Puls rynku
2014-09-10 15:30 | Dzień z niemal pustym kalendarium |
Raporty codzienne |
Główna para jednak w dół
Oczywiście było dziś kilka odczytów makroekonomicznych, ale głównie takich, które nie miały większego lub zgoła żadnego wpływu na eurodolara. Na przykład PKB Turcji w II kw. wzrósł o 2,1 proc., jak się okazało – czyli niżej niż zakładała prognoza (przewidująca 2,8 proc.).
Ważniejsze jest może to, że liczba wniosków o kredyt hipoteczny w USA zmalała w ostatnim tygodniu (w porównaniu z wcześniejszym) o 7,2 proc. Co ciekawe, krótko po tej publikacji, tj. po 13:00, umocnił się dolar (w stosunku do euro). Wykres zszedł do 1,29 i w tej okolicy jest ok. 15:30. Przypomnijmy, że maksymalnie zbliżaliśmy się dziś do 1,2960, co było rodzajem korekty wzrostowej – dość efemerycznej, jak widać.
2014-09-10 08:10 | Na EUR/PLN konsolidacja? |
Raporty codzienne |
Lekka korekta
Jeśli wziąć pod uwagę, że wczorajsze (wtorkowe) minima znajdują się przy 1,2860, to fakt, że dziś po godzinie ósmej mamy na eurodolarze poziom 1,2925 – można uznawać za rodzaj lekkiej korekty wzrostowej. W istocie oporem dla niej mogą być okolice 1,2960 (czyli – mniej więcej – maksima dzienne z 7, 8 i 9 września).
2014-09-09 15:10 | Dzień osłabienia naszej waluty |
Raporty codzienne |
Na niskich poziomach
To prawda, że EUR/USD w szczycie sięgał dziś poziomu 1,29, tym niemniej to i tak był wciąż bardzo niski poziom. Co więcej, po godzinie 15:00 mamy 1,2875, co może oznaczać, że powoli będziemy wracać bardziej w stronę dziennych minimów (te zaś wypadły na 1,2860).
Sesja zasadniczo upłynęła bez znaczących dla eurodolara odczytów makroekonomicznych, w dalszym ciągu pozostaje też niejasna sytuacja na linii Rosja – Ukraina – Zachód. Jutro w kalendarium pojawi się amerykański odczyt na temat tygodniowej liczby wniosków o kredyt hipotecznych. Publikacja nastąpi o 13:00. Znacznie wcześniej, bo przed drugą w nocy, poznamy lipcowe dane o zamówieniach na sprzęt, maszyny i urządzenia w Japonii. Nie wywrą one raczej wpływu na EUR/USD, tym niemniej w jakimś zakresie można je traktować jako publikację z szerokiego rynku, z ważnej dla świata gospodarki.
2014-09-09 07:20 | Pękają kolejne opory na USDPLN |
Raporty codzienne |
Krok w dół
Ostatecznie eurodolar osunął się jeszcze krok w dół, choć nie był to krok tak spektakularny jak ten z ostatniego czwartku. Tym niemniej pokonano kolejną "okrągłą" liczbę, tj. poziom 1,29. Obecnie (kwadrans po siódmej) mamy okolice 1,2880, a chwilami notowano już poziomy niższe niż 1,2870.
Dziś w programie niewiele istotnych odczytów. W zasadzie na EUR/USD może wpłynąć w teorii w jakiś sposób wystąpienie publiczne Daniela Tarullo z Fed, które zacznie się o 16:00, w praktyce jednak wątpliwe, by okazało się ono ważnym impulsem. Ważniejsze są naturalnie rzecz biorąc wypowiedzi Janet Yellen, w ogólności natomiast ostatnio rynki zawojował raczej Mario Draghi z EBC.
2014-09-08 18:49 | EUR/USD - 08.09.2014 |
Analizy techniczne |
Zarówno w połowie marca, jak i w maju, testowano na EUR/USD wysokie poziomy rzędu 1,3940 (a jeśli brać pod uwagę maksima dzienne, to nawet 1,3990). Ostatecznie jednak okazało się, na co wpływ miały też czynniki fundamentalne (takie jak np. rosnąca skłonność EBC do luźnej polityki monetarnej czy też zwiększające się prawdopodobieństwo, że od takiej polityki odstępować będzie Fed w USA), że byki straciły siłę.
Tym samym notowania poszły w dół, przebijane były kolejne wsparcia, które dziś można uważać już za opory, np. 1,3515, 1,3430, 1,3360. Przez pewien czas wydawało się, że wykres będzie powoli, acz systematycznie zbiegać do 1,31, niemniej nagły impuls fundamentalny (obniżka stopy procentowej dla euro i wystąpienie Mario Draghiego) przyspieszył i powiększył ten proces. Obecnie wsparcie to już właściwie okolice 1,3920, wykres stoi bardzo nisko, na poziomach, których nie obserwowano od lipca ubiegłego roku.
Wskaźnik ADX sytuuje się wysoko i w zasadzie rośnie, a to oznacza intensywny trend - w tym wypadku spadkowy. Zarówno czynniki techniczne, jak i fundamentalne pozwalają podejrzewać, że dolar może się w dalszym ciągu umacniać. Proces ten może być hamowany (lub odwrócony) przy takich liniach jak 1,2870, 1,28, 1,2775 czy w końcu 1,2755.
2014-09-08 15:10 | Sentix zaskoczył, ale na eurodolarze spokojnie |
Raporty codzienne |
Działo się niewiele
Eurodolar nieco dziś wzrósł, co oznacza, ujmując rzecz precyzyjnie, że rano notowano nawet kursy rzędu 1,2935, a maksimum (dotychczasowe, osiągnięte krótko przed 15:00) wyniosło ok. 1,2955. Obecnie jesteśmy minimalnie niżej, przy 1,2950.
W gruncie rzeczy nie były to jakieś przełomowe ruchy, co nie dziwi, bo brakło gwałtownych impulsów, czy to politycznych, czy makroekonomicznych. Bardzo rozczarował co prawda indeks Sentix (wyniósł -9,8 pkt, a prognozowano 1,0 pkt), niemniej nie należy on do odczytów o decydującym wpływie na EUR/USD. Prawdopodobnie jednak jego poziom odzwierciedla niepewność wywołaną napiętą sytuacją polityczną na świecie tudzież sankcjami wobec Rosji i ich wpływem, w szczególności na gospodarkę Zachodu, z UE na czele.
2014-09-08 07:40 | Nadal poniżej 1,30 |
Raporty codzienne |
Eurodolar nisko
Po szoku wywołanym w ostatni czwartek przez Mario Draghiego eurodolar nadal sytuuje się nisko. Wykres z grubsza oscyluje w obszarze od 1,2930 do 1,2980. Trzeba przyznać jednak, że na razie nie ma żadnego impulsu, który skutkowałby kolejnym, silnym zejściem "schodek niżej". Wciąż nie jest jasna sytuacja Ukrainy – owszem, mówi się o okazjonalnych naruszeniach rozejmu, ale faktem jest, że zasadniczo rozejm podpisano, a to zawsze jakiś krok do przodu. UE z jednej strony chce wprowadzić nowe sankcje wobec Rosji, z drugiej zaś – gotowa jest je cofnąć, jeśli rozejm będzie się utrzymywać. Sankcje oczywiście nie służą gospodarce unijnej, a i tak widać ostatnio, że z UE napływają dość słabe sygnały (EBC obniżył wszak perspektywy wzrostu gospodarczego).
2014-09-05 15:15 | Bardzo szczególny tydzień |
Raporty tygodniowe |
Do dnia przełomu
Od początku tygodnia było jasne, że duże znaczenie dla eurodolara mieć będzie czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, w szczególności zaś konferencja prasowa, która się po nim odbędzie. Nie przywiązywano natomiast przesadnie dużej uwagi do decyzji o stopach procentowych, powszechne było bowiem przekonanie, że stopa dla euro pozostanie na dotychczasowym poziomie (0,15 proc.) - i to jeszcze przez długi czas.
Rynek został więc, jak już dobrze wiemy, zaskoczony. Wcześniej jednak pojawiła się też zwodnicza nuta optymizmu. Oto bowiem w środę rano świat obiegła informacja, iż doszło do porozumienia w sprawie Noworosji (Donbasu) pomiędzy prezydentem Rosji – Władimirem Putinem – a prezydentem Ukrainy (jest nim Petro Poroszenko). Informacja została jednak szybko zdementowana przez Kreml, mimo tego zdążyła poprawić sytuację na EUR/USD – kurs dochodził w okolice 1,3150 i nawet wyżej.