Puls rynku
2018-10-02 21:02 | Piętnastka, czyli dolna granica |
Raporty codzienne |
Here we are
Here we are, here we came - do poziomu 1,15 na eurodolarze, przynajmniej w przybliżeniu, bo o dalsze miejsca po przecinku można się oczywiście spierać. Dolar był zatem dziś bardzo mocny, nawet jeśli wieczorem klaruje się raczej przy 1,1545.
Bardzo - oczywiście relatywnie, jak to zwykle na forexie. Bądź co bądź w sierpniu mieliśmy zejście wykresu do 1,1315. Tym niemniej bazowy kształt wykresu to raczej konsolidacja 1,15 - 1,1740 (ew. 1,18 - 1,1850), ciągnąca się od drugiej połowy maja. W takim razie dziś dotknęliśmy dolnego ograniczenia, albo i nawet je naruszyliśmy. Wstępnie zakładamy jednak potwierdzenie, a nie przebicie konsolidacji, szczególnie że euro traci od paru dni i jest to dobry moment na lekką choćby korektę.
2018-10-02 08:51 | Ropa, NAFTA i różne opinie |
Raporty codzienne |
Światowe przetasowania
John Normand z banku JPMorgan Chase stwierdził (w wywiadzie dla agencji Bloomberg), że dolar kanadyjski i peso meksykańskie zyskają na tym, iż USA, Kanada i Meksyk niejako reaktywowały pakt NAFTA w odświeżonej formie, nazwanej USMCA.
Te zyski mają wynikać z faktu, iż z jednej strony pakt wnosi trochę spokoju, a z drugiej, nie zapowiada on wcale poprawy na linii Waszyngton - Pekin. Z tego powodu peso czy dolar kanadyjski miałyby być atrakcyjne na tle walut gospodarek Azji.
Tymczasem w tle mamy bardzo wysokie ceny ropy, widzimy 75,86 USD jako cenę baryłki ropy WTI. To kurs najwyższy od blisko 4 lat. W ogólności trend wzrostowy mamy od połowy roku 2017, a konkretna, aktualna faza trwa od połowy minionego miesiąca, tj. sierpnia.
2018-10-01 22:13 | Neo-NAFTA |
Raporty codzienne |
Wiadomości dnia
Informacje o swoistej renowacji paktu NAFTA na pewno nie wzbudziły na rynkach tak posępnych odczuć jak choćby nieubłagane mądrości Leona Naphty z "Czarodziejskiej Góry". Ba, wręcz przeciwnie - giełdy przyjęły pozytywnie wiadomość o opracowaniu nowej wersji traktatu, nazwanej teraz USMCA.
To, że dolar jest mocny (1,1565 - 1,1620), ma z tym zapewne związek, boć to wyraz sukcesu administracji Trumpa. Poza tym w tle jarzył się problem włoski, aczkolwiek są i tacy, którzy sądzą, że został on wyciszony. Ale uwaga: w tym chyba tylko sensie, że doniesienia z USA czy dane makro z różnych krajów - wiodły dziś prym. No i może w tym, że szef włoskiego resortu finansów, p. Tria, zapewnił, iż nie ma mowy o końcu wspólnej waluty.
2018-10-01 10:27 | W perspektywie PMI |
Raporty codzienne |
Co na rynkach?
Eurodolar klaruje się na poziomie 1,16 - lub w rejonie 1,1575 - 1,16. Zmierza zatem ku dolnemu ograniczeniu konsolidacji, która trwa od drugiej połowy maja, nawet jeżeli w sierpniu została ona naruszona poprzez chwilowe zejście do 1,13. Faktycznie jednak dolny limit wahań to ok. 1,1515.
Euro jest osłabione z paru przyczyn, co najmniej z dwóch. Po pierwsze, rynek ostatecznie jednak uznał, iż polityka Fed to na razie będzie jak najbardziej podwyższanie stóp - niezależnie od gołębich akcentów w słowach Jerome Powella. Po drugie, są pewne niepokoje o budżet Włoch, o deficyt budżetowy, który nie podoba się UE. Albo też - władzom UE. Na przykład Antonio Tajani, szef Parlamentu Europejskiego, skrytykował cele fiskalne rządu włoskiego.
Co się tyczy oprocentowania w Strefie Euro, to p. Coeure z EBC potwierdził zasadniczy kurs, o jakim od dawna się mówi: że co najmniej przez rok, włącznie z latem 2019, procenty ruszane nie będą. Później jednak odsetki zapewne będą podwyższane, nie jest jednak jeszcze jasne, kiedy konkretnie i w jakim rytmie.
2018-09-28 09:42 | Po stronie dolara |
Raporty codzienne |
Znów właśnie tu
Eurodolar obniżył notowania do 1,1615-25. Nawet jeżeli wystąpienie Powella po konferencji Fed, wraz z prognozami makro i komunikatem, miało w sobie pewne tony gołębie, to jednak zasadniczy kurs na dalsze podwyżki stóp został utrzymany. Akcenty wątpliwości nie były tak silne, by ostatecznie rozbić górne ograniczenie konsolidacji trwającej od maja.
Nie rozbito granicy górnej, więc rynek ruszył ku dolnej. Oczywiście jeszcze tam nie dotarł i może nie dotrze, bo to wymagałoby zejścia do 1,1515-30. Tym niemniej dolar został wyraźnie wzmocniony. Co więcej, Jerome Powell potwierdził, że stopniowa ścieżka podwyżek pomoże amerykańskiej gospodarce.
2018-09-27 22:09 | Po osłabieniu przyszło wzmocnienie |
Raporty codzienne |
Lub odwrotnie...
Może się wydawać, że dolar sporo dziś zyskał do euro - jako że w nocy główna para lokuje się w pobliżu 1,1650, a przecież rankiem była przy 1,1750, zaś wczoraj wieczorem - jeszcze wyżej.
Zauważmy jednak, że raptem tydzień temu zdarzały się kursy zbliżone do obecnych. W retrospektywie kilku ostatnich miesięcy, od połowy maja licząc, dzisiejszy ruch jest wyraźny - ale nie łamie żadnych naprawdę poważnych granic. Rynek zdaje się z niejakim opóźnieniem reagować na posiedzenie Fed, przy czym zakładamy, że to raczej techniczna realizacja zysków niźli wyraz głębokiej wiary w dolara. Owszem, Fed podniósł oprocentowanie, ale było to coś zupełnie przewidzianego. Zarazem przekaz szefa Fed, pana Powella, jak i całego gremium, był dość niepewny. Stopy będą podnoszone, ale może i zostaną obniżone, jeśli tego będzie wymagać sytuacja. Perspektywę długoterminowej stopy procentowej (medianę oczekiwań) podniesiono z 2,9 proc. do 3,0 proc., ale zdaniem niektórych analityków to zbyt mało, by mówić o jastrzębiej polityce.
2018-09-26 22:05 | Rezerwa z niejaką rezerwą |
Raporty codzienne |
Wydarzenia dnia
Czeski Bank Narodowy wpisał się swymi działaniami w prognozy rynkowe - mianowicie podwyższył główną stopę procentową z 1,50 proc. do 1,75 proc. Podwyżki oprocentowania dokonała także Rezerwa Federalna, ale o tym za chwilę.
Indeks sprzedaży detalicznej dla Wielkiej Brytanii, liczony przez organizację CBI, spadł we wrześniu z 29 pkt do 23 pkt, ale to nie jest zły wynik, bo oczekiwano 16 pkt. Para GBP/USD w minimach była na 1,3140, w maksimach na 1,32 - ruchy nie były więc chyba drastycznie duże. GBP/EUR zaliczył zakres 1,1170 - 1,1230.
A zatem Fed, jak wspomnieliśmy, podwyższył stopę - z zakresu 1,50 - 1,75 proc. do 1,75 - 2,00 proc. Pan Powell, szef Rezerwy, krytycznie wypowiedział się o wpływie ceł i wojny handlowej na gospodarkę USA (niejako odcinając się w ten sposób Trumpowi, który go krytykował parę tygodni temu). Z drugiej strony, tenże Powell przyznał również, że na razie skutki celnej afery są mało widoczne i relatywnie niewielkie.
2018-09-26 07:43 | Decyzje CNB, Fed i RBNZ |
Raporty codzienne |
W amerykańskim świecie
Wczoraj trochę zawiodły indeksy nieruchomościowe z USA, generowane przez agencje S&P i Case-Shiller. Wskaźniki te (dwa, bo mówimy o wydaniach dla 10 i 20 metropolii) wypadły ze swą dynamiką nieco poniżej prognoz.
Z drugiej strony, indeks FHFA zaprezentował się zgodnie z przewidywaniami, zaś indeksy Richmond Fed i Conference Board (dotyczące innych zagadnień niż nieruchomości) przebiły założenia. Na przykład ten pierwszy miał spaść z 24 pkt do 22 pkt, ale w istocie wyniósł 29 pkt.