Puls rynku
2019-07-15 08:47 | Dziś w Polsce wiadomość o inflacji |
Raporty codzienne |
Perypetie eurodolara
W ubiegłym tygodniu mieliśmy zarówno wypowiedź Jerome Powella dla amerykańskiego Kongresu, która została odczytana jako gołębia i zwiastująca kontynuację luźnej polityki monetarnej, z potencjalną obniżką stóp włącznie - jak i bardziej jastrzębi głos Toma Barkina. Ten z kolei sugerował, że nie należy interweniować w rynek pochopnie, bo mógłby to być ruch przesadny.
Podsumować można to tak: o ile na początku ubiegłego tygodnia eurodolar schodził do 1,12 i dolar był mocny, a euro słabe, o tyle teraz mamy ok. 1,1270-80. Euro trochę odzyskało. Jesteśmy przy lokalnym oporze.
2019-07-11 22:58 | Głos Barkina |
Raporty codzienne |
Głos Barkina
Tom Barkin z Rezerwy Federalnej powiedział dziś parę słów - i były one relatywnie jastrzębie, trochę jakby w kontrze do tego, co ogłosił wczoraj Jerome Powell, szef banku.
Zdaniem Barkina, w polityce monetarnej jest teraz potrzebna cnota pokory. Dane nie są doskonałe i dlatego nie należy interweniować (tj. obniżać stóp) pochopnie, w nadziei na jakieś niesamowite efekty. Można bowiem przestrzelić. Taka polityka miałaby też swoje koszty.
2019-07-11 08:12 | Angielskie słówko "dovish" |
Raporty codzienne |
Gołąb Powell
Jak wiadomo, zwyczajowo "gołębiami" (doves) nazywa się tych decydentów polityki monetarnej, którzy w danym czasie życzą sobie obniżenia stóp procentowych lub np. dodruku pieniędzy albo innych sposobów zmniejszenia wartości pieniądza, pobudzenia akcji kredytowej etc. Ich adwersarze to "jastrzębie" - rzecznicy wyższych stóp.
Obraz jest taki: w zeszłym roku i może na początku bieżącego wydawało się, iż Fed będzie prowadzić jastrzębią politykę. W jakimś stopniu już ją prowadził, bo kilka razy podwyższył oprocentowanie. Później, na fali takich zjawisk jak naciski Trumpa, niepewność co do ogólnej sytuacji ekonomicznej i wojna handlowa, atmosfera się zmieniła. Spodziewano się obniżek stóp w niedalekiej przyszłości. Tydzień temu mieliśmy jednak bardzo ładne dane z rynku pracy USA, które wzbudziły tymczasowe podejrzenie, że może jednak Fed wycofa się ze swej nowej łagodności. Z okolic 1,1260-85 wykres przesunął się do 1,12 - 1,1210.
Wczoraj jednak Jerome Powell wystąpił w amerykańskim Kongresie - i jego głos odebrano jako gołębi. Powszechnie uznano, że daje sygnał, iż nadal jest otwarty na perspektywę cięcia stóp, a to z powodu ogólnej niepewności rynkowej. Stwierdził też, że dane z rynku pracy, choć dobre, to jednak nie zmieniają całościowego podejścia.
2019-07-10 08:33 | Czekamy na głos Powella? |
Raporty codzienne |
Główna para
Eurodolar był już na poziomie 1,12 - mianowicie dziś w nocy i nad ranem. Teraz nadal balansuje w tych okolicach, może odrobinę wyżej: formalnie rzecz biorąc.
Dolar jest dość silny, bo dane z rynku pracy, przedstawione w piątek, były całkiem niezłe. Być może zatem Fed nie dokona cięcia stóp? Rynek czeka na wypowiedzi Jerome Powella, szefa Fed. Dziś wystąpi on w Izbie Reprezentantów, a będzie to o godzinie 16:00.
2019-07-09 08:29 | Funt w relacji do złotego |
Raporty codzienne |
Na eurodolarze
Dolar pozostaje dość mocny po niedawnych danych z rynku pracy. Z drugiej strony, trzeba też zauważyć, że rejon 1,1205 - 1,1210 okazał się wsparciem. Tak więc jest możliwe odbicie, a przynajmniej skonsolidowanie się wykresu na kilka dni lub dłużej. W tym drugim scenariuszu za lokalny opór można uznać okolicę 1,1250-60.
Wczoraj miesięczne dynamika majowej produkcji przemysłowej w Niemczech wyniosła +0,3 proc. m/m, co było zgodne z prognozą. Rozczarował jednak indeks Sentix - oczekiwano wyniku w okolicach zera, co byłoby wzrostem z poprzedniego poziomu -3,3 pkt, a otrzymano -5,8 pkt.
2019-07-08 07:09 | Sentix w programie |
Raporty codzienne |
Prognoza zerowa
Istotnie, na rynku mamy taką oto prognozę, że indeks Sentix dla Strefy Euro, który poznamy o 10:30, ma wzrosnąć - mianowicie z -3,3 pkt do zera. Cóż, zawsze to jakiś postęp... Poza tym w harmonogramie m.in. dane o PKB Rumunii oraz produkcji przemysłowej i handlu zagranicznym Niemiec (odczyty poznamy o 8:00).
W zeszły piątek, czyli tuż przed weekendem, mieliśmy dobre dane z rynku pracy USA. W każdym razie zatrudnienie w czerwcu wzrosło znacznie bardziej niż oczekiwano: np. prognozowano poza rolnictwem 160 tys. posad, było 224 tys. (miesiąc wcześniej 72 tys.). Z drugiej strony, stopa bezrobocia lekko wzrosła (z 3,6 proc. do 3,7 proc.), a płaca godzinowa miała dynamikę +3,1 proc. r/r, a nie +3,2 proc. r/r, na co liczono.
2019-07-05 08:20 | Niemiecki przemysł rozczarowuje w piątek rano |
Raporty codzienne |
Tak to jest
Istotnie: odczyt na temat zamówień w niemieckim przemyśle za maj - rozczarował. Wpisał się w panujące od pewnego czasu przekonanie czy też podejrzenie, że przemysł naszych zachodnich sąsiadów spowalnia. Oczekiwano dynamiki -0,2 proc. m/m oraz -6,2 proc. r/r bez sezonowości, faktyczne rezultaty to -2,2 proc. m/m oraz -8,6 proc. r/r, zatem bardzo słabe.
O 9:00 poznamy produkcję przemysłową na Węgrzech i w Hiszpanii, a także indeks nieruchomościowy Halifax. O 14:30 przyjdzie czas na payrollsy - tj. ważne dane z USA o bezrobociu i zatrudnieniu, a także płacy godzinowej. Im będą lepsze, tym mocniejszy będzie (prawdopodobnie) dolar. Analogiczne dane pojawią się w Kanadzie.
2019-07-04 16:23 | Czwarty lipca na eurodolarze |
Raporty codzienne |
Na głównej parze
Kurs eurodolara to obecnie 1,1280. Wykres od trzech sesji, po uprzednim dość silnym spadku, krąży w konsolidacji 1,1270 - 1,1315.
Wczoraj mieliśmy indeksy ISM i PMI dla usług, np. w USA uzyskano wynik 51,5 pkt przy prognozie 50,7 pkt. ISM dla tego samego sektora był jednak nieco słabszy od założeń (55,1 pkt przy 55,9 pkt). Raport ADP z rynku pracy USA był słaby, w czerwcu przybyło tylko 102 tys. posad. Oczekiwano 140 tys. Ważniejszy będzie jednak jutrzejszy pakiet payrollsów, tj. danych rządowych na temat zatrudnienia i płacy godzinowej. Dodajmy, że w Niemczech i Strefie Euro wskaźniki PMI dla sektora usług wypadły trochę powyżej oczekiwań.