Puls rynku
2019-02-20 19:04 | Polski przemysł i polskie odsetki |
Raporty codzienne |
Brexit - wcześniej czy później?
Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej, stwierdził, iż kraje członkowskie UE raczej nie zgłoszą sprzeciwu, jeśli premier May złoży wniosek o opóźnienie wyjścia GB z Unii. Co istotne, jeżeli negocjacje i dywagacje przeciągną się do końca maja, to Wielka Brytania będzie musiała uczestniczyć w wyborach do unijnego parlamentu.
Para GBP/EUR najpierw, rankiem, krążyła przy 1,1510-15, potem zeszła na południe, do 1,1475, a wieczorem znów jest tam, gdzie rano. Ogólnie rzecz biorąc, to poziomy dość wysokie, jeśli porównań je z tym, co działo się w pierwszej połowie lutego. W każdym razie - wyższe niż ówczesne. A zatem funt jest dość silny. Tym niemniej nie jest do końca jasne, jak problemy brexitowe przekładać na kurs. Teoretycznie mogłoby się np. wydawać, że wszelkie kłopoty Brytyjczyków powinny szkodzić funtowi, ale pamiętamy, że nie tak dawno waluta brytyjska wzmocniła się właśnie po informacjach o porażce planu pani May. Uzasadniano to np. tym, że sytuacja ta wygenerowała większe pole do ewentualnych manewrów.
Nawiasem mówiąc, był dziś jeden odczyt z GB: indeks zamówień liczony przez organizację CBI. Wynik to +6 pkt, a przecież prognozowano -3 pkt. Co zaś się tyczy eurodolara, to o 20:00 poznamy protokół z obrad FOMC, natomiast teraz mamy na wykresie 1,1365. W uproszczeniu można rzec, że to test lokalnego oporu wewnątrz konsolidacji, podobnie jak rano.
Polskie dane makro
Owe polskie dane były bardzo dobre. W styczniu produkcja przemysłowa wzrosła o 6,1 proc. r/r, podczas gdy prognozowano +3,9 proc. W relacji m/m dynamika wyniosła 7,4 proc. Poza tym, choć to już kwestia mało istotna, wzrosły wskaźniki koniunktury konsumenckiej.
Ceteris paribus były to informacje dobre dla PLN, ale prezes Glapiński i tak mówił nie o podwyżkach stóp, lecz o obniżkach. Tak było w Krajowej Izbie Gospodarczej. Zadaniem szefa NBP i RPP, w Polsce jest przestrzeń do ewentualnej redukcji odsetek. Było to jednak powiedziane w kontekście tego, że nie ma potrzeby stosowania niestandardowych narzędzi (takich jak analogony operacji QE).
USD/PLN albo powoli próbuje wrócić na południe, albo wciąż jeszcze kształtuje nową konsolidację na wyższych poziomach. Jeśli uznać ten drugi scenariusz, to mamy test dolnych granic tejże konsolidacji, notujemy 3,81. EUR/PLN jest na 4,3315-20, a był przez moment nawet przy 4,3435. Para funtowa krążyła od 4,9745 do 4,9950, a teraz jest pomiędzy skrajnościami.