FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

22 grudzień 2024

Puls rynku

2019-02-20 08:10

Przemysł i budowlanka w harmonogramie

Raporty codzienne

Główna para
Eurodolar jest na 1,1335. Tak więc wszystko po staremu, w ogólności. Wykres krąży w starej konsolidacji, rozpoczętej jesienią.

Trzeba przyznać, że testowano już znacznie niższe poziomy - w ostatnich dniach. Były zejścia nawet i do 1,1235, potem euro zyskało na wartości - mimo że np. pani Mester prorokowała powrót do "normalnej" polityki monetarnej w USA i raczej pozytywnie oceniała kondycję amerykańskiej gospodarki.

Za nami już odczyt inflacji PPI w Niemczech za styczeń. Była znacznie wyższa od prognoz: +0,4 proc. m/m (oczekiwano -0,2 proc.) oraz +2,6 proc. r/r (oczekiwano +2,2 proc.). W teorii można przyjąć, że wysoka inflacja to jakiś sygnał uprawniający EBC w przyszłości do zacieśniania polityki monetarnej, co mogłoby wygenerować wzmocnienie euro itd. Oczywiście to wszystko ceteris paribus: bądź co bądź, to jedynie inflacja PPI, do tego w samych Niemczech, a poza tym jest jeszcze wiele innych czynników. Co więcej, konsolidacyjna atmosfera na wykresie powoduje, że wiele wahań kursu jest dość przypadkowych.

W samo południe poznamy wskaźnik zamówień według CBI za luty, jest to odczyt z Wielkiej Brytanii. O 16:30 mamy publikację z Australii (wyprzedzający Conference Board), zaś o 20:00 poznamy protokół z posiedzenia FOMC. Ten może nam nieco rozjaśnić w kwestii nastawienia decydentów monetarnych w USA. Generalny pogląd na rynku jest taki, iż polityka Fed będzie w tym roku (znacznie) bardziej gołębia niż mogło się to wydawać jeszcze 3 czy 5 miesięcy temu. Możemy sobie niejako winszować: na początku roku 2018 przewidywaliśmy, iż raz jeszcze potwierdzi się bardzo ogólny, 10-letni trend spadkowy, umacniający dolara - ale zarazem pojawi się trudność w beztroskim zmierzaniu na południe, a okolica 1,12 - 1,15 będzie hamować takie zapędy. I tak w zasadzie jest...


Przemysł w Polsce
O godzinie 10:00 poznamy styczniowe dane na temat produkcji przemysłowej w Polsce. Prognozuje się +3,9 proc. r/r. Co do produkcji budowlano-montażowej, o której będzie również mowa, to tutaj oczekuje się +7,5 proc. r/r. Można przypomnieć, że wczoraj mieliśmy nader pozytywne dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach.

Godzina 10:00 przyniesie nam też informacje o cenach produkcji sprzedanej oraz o koniunkturze konsumenckiej. Tymczasem na parze dolar-złoty widzimy 3,82. Jesteśmy zatem powyżej obowiązującej wcześniej (od jesieni) konsolidacji w zakresie ok. 3,72 - 3,81. Odnosimy zatem wrażenie, że teraz formuje się nowy trend boczny, na nieco wyższym piętrze. Podobnie na EUR/PLN - tam mamy 4,33, ze wsparciem na 4,32, a nawet na 4,3250.

Tomasz Witczak
Polski przemysł i polskie odsetki -->
Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice