Puls rynku
2015-05-20 17:37 | Złoty przeceniony po krajowych danych |
Raporty codzienne |
Czyżby niepewność?
Gracze zbijali dziś kurs eurodolara nisko, do 1,1065, a to oznacza, że rankiem ostro testowano poziom wsparcia i korekcyjne dołki z 5 maja. Z drugiej strony, gdy test ten się nie powiódł, kierownicę chwyciła strona grająca na rzecz zwyżki euro, stąd też kurs powracał w okolice 1,1130 – 1,1140, co z grubsza zgadzało się z naszą porannym opisem możliwego scenariusza lekkiego odbicia. Teraz, ok. 17:30, jesteśmy przy 1,11, co można postrzegać jako swego rodzaju niepewność – z jednej strony przydałoby się nieco korekty na rzecz euro, z drugiej zaś – rynek nie jest pewny, jak ustawiać się pod jutrzejsze indeksy PMI dla Niemiec i Strefy Euro (ZEW z Niemiec był wczoraj słaby, choć oczywiście to zupełnie inny wskaźnik).
Co więcej, nie jest do końca jasne, jaka będzie wymowa zapisków Fed (które poznamy o 20:00) i jak bardzo poważne jest ryzyko greckie (w każdym razie na pewno ma ono mocny wpływ na rynek).
Złoty przeceniony
Bardzo negatywnie zaskoczyły dziś krajowe dane z godziny 14:00. Produkcja przemysłowa za kwiecień spadła w relacji miesięcznej o 8,1 proc., w rocznej zaś wzrosła tylko o 2,3 proc., a przecież liczono na 6 proc. Sprzedaż detaliczna zmniejszyła się o 2,1 proc. m/m oraz o 1,5 proc. r/r, a liczono przynajmniej na zwyżkę o 1,1 proc. r/r.
W tej sytuacji złoty mocno stracił – i tym razem to prawdopodobnie nie czynniki globalne najbardziej poruszały parami EUR/PLN i USD/PLN, ale właśnie czynnik krajowy. Na pierwszej z par wzbiliśmy się z poziomów niższych niż 4,05 do 4,0850-60, co potwierdziło trend wzrostowy (czyli obniżający wartość PLN). Na drugiej parze dotarliśmy powyżej 3,68. Wygląda to na mocne przebicie opisywanego rano trendu spadkowego, co z kolei pozwala myśleć spokojnie o 3,70, nawet jeśli jutro czynniki techniczne czy ew. dobre dane z Zachodu spowodują tymczasowy powrót do 3,6650 czy 3,65.