Puls rynku: Raporty codzienne
2015-02-11 08:20 | Środek tygodnia - polityka, a nie dane makro |
Co z Grecją, co z Ukrainą?
Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne nie obfituje w publikacje, które miałyby znaczący wpływ na eurodolara (napływać będą dane raczej z takich państw jak Turcja czy Węgry). Rynek walutowy jest przede wszystkim nastawiony na wszelkie informacje dotyczące Grecji i napięć pomiędzy tamtejszym rządem a Brukselą i Niemcami. Liczy się też greckie społeczeństwo, które w dłuższym horyzoncie czasowym będzie zapewne chciało weryfikować obietnice nowego rządu, w którym dominuje koalicja Syriza.
2015-02-10 17:55 | Greckie tematy nie wzbudzają optymizmu |
Nie ma mocy we wspólnej walucie
Owszem, jest prawdą, że nie doszło dziś do znaczącego wybicia notowań eurodolara dołem z zakresu uformowanego jeszcze w ubiegłym tygodniu, ale widać, że więcej siły tkwi w stronie grającej na rzecz słabego euro. Wczesnym rankiem widać było poziomy rzędu 1,1330 - 1,1340, po godzinie 17:30 mamy 1,1315, ale w ciągu dnia widać było próby sprowadzania kursu w okolice 1,1280.
Głównym wątkiem na rynkach dalej jest temat Grecji. Trudno powiedzieć, jak zostanie on rozwiązany. Jutro mamy spotkanie Eurogrupy, czyli ministrów finansów Strefy Euro. To oznacza, że Grecy będą musieli zmierzyć się z argumentacją Zachodu. Nowy, lewicowy rząd grecki jest w ciężkiej sytuacji, bo działa pod presją wyborców, ale i pod presją Niemiec oraz Brukseli.
2015-02-10 05:45 | W tej atmosferze euro nie ma sił |
Poranek na głównej parze
Na razie sprawdza się nasze założenie, że przynajmniej pierwsze dni tego tygodnia nie spowodują na EUR/USD klarownego wyjścia ponad obszar wahań uformowany w tygodniu minionym – ale że jednocześnie ciężko będzie prowadzić aprecjację euro choćby i w zakresie tejże konsolidacji.
Istotnie, dziś rano – pół godziny przed godziną szóstą – budzimy się na poziomach rzędu 1,1330 – 1,1335. Na razie, jak to zwykle bywa wczesnym rankiem, sytuacja jest spokojna, zmienność na rynku jest bardzo wąska. W kalendarium nie ma zbyt wielu danych o charakterze istotnym dla eurodolara, a te, które są, będą raczej drugorzędne (o 8:45 poznamy grudniową dynamikę produkcji przemysłowej we Francji, o 9:15 inflację CPI w Szwajcarii, o 10:00 produkcję przemysłową Włoch).
2015-02-09 16:25 | Dzień pod znakiem słabszej złotówki |
Co z główną parą?
Choć zasadniczo nadal podtrzymujemy ostrożny pogląd, w myśl którego przynajmniej do czwartku, a może i piątku, nie dojdzie do zdecydowanego, gwałtownego przełomu na EUR/USD, to jednak dość jasne są sygnały, że o klarowne wzrosty, choćby do 1,1470 czy nawet 1,1360 – 1,1380 – będzie trudno.
2015-02-09 07:30 | Rozdanie kart na nowy tydzień |
Blokada ruchów zwyżkowych?
Piątkowe maksima na parze EUR/USD wypadły powyżej 1,1470, ale zdarzały się też zejścia dużo niżej, nawet do wsparcia na 1,1225, choć zamknięcie nie nastąpiło tak nisko. W każdym razie nowy tydzień rozpoczynamy na 1,1320, czyli w obszarze ubiegłotygodniowych wahań.
Nader istotne odczyty pojawią się w czwartek (niemiecka inflacja CPI, dynamika sprzedaży detalicznej w USA) oraz w piątek (dynamika PKB Niemiec, Polski czy Strefy Euro). Ogólnie jednak uważamy, że bardzo prawdopodobne będzie utrzymanie zakresu wahań z ubiegłego tygodnia, a tym bardziej strefy 1,1225 – 1,15. Większe wstrząsy – i to raczej negatywne, na rzecz osłabienia euro – mogłyby wywołać kolejne niepokojące wieści z Grecji.
2015-02-06 07:10 | Dane z Niemiec, dane z USA |
Jednak w górę?
Dziś rano, około godziny 7:00, główna para walutowa (EUR/USD) rezyduje w okolicach 1,1465, a więc znów wysoko. Znów widać próby przebijania się wyżej i zwiększania wartości euro. A tymczasem przecież wcale nie została wygaszona kwestia ewentualnych kłopotów Grecji. Owszem, na razie płynność tamtejszych banków zostanie wsparta pożyczkami z lokalnego banku centralnego, po tym, jak EBC stwierdził, że nie będzie już honorował greckich obligacji państwowych, ale to przecież nie rozwiązuje problemów. Nie rozwiązuje nie tylko dlatego, że te pieniądze (chodzi o niespełna 60 mld EUR) też się kiedyś skończą, ale też dlatego, że są one mniej korzystne i dla banków (wyżej oprocentowane niż pożyczki z EBC) – i dla Grecji (ewentualne straty będzie musiał pokryć właśnie tamtejszy bank centralny).
2015-02-05 15:30 | Próba kontynuacji aprecjacji euro |
Znów powyżej 1,14
Po wczorajszych informacjach na temat decyzji EBC o zamknięciu kurka z gotówką dla greckich banków (z uwagi na to, że przestano uznawać obligacje skarbowe Grecji za wiarygodne zabezpieczenie pożyczek) eurodolar znacznie obniżył lot, zdarzały się nawet zejścia do 1,1320 i niżej.
Widać jednak, że strona popytowa nie daje za wygraną i dalej rozpoznaje teren powyżej 1,14. Czy ten ruch wypada uznać za zdecydowany i zwiastujący kontynuację aprecjacji euro? Cóż, przedwczoraj notowania wychodziły chwilami grubo ponad 1,15, wczoraj było to ok. 1,1485, dziś maksima to jak na razie 1,1445 – 1,1450. Kwadrans po 15:00 jesteśmy zresztą nieco niżej. Mogliśmy się też dowiedzieć, że w Niemczech dynamika zamówień w przemyśle wyniosła 4,2 proc. m/m (prognoza 1,5 proc. m/m) oraz 3,4 proc. r/r. Był to więc dobry odczyt, co mogło w jakiś sposób ożywić stronę byczą.
2015-02-05 07:20 | Eurodolar znów niżej |
A wydawało się...
A wydawało się, że eurodolar w dość szybkim tempie i w miarę pewnym krokiem zmierza ku mocnej korekcie wzrostowej, czyli na korzyść euro. Przedwczoraj notowano maksima bliskie 1,1530, wczoraj przy 1,1485 – czyli niżej, ale jednak wciąż można było sądzić, że impet byków tylko odrobinę przygasł. Naturalnie, nie przekreślamy całego scenariusza korekcyjnego, problem jednak w tym, że został on w nocy poważnie zachwiany i budzimy się przy 1,1340.
Można to wiązać z faktem, że Europejski Bank Centralny ogłosił, iż nie będzie już uznawał greckich obligacji skarbowych za wiarygodne zabezpieczenie pożyczek. Formalnie określono to jako odstąpienie od minimalnych wymagań ratingowych wobec papierów dłużnych Republiki Greckiej. Dano do zrozumienia, że nie spełniają one takich wymogów. Tak zresztą jest już od dawna, tyle że dotąd akceptowano je w trybie wyjątkowym, co już się skończyło.