FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kalendarium

26 grudzień 2024

Puls rynku

2017-09-26 20:41

USD/PLN już dość wysoko

Raporty codzienne

Co na rynku?
Janet Yellen wygłosiła dziś przemówienie, którego wymowa była raczej jastrzębia, w każdym razie rynek uznał, że jest to kontynuacja podejścia zaprezentowanego w czasie konferencji FOMC. Co prawda powiedziała, że ścieżka podwyżek stóp powinna być stopniowa i wspomniała o ryzyku zbyt szybkiej normalizacji – ale zdiagnozowała też ryzyko polityki zbyt stopniowej.

Yellen zwróciła m.in. uwagę na to, że bez odpowiednich, ale umiarkowanych podwyżek, może dojść do sytuacji, w której rynek pracy się przegrzeje i zwiększy się problem inflacyjny.

Dość jastrzębio wypadł też p. Bostic z Fed w Atlancie, a było to jego pierwsze wystąpienie. Mówił o różnych rzeczach związanych z technologią i rynkiem pracy, ale dla nas jest istotne to, że opowiedział się za grudniową podwyżką stóp. Stwierdził, że w zasadzie mu odpowiada ('is pretty comfortable with...').

2017-09-26 09:53

Polski orzeł trochę traci

Raporty codzienne

Co w świecie?
Emmanuel Macron, prezydent Francji, ma dziś zaprezentować swoją wizję przyszłości UE – w której prawdopodobnie zawiera się koncepcja ściślejszej integracji Strefy Euro. Pomysły mają być jutro i pojutrze omawiane w Tallinie, gdzie prócz tego rozmawiać będzie się o Brexicie. To znaczy: rozmawiać będą przywódcy unijni.

Eurodolar jest tymczasem przy 1,1835. A zatem mamy dolne obszary miesięcznego (już prawie) zakresu wahań. Górna granica to jak dotąd ok. 1,2070-90. Sytuacja jest pro-dolarowa pomimo utrzymującego się napięcia na linii USA – KRLD. Mówi się nawet, że KRLD rozmieszcza już wojsko w strategicznych miejscach, jakby ewidentnie szykując się do obrony lub ataku. Ale rynek wlicza to zapewne w koszta. Zresztą, mieliśmy wczoraj dość jastrzębią wypowiedź Dudleya z Fed, podczas gdy Draghi w Europie mówił mało ciekawie i do tego podkreślił konieczność utrzymywania jeszcze stymulacji monetarnej.

2017-09-25 20:55

Koreańskie strachy nadal w tle

Raporty codzienne

Mocne słowa z obu stron
Szef resortu spraw zagranicznych KRL-D, Ri Jong Ho, ogłosił, iż USA w zasadzie wypowiedziały wojnę jego państwu. Odnosi się to do kolejnych zapowiedzi Donalda Trumpa, w których mówił on, iż kontynuacja programu nuklearnego przez Koreę to "samobójcza misja". W ogóle zresztą obie strony przerzucają się mocnymi deklaracjami już od dawna. Do tego doszedł prowokacyjny przelot amerykańskich samolotów wojskowych na wodach międzynarodowych niedaleko Korei.

I co z tego wynika? W gruncie rzeczy niewiele. Jeśli kręgi rządzące KRL-D są rozsądne, to nie zaatakują pierwsze, bo – niezależnie od strat, jakie zadałyby amerykańskim wojskom na Pacyfiku tudzież obiektom w kontynentalnych Stanach – prawdopodobnie oznaczałoby to przyszły koniec reżimu. Ale oczywiście nigdy nic nie wiadomo: czy się zacznie, kto zacznie, kiedy i pod jakim pretekstem. Tak czy inaczej gracze forexowi nie mają na to wszystko większego wpływu, choć oczywiście próbują reagować. Ale np. dziś to dolar zyskuje, przechodząc z 1,1935 do 1,1840 (mowa odpowiednio o kursach porannych i aktualnych). Tak więc rynek nie przejmuje się aż tak bardzo sytuacją, skoro inwestuje w dolara. Swoją drogą, Biały Dom próbuje trochę rozładować napięcie, bo media obiega wiadomość, iż tenże Biały Dom zaznaczył, iż nikomu wojny nie wypowiedział.

2017-09-25 08:22

Niemieckie wybory już za nami

Raporty codzienne

Trzynastka – dla jednych feralna, dla innych nie
13 procent – a właściwie 12,6 proc. - uzyskała w wyborach parlamentarnych w Niemczech partia Alternative fur Deutschland. Za mało, żeby w jakiś widomy sposób rozbić zasadnicze status quo, ale wystarczająco dużo, by mogła się cieszyć swoim sukcesem, podczas gdy jej przeciwnicy zdają się być mocno niezadowoleni.

AfD w realiach niemieckich jawi się jako partia mocno prawicowa, co w szczególności oznacza krytycyzm wobec UE i polityki pro-imigracyjnej. Nawiasem mówiąc, ten krytycyzm jest symptomatyczny: bo przecież w Polsce (zwłaszcza po prawej stronie) popularne jest przeświadczenie, iż mechanizm UE to wręcz jawne narzędzie forsowania polityki pro-niemieckiej. Tymczasem AfD zdaje się sądzić inaczej – albo może uważa, iż to narzędzie przestaje spełniać swoją wcześniejszą rolę.

2017-09-22 22:26

Decydenci z Fed i EBC

Raporty codzienne

Był to dość ciekawy tydzień
Tak, był to ciekawy tydzień – przede wszystkim z powodu posiedzenia Rezerwy Federalnej w Stanach, acz swoje zrobiła też Theresa May, a w Polsce mieliśmy trochę danych makro i wypowiedzi członków RPP.

Co do Fed: zasadniczo decyzje, które ogłoszono, zostały uznane za jastrzębie. Po pierwsze, Fed ma zamiar w październiku rozpocząć procedurę ograniczania bilansu, a to poprzez stopniowe wstrzymywanie procedury reinwestycji odsetek. Po drugie, z wykresu Fed-dots wynika, że zdecydowana większość członków FOMC jest za tym, by w tym roku raz jeszcze podnieść oprocentowanie. Rynek nie dowierzał ostatnimi czasy w to, że Fed faktycznie będzie szedł tą drogą,  stąd w środę wieczorem (w nocy) eurodolar przesunął się z 1,20 do 1,1870 i nawet niżej.

Trwało to jednak krótko – w ramach korekty i po części z powodu kolejnych gróźb zaserwowanych przez KRLD wykres poszedł znów w górę. Na przykład dziś w maksimach było nawet 1,20, zaś w dołkach tylko 1,1935. Wpływ na poranną zwyżkę wartości euro miały zapewne dobre odczyty indeksów PMI dla Strefy Euro czy Niemiec. Z drugiej strony, po południu notowania zaczęły wracać na południe. Ogólny zakres wahań od niemal miesiąca to 1,1825 – 1,2090. Mamy podejrzenie, że ten stan rzeczy może się utrzymać na dłużej lub nawet, że dolar zacznie powoli zyskiwać. Zbyt wiele się nie spodziewamy: bo jest np. prawdopodobne, że decydenci z Fed wejdą po raz kolejny w nastrój niepewności i tekstami o ostrożności czy konieczności obserwowania danych będą kontrować własne deklaracje z posiedzenia. Rynek może z kolei znów wziąć pod uwagę przyszłą redukcję QE w Strefie Euro. Rzecz jednak w tym, że ta redukcja też jest wyceniona, bo euro zyskuje od początku roku i zyskało naprawdę sporo bez znaczących korekt.

2017-09-22 08:35

Dzień pełen momentów

Raporty codzienne

Sporo w kalendarium
Harmonogram przewiduje dziś naprawdę dużo danych. Spójrzmy pokrótce na to, co nas czeka. O 8:45 ujrzymy dynamikę PKB Francji za II kw. roku 2017. Kwadrans później napłyną indeksy PMI dla usług i przemysłu Francji.

O 9:30 mamy w harmonogramie indeksy PMI z Niemiec. W przemyśle prognozuje się delikatny ruch w dół z 59,3 pkt do 59 pkt. W usługach - wzrost z 53,5 pkt do 53,8 pkt. O 10:00 pojawią się analogiczne odczyty dla Strefy Euro. To nie wszystko, w Polsce podany zostanie wówczas poziom stopy bezrobocia – prawdopodobnie 7 proc.

W południe wystąpi John Williams z Fed, zaś w Wielkiej Brytanii organizacja CBI zaprezentuje swój wskaźnik zamówień. O 14:00 mamy podaż pieniądza M3 w Polsce, o 14:30 dane o lipcowej sprzedaży detalicznej w Kanadzie. O 15:30 wypowie się Esther George z Fed w Kansas City.

2017-09-21 20:19

Kolejne wieści z RPP i nie tylko

Raporty codzienne

Kwestia eurodolara
Podano dziś odczyt amerykańskiego indeksu Philadelphia Fed, zreszta bardzo udany: 23,8 pkt przy prognozie 17,2 pkt. Nowych wniosków o zasiłek w minionym tygodniu było w Stanach tylko 259 tys., gdy oczekiwano 300 tys. Ta publikacja też więc wypadła pomyślnie, podobnie zresztą jak wyprzedzający Conference Board, który przebił prognozy.

Ale dolar i tak dziś wydatnie stracił – z 1,1865 przesunął się do 1,1950 (mniej więcej). Cóż, można się było spodziewać korekty po wczorajszym wzmocnieniu, szczególnie że ogólny klimat i tak jest konsolidacyjny – w zakresie 1,1825 – 1,2090. Wątpliwe też, by znaczący wpływ na umocnienie euro miało dość schematyczne wystąpienie Mario Draghiego, w którym wygłosił banały na temat walki z kryzysem, osiągnięć EBC, osiągnięć UE itd.

Parę godzin temu media podały przeciek ze źródeł rządowych Wielkiej Brytanii – w myśl którego miałaby się ona zgodzić na zapłacenie 20 mld euro w okresie przejściowym, przed ostatecznym Brexitem, o ile w zamian za to miałaby dostęp do wspólnego rynku i jakąś postać unii celnej. Takie tezy ma jakoby przedstawić Theresa May w przemówieniu we Florencji.

2017-09-21 09:04

Japonia, Szwajcaria, Euroland, USA, Polska

Raporty codzienne

Ze świata
Tytuł naszego dzisiejszego raportu nie jest może specjalnie pomysłowy, ale chodziło nam o uwypuklenie tego, że pojawiło się lub pojawi parę ciekawych newsów z różnych krajów – a i tak pominęliśmy np. Szwecję (o 9:30 protokół z obrad Riksbanku) czy Norwegię (o 10:00 decyzja nt. stóp procentowych, acz nie oczekuje się, by poziom 0,50 proc. został ruszony).

Moglibyśmy dodać jeszcze Nową Zelandię, bądź co bądź ważny rynek: potwierdziły się tam prognozy dynamiki PKB za II kw. 2017, tj. +0,8 proc. k/k i +2,5 proc. r/r. Co do Japonii, to BoJ nie zmienił stopy wynoszącej -0,1 proc.

Zmiany nastąpiły w Szwajcarii, ale nie w kwestii stóp. Otóż Sekretariat Stanu ds. Gospodarki (SECO) zmienił prognozy PKB dla kraju Helwetów na lata 2017 – 2018. Na przykład na ten rok przewidywania zredukowano z 1,4 proc. do 0,9 proc. Z kolei na rok 2018 zakłada się 2 proc., w czerwcu przewidywano 1,9 proc. Prognozy importu na rok bieżący wydatnie wzrosły, w eksporcie się nie zmieniły.

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice