Puls rynku
2018-11-14 03:30 | Układ graniczny i poranne dane makro |
Raporty codzienne |
Gdzie stoimy?
Dane makro, o których mowa, są poranne, a po części i nocne. To dlatego, że dynamikę PKB Japonii za III kw. 2018 poznaliśmy przed pierwszą w nocy. Annualizowany rezultat to -1,2 proc., gdy oczekiwano -1 proc., tak więc rezultat ów jawi się jako słaby.
Za nami także wieści z Chin. Produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 5,9 proc. r/r, to dobrze - bo w prognozie stała dynamika 5,7 proc. Sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 8,6 proc. r/r, zakładano pierwotnie 9,1 proc. Tu mamy więc rozczarowanie. Inwestycje w aglomeracjach przebiły jednak założenia: miało być 5,5 proc. r/r, było 5,7 proc.
Teraz czekamy np. na kolejne dane japońskie. O 5:30 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej za wrzesień. Potem mamy Niemcy i Rumunię: dane o PKB tych krajów, będą o 8:00. O 9:00 poznamy PKB Węgier, Słowacji i Czech. Godzina 10:00 to odczyt analogiczny, też PKB, ale dla Polski - wraz z najnowszymi danymi o inflacji. Dane inflacyjne z Wielkiej Brytanii napłyną o 10:30. O 11:00 przyjdzie czas na dynamikę PKB Strefy Euro i produkcję przemysłową tego regionu. O 14:30 poznamy inflację CPI dla USA. O 16:00 wypowie się publicznie R. Quarles z Fed, o 22:00 organizacja API oceni tygodniową zmianę zapasów paliw w Stanach.
Eurodolar jest na 1,13 - co oznacza, że do tego poziomu podchodzi od dołu. To znaczy: był już wyżej, na 1,1320, więc do "trzynastki" bezpośrednio dociera z góry, ale pamiętajmy, że wczoraj i przedwczoraj kreślono minima przy 1,1215-20. Tak więc przełamano konsolidację, która w jakimś sensie obowiązywała już od drugiej połowy maja.
Na GBP/EUR notujemy ponad 1,15 - zresztą wczorajszy szczyt to nawet 1,1550. Funt jest generalnie dość silny, na GBP/USD mamy 1,30, a było i 1,3050. Rzecz w tym, że - jak donoszą media - zawarto porozumienie między UE i GB na temat "twardej granicy" na linii Irlandia / Ulster - po Brexicie. Z drugiej strony p. Timmermans mówił o gotowości na "no-deal-Brexit", a cała kwestia porozumienia jest na razie dość niejasna, poza tym dochodzi do tego kwestia, czy pani May obroni sprawę przed swoim rządem.
Na złotym
W Polsce czekamy m.in. na polskie dane makro, które - jak pisaliśmy wyżej - pojawią się o 10:00 (inflacja i PKB). Poza tym kraj, a przynajmniej giełda i jej okolice, żyją aferą wokół prezesa KNF - i tym, że Idea Bank wpisano na listę ostrzeżeń KNF. Gieła generalnie kończyła na minusie, za wyjątkiem sWIG80.
Złotówka żyje jednak swoim życiem. USD/PLN jeszcze na przełomie 12- i 13-tego dnia miesiąca kreślił poziomy w pobliżu 3,84 - a teraz jest na 3,7980. Para powiązana z euro odstąpiła z kolei od 4,3050-60 i teraz jest na 4,2930.
Wreszcie, jeśli chodzi o funta, to tutaj notujemy 4,9420 - wczoraj zaś osiągnięto nawet 4,9585. Tu jest nieco inaczej niż na euro-złotym i dolar-złotym: pod wpływem ogólnej kondycji funta i wydarzeń związanych z GB / UE, waluta brytyjska jest klarownie mocna w relacji do naszej.