale sierpniowa) zwiększyła się o 8,9 proc. r/r po wyrównaniu wg dni roboczych. W opinii GUS było to 8,1 proc. po uwzględnieniu sezonowości oraz 8,8 proc. bez tego.