Puls rynku
2011-11-16 16:28 | Po 16:00... |
Aktualności |
Poranne umocnienie euro wglądem dolara wynikającego z doniesień o interwencji EBC pozwoliły złotemu na częściową redukcję strat. Spadki te zostały pogłębione przez Bank Gospodarstwa Krajowego, który według informacji od dealerów na początku sesji europejskiej zaczął wymieniać euro na rynku. Dzięki temu parze EUR/PLN udało się chwilowo zejść poniżej poziomu 4,40. Trudno jednak aktywność BGK nazwać interwencją. Bardziej pasuje tu określenie zaznaczenia obecności tej instytucji, która będzie działać, jeśli złoty będzie nadmiernie się osłabiał. Potwierdzać to może także fakt, że już w południe prawie cały efekt porannej interwencji został zniwelowany i kursy par złotowych powróciły na wyższe poziomy 3,28 na USD/PLN i 4,4280 na EUR/PLN. Mimo jednak tego niedźwiedzie podejmowały próby spychania notowań, jednak zdecydowana przewaga sprzedających polską walutę szybko kontowała każde większe wychylenie. Po koniec sesji europejskiej ceny walut zagranicznych nadal kształtowały się na wysokim poziomie. Jedno euro kosztowało 4,43 zł, zaś dolar 3,2810 zł. Oprócz interwencji BGK i tym co działo się na rynkach światowych omawiano także kwestie piątkowego expose premiera. Jeśli bowiem przedstawione przez szefa rządu plany reform i cięć wydatków zostaną zaaprobowane przez rynki złoty ma szansę na umocnienie się.