Puls rynku
2012-06-13 09:32 | Atmosfera wyczekiwania |
Raporty codzienne |
Ratingi hiszpańskich banków w dół
Pierwsze kwadranse wczorajszej sesji amerykańskiej przyniosły spadek kursu eurodolara do poziomu dziennych minimów. Byki nie dały się jednak zepchnąć do wartości piątkowych dołków i wspierając się na wzrostach indeksów z Wall Street wyprowadziły skuteczną kontrę, która pozwoliła im dziś rano znów znaleźć się w okolicy poziomu 1,25. Widać zatem, że na szerokim rynku dominuje od wczoraj atmosfera wyczekiwania. Zarówno podaży jak i popytowi trudno jest się zdecydować na podjęcie większych działań.
Inwestorzy czekają przede wszystkim na wynik niedzielnych wyborów w Grecji. Od ich wyniku w dużej mierze będzie zależeć dalsza przyszłość Strefy Euro. Istnieją bowiem obawy, że gdy wybory wygra radykalne ugrupowanie SYRIZA to Ateny wkroczą na ścieżkę prowadzącą do opuszczenia Eurostrefy. W sprzeczności z takim scenariuszem stoi jednak wczorajsza wypowiedź szefa SYRIZY, który zapowiedział, że po wygranych wyborach położy on kres „zgniłemu greckiemu państwu” utrzymując przy tym wspólną walutę. Trudno jednak dawać pewność tym słowom zwłaszcza na chwilę przed wyborami. Poza oczekiwaniem na wynik niedzielnego głosowania uczestnicy rynku muszą wciąż borykać się z negatywnymi informacjami m.in. obniżką ratingów hiszpańskich banków, czy też wypowiedzią niemieckiego ministra finansów, który stwierdził, że unia bankowa (proponowana notabene przez kanclerz Angelę Merkel) nie będzie miała sensu bez silnej unii fiskalnej, która łączy się z oddaniem części suwerenności państw w tym zakresie. Jednak ładunek negatywnych emocji na rynku jest bardzo duży co może sprzyjać krótkoterminowym próbom odreagowania, trudno jednak będzie opuścić zakres obecnej zmienności.
Złoty w ruchu bocznym
Końcówka wtorkowej sesji europejskiej na rynku złotego przyniosła zwyżkę notowań par USD/PLN i EUR/PLN. Cena euro podskoczyła do poziomu 3,3450, natomiast dolar podrożał do 3,4930 zł. Stan deprecjacji rodzimej waluty skończył się jednak wraz z odbiciem na eurodolarze. Powrót kursu pary EUR/USD w okolicę poziomu 1,25 dał szanse na odreagowanie, z którego skorzystał złoty. Dziś o poranku ceny zagranicznych walut kształtują się na zbliżonych poziomach co na początku wtorkowego handlu. W dniu dzisiejszym sytuację na krajowym rynku dalej będą kształtować impulsy z szerokiego rynku. Poza tym inwestorzy z pewnością zwrócą uwagę na odczyt inflacji konsumenckiej w Polsce.