FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

24 grudzień 2024

Puls rynku

2012-06-12 08:28

Po optymizmie nie ma już śladu

Raporty codzienne

Niedźwiedzie postawiły na swoim

W miarę rozwoju poniedziałkowej sesji amerykańskiej notowania eurodolara osuwały się na coraz niższe poziomy. Strona podażowa dążyła do domknięcia pro wzrostowej luki otwarcia co udało się w końcówce handlu zza oceanem. W czasie notowań azjatyckich podjęto próbę odreagowania spadków, jednak skala wzrostu była niewielka i dziś o poranku para EUR/USD notuje poziom 1,2490. Widać zatem, że inwestorzy amerykańscy nie dali się porwać fali optymizmu jaka zapanowała po zgodzie Eurogrupy na pomoc dla hiszpańskiego sektora bankowego.

Uczestnicy rynku zdali sobie bowiem szybko sprawę, że ta kwota może nie wystarczyć na trwalsze uspokojenie sytuacji. Dodatkowo udzielenie wparcia bez żadnych warunków np. w postaci wprowadzania oszczędności wywołało niezadowolenie wśród rządów i polityków innych krajów. Mocno zareagowała zwłaszcza Grecja, która zaczęła się domagać złagodzenia dotychczasowych warunków. Nie dziwi więc wydane w poniedziałek oświadczenie szefa Komisji Europejskiej oraz komisarza ds. walutowych. Stwierdzili oni, że Komisja najpierw oceni kondycję banków w Hiszpanii, a później zaś przedstawi propozycję pomocy oraz jej warunki. To może jednak nie wystarczyć i nerwowość wokół Madrytu znów będzie targać rynkami finansowymi. Taki stan przed zbliżającymi się wyborami w Grecji powodować będzie, że wśród inwestorów pojawi coraz większa panika, która może eskalować po ogłoszeniu wyników niedzielnego głosowania. Do tego czas zatem ryzykowne aktywa mogą podlegać przecenie. Przed parą EUR/USD blisko są już dołki z zeszłego tygodnia.  Ich przełamanie otworzy niedźwiedziom drogę do tegorocznych minimów.

Złoty znów w niełasce

Popołudniowe spadki na rynku głównej pary walutowej doprowadziły do zwiększenia deprecjacji rodzimej waluty. Kurs pary EUR/PLN po rozbiciu poziomu 4,30, który wcześniej był kilkukrotnie testowany w szybkim tempie dotarł do istotnego wsparcia na 4,33. Bykom nie zabrało dużo czasu, aby uporać się i z tą wartością. Wzrosty zatrzymane zostały dopiero na poziomie 4,35. Dziś o poranku cena euro próbuje nieco odreagować i powraca w okolice 4,33 zł. Bardzo podobnie przebiegały poniedziałkowe notowania pary USD/PLN. Domknięcie luki spadkowej w połączeniu z umocnieniem dolara względem euro doprowadziło do przyśpieszenia deprecjacji złotego. Kurs dotarł do poziomu oporu na 3,4650 i po jego przełamaniu przetestował wartość 3,50. Stronie popytowej zabrakło jednak impulsów do dalszych wzrostów i wraz z rozpoczęciem odbicia na eurodolarze cena dolara skierowała się w okolicę wartości 3,4750 zł, gdzie pozostaje także przed dzisiejszym otwarciem rynków europejskich. Dalsze zachowanie się par złotowych będzie uzależnione od kondycji szerokiego rynku. Spadające nastroje oraz osuwające się notowania eurodolara będą się przekładać na słabość złotego.

Michał Mąkosa
Optymizm szybko się ulotnił -->
Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice