FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

23 grudzień 2024

Puls rynku

2011-12-12 08:42

Eurodolar trawi decyzje i czeka na agencje

Raporty codzienne

Podaż w przewadze

Pierwsze notowania eurodolara po zakończonym w miniony piątek szczycie przywódców Unii Europejskiej nie przebiegają zbyt pomyślnie dla wspólnej waluty. O poranku traci ona względem dolara prawie 0,5% i kurs oscyluje wokół poziomu 1,3325. Można zatem stwierdzić to, że po przetrawieniu w weekend efektów dwudniowego szczytu bardziej zaszkodziły one rynkom niż pomogły.

Wynikać to z tego, że decyzje podjęte przez szefów państw są dobre, ale ich pozytywny efekt będzie można odczuć dopiero w przyszłości. Zabrakło natomiast działań niezbędnych na chwilę obecną. Dodatkowo inwestorzy nie otrzymali tego co oczekiwali od EBC, czyli decyzji w kwestii dodruku pieniądza. Efekt tego jest taki, że niepokój pozostał i ciągle rośnie. Teraz bowiem głos należy do agencji ratingowych, zwłaszcza do S&P. Instytucja ta zapowiedziała, że przyjrzy się dokładnie wpływowi decyzji podjętych podczas grudniowego szczytu przywódców Unii Europejskiej na oceny wiarygodności poszczególnych państw. To wśród inwestorów rodzi poważne obawy, bo obniżka ratingu, któregoś z krajów o najwyższym jego poziomie mogła by wywołać panikę. Z drugiej zaś strony pozytywna opinia agencji może zmniejszyć awersję do ryzyka. Stwierdzić należy zatem, że decyzja ta obok istotnych danych marko będzie kluczowym wydarzeniem w tym tygodniu. Oprócz S&P do przeglądu wiarygodności krajów europejskich przymierza się również Moody’s, lecz ma ona tego dokonać w I kwartalne przyszłego roku.

Złoty nadal słaby

Sytuacja na głównej parze nadal mocno rzutuje na krajowy rynek walutowy. Zloty po silnym osłabieniu pod koniec poprzedniego tygodnia nadal pozostaje słaby. Ceny walut zagranicznych utrzymują się na wysokich poziomach, choć udało im się w piątek po południu nieco odsunąć od maksimów. Na początku poniedziałkowej sesji za jedno euro trzeba zapłacić 4,52 zł, zaś za dolara 3,3950 zł. W opinii wiceministra finansów Ludwika Koteckiego te wysokie poziomy nie zagrażają jeszcze wycenie długu.

 

Michał Mąkosa
Inwestorzy ciągle pełni obaw -->
Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice