FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

11 grudzień 2024

Puls rynku

2019-10-15 21:31

Głosy przeciw ujemnym stopom procentowym

Raporty codzienne

W wielkim świecie
W Niemczech ukazał się dziś indeks instytutu ZEW: i był całkiem niezły, bo wyniósł -22,8 pkt. Oczekiwano tymczasem wyniku jeszcze bardziej ujemnego, tj. -27 pkt.

W Wielkiej Brytanii bezrobocie nieco wzrosło w sierpniu - z 3,8 proc. do 3,9 proc., jak właśnie dziś podano. W tle tymczasem mamy informacje o Brexicie: bardzo niejasne. Z jednej strony mówi się, że deal jest prawie dograny, a w każdym razie, że jest postęp (tak mówi np. irlandzki premier Varadkar), z drugiej słyszymy, że za wcześnie, by to przesądzać. Para GBP/EUR jest tymczasem na 1,1580, a jeszcze 5 dni temu była na 1,1090. Tak więc funt stoi wysoko, co chyba wyraża optymizm rynku - albo możliwość szybkiego wyprzedawania skupionej waluty w razie odwrotnego potoczenia się spraw.

Nawiasem mówiąc, były dziś dwie w miarę jastrzębie wypowiedzi z Fed i Banku Anglii. Zarówno p. Bullard z Fed, jak i p. Vlieghe z Banku Anglii, stwierdzili, że nie powinno się rozważać ujemnych stóp procentowych. Bullard, w sumie przecież uważany za gołębia, uznał, że "nie jest fanem tego rodzaju polityki". Według Vlieghe stopy nie powinny schodzić poniżej 0,10 proc. (obecnie w GB jest 0,75 proc.).

Co się tyczy eurodolara, to aktualnie lokuje się on przy 1,1030. To raczej wysoki poziom, ale nie tak wysoki jak np. 11 października, gdy w szczycie kreślono 1,1060-65.


Na złotym
Inflacja CPI za wrzesień to - według GUS - 0,0 proc. m/m oraz +2,6 proc. r/r. A co z kursem złotego?

Na EUR/PLN mamy 4,29 - dość wspomnieć, że pięć - siedem dni temu notowano poziomy typu 4,32 - 4,33 (a nieco wcześniej jeszcze wyższe). Złoty sporo zyskał i oczywiście korekta na rzecz euro nie byłaby teraz zaskoczeniem: teraz lub po dojściu do 4,2840. Ale jeżeli byłaby to tylko korekta, to w zasięgu na dłuższą metę są np. minima z lipca (ok. 4,2350).

Na parze USD/PLN widzimy 3,8880. Obraz jest ostatnio zbliżony do tego z euro: i można sobie teraz wyobrazić odbicie. Gdyby zaś generalna aprecjacja PLN miała postępować, to minima z końca czerwca i początku lipca to ok. 3,7270.

Tomasz Witczak
T-Bills, sprzedaż w detalu i los dolara -->
Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice