Puls rynku
| 2012-07-11 08:45 |  |
Nowe minima na głównej parze |
Raporty codzienne |
Nastroje nadal bardzie niedźwiedzie
Końcówka wczorajszej sesji londyńskiej przebiegała pod znakiem opadania z sił strony popytowej. Jeszcze przed południem byki radziły sobie bardzo dobrze, jednak brak impulsów pozwalających na rozbudowanie wzrostów nie sprzyjał utrzymaniu wypracowanej pozycji w grze. To wykorzystała podaż i wraz z rozkręcaniem się handlu zza oceanem spychała notowania głównej pary w okolicę ostatnich minimów.
Zejściu sprzyjały nie najlepsze nastroje na amerykańskiej giełdzie, gdzie na wartości traciły główne indeksy. Inwestorzy amerykański nie podzielili optymizmu ich kolegów ze Starego Kontynentu. Nie przyjęli również z entuzjazmem postanowień ministrów finansów Strefy Euro. Po dotarciu do dołków z początku tygodnia kurs głównej pary pokonał go bez większych problemów, co pozwoliło na osunięcie się do wartości 1,2237. Po ustanowieniu nowego tegorocznego minimum kurs lekko się cofną i dziś przed otwarciem środowej sesji londyńskiej za wspólną walutę trzeba zapłacić 1,2260.
Pary złotowe nadal nisko
Wczorajsze przebicie przez eurodolara dwuletniego poziomu minimum nie zaszkodziło zbytnio notowaniom par złotowych. Ceny zagranicznych walut nieco podskoczyły, choć nie były to duże zmiany. Cena euro powróciła ponad poziom 4,19 zł, natomiast dolar podrożał do wartości 3,4250. Ten stan nie utrzymał się jednak długo i w miarę upływu czasu rodzima waluta znów przeważała. Dzięki temu udało się jej odrobić część wieczornego cofnięcia i dziś rano o godzinie 8:35 kurs pary USD/PLN oscyluje wokół poziomu 3,4140 zł, zaś para EUR/PLN plasuje się wokół wartości 4,1870. Rodzima waluta w ostatnim czasie zyskuje coraz większe uznanie w oczach inwestorów zagranicznych. Potwierdzać to mogą spadające rentowności polskich 10-letnich obligacji oraz umocnienie złotego względem dolara przy spadającym notowaniu głównej pary. Zaburzenie korelacji, w której przy spadającym kursie pary EUR/USD notowania pary USD/PLN szły do góry są kolejnym przykładem lepszego postrzegania polskiej waluty na szerokim rynku.