Puls rynku
2017-08-29 22:23 | Koreańskie reperkusje i nie tylko |
Raporty codzienne |
W górę i z powrotem
Główna para walutowa raczyła dziś przekroczyć poziom 1,20 - w maksimach notowano nawet 1,2060. Późnym wieczorem jesteśmy wszelako dużo niżej, przy 1,1970. Jeśli wziąć pod uwagę maksima z sesji wczorajszej, to można powiedzieć, że w tym rejonie klaruje się lokalne wsparcie.
PKB Francji wpisał się w prognozy, odnotowano wzrost o 0,5 proc. k/k. Niemiecki indeks zaufania konsumentów GfK uplasował się zgodnie z prognozą na poziomie 10,9 pkt. W przewidywania wpisały się także dwa indeksy cen nieruchomości przygotowane przez S&P i Case-Shiller, a dotyczące odpowiednio 10 i 20 metropolii USA. Pozytywnie natomiast zaskoczył indeks Conference Board mierzący zaufanie konsumentów, zanotowano 122,9 pkt, choć oczekiwano 121 pkt.
Tematem dramatycznym dla rynków była oczywiście północnokoreańska rakieta, która przeleciała nad Japonią. Donald Trump stwierdził, że teraz "wszystkie opcje są na stole" (jeśli chodzi o relacje z Koreą), giełdy poszły w dół, a dolar stracił na wartości. To znaczy, poszedł powyżej 1,20 - jak już pisaliśmy. Później trochę odzyskał, sytuacja się uspokoiła. Tak naprawdę wcale nie jesteśmy aż tak blisko wielkiego konfliktu, jak mogłoby się wydawać. Decydenci północnokoreańscy też swój rozum mają, a także swoje dzieci, posady i kariery - niekoniecznie byłoby im na rękę generowanie sytuacji, w której wszystko to utonęłoby w morzu ognia, a oni sami dostaliby się pod sąd "aliantów". Tym niemniej ile mogą, tyle straszą...
2017-08-29 07:47 | Złoty mocny w relacji do dolara |
Raporty codzienne |
Główna para
Eurodolar pozycjonuje się dziś rano przy 1,1970. Wieczorem będziemy mogli posłuchać Charlesa Evansa z Rezerwy Federalnej – wypowie się on o 17:00. Co jeszcze w programie?
Jest parę rzeczy, choć nie wszystko przełoży się na główną parę. Francja jest oczywiście w Strefie Euro, ale to nie znaczy, że rynek wzruszy się jej odczytem PKB, który poznamy o 8:45 (a będzie to rewizja danych wstępnych). O 8:00 mamy z kolei indeks GfK mierzący nastroje konsumentów w Niemczech, ale to jednak wskaźnik dużo mniej istotny niż produkcja przemysłowa czy PMI. Godzina 8:00 to także indeks Nationwide z Wielkiej Brytanii, odnoszący się do cen nieruchomości, ale to temat związany z funtem.
O 14:30 mamy inflację IPPI z Kanady, natomiast o 15:00 poznamy odczyt z USA: indeks cen domów S&P/Case-Shiller. To już może mieć jakiś wpływ na wykres, podobnie jak Conference Board zaufania konsumentów o 16:00.
2017-08-28 21:29 | A jednak nowa faza? |
Raporty codzienne |
Czas mocnego euro
Zdaje się, że potwierdza się nasza poranna sugestia. Po przebiciu linii 1,19 stała się ona nowym wsparciem, a trend trwa dalej. Być może teraz powstanie – na kilkanaście dni, kilka tygodni – nowa konsolidacja, tak jak to było po przebiciu 1,17. Wtedy przez kilka tygodni, od przełomu lipca i sierpnia, poruszaliśmy się w rejonie 1,17 – 1,19.
Euro jest mocne, choć Mario Draghi nie powiedział nic sensownego czy tym bardziej jastrzębiego w Jackson Hole, ograniczając się do ogólnikowych uwag na temat kryzysu i polityki gospodarczej. Ale Janet Yellen też nie zaprezentowała się jastrzębio. Rynek znów zwątpił w trzecią podwyżkę stóp w tym roku.
2017-08-28 08:26 | Moc wstąpiła w PLN |
Raporty codzienne |
Jak wysoko?
W nocy eurodolar dochodził do 1,1960, teraz mamy 1,1925, po drodze były jeszcze niższe poziomy. Ale uwaga – tego rodzaju korekta nie stanowi powrotu do dawnego zakresu, tj. 1,17 – 1,19. Innymi słowy, jeszcze nie wszystko, ale coraz więcej przemawia za tym, że znów przeskoczyliśmy przez opór i teraz sprawy będą rozgrywać się na nowych poziomach. W takim układzie rejon 1,1910 stanie się nowym wsparciem.
Jak wiadomo, sytuacja wynika w głównej mierze z tego, co powiedziano w Jackson Hole. Albo może z tego, czego nie powiedziano? Mario Draghi wygłosił dość mdłe przemówienie, co teoretycznie powinno być sygnałem przeciwko euro, ale nie wtedy, gdy Janet Yellen nie wyeksponowała żadnych szczególnie jastrzębich sygnałów. Ostrzejszy głos Loretty Mester, nawołującej do normalizacji, przebrzmiał bez echa – nie było jej w Jackson Hole, nie jest ona szefem Fed jak Yellen, a poza tym nie zaskoczyła swoją postawą.
2017-08-25 21:51 | Przełom faktyczny czy mniemany? |
Raporty codzienne |
Yellen, Draghi, główna para
Możemy przypomnieć po raz kolejny, że jeszcze w czasach, gdy eurodolar przebijał okolice 1,16 – 1,17, przewidywaliśmy, iż następną fazą nie będzie konkretny, natychmiastowy ruch w górę, ale raczej konsolidacja. Później opisywaliśmy zakres tego trendu bocznego, który faktycznie zaczął się tworzyć, jako 1,17 – 1,19 – i rzeczywiście tak było, acz z pewnymi odchyleniami.
Na południu notowano niekiedy ok. 1,1670, a na północy mamy dziś wieczorem 1,1920. I to jest właśnie pytanie o przełom. Jak wiadomo, rynek w tym tygodniu był skoncentrowany przede wszystkim na piątku. Oczywiście były też wątki: np. słaby indeks ZEW z Niemiec oraz dobry indeks Ifo (podany dziś), dobry PMI dla przemysłu niemieckiego i słaby dla przemysłu USA, problemy i pogróżki Donalda Trumpa, straszącego wyłączeniem rządu, jeśli nie otrzyma pieniędzy na budowę muru zatrzymującego migrantów z Meksyku.
2017-08-25 08:42 | O czwartej i dziewiątej |
Raporty codzienne |
Ważne popołudnie, ważny wieczór
Eurodolar jest teraz przy 1,18 – podobnie jak i wczoraj. Zmienność jest niewielka. Podano już odczyt dynamiki PKB Niemiec za II kw., wpisał się w prognozy (+0,6 proc. k/k, +0,8 proc. r/r). O 10:00 poznamy inny ważny wskaźnik z Niemiec: indeks Ifo. O 14:30 napłyną dane z USA o zamówieniach.
O 16:00 w Jackson Hole zacznie przemawiać Janet Yellen, szefowa Rezerwy Federalnej. Tej Rezerwy, która ustawicznie "może, a nie chce", by sparafrazować znane powiedzenie. Może podwyższać stopy procentowe i nawet dokonała tego dwa razy w tym roku – ale za każdym razem okazuje się, że w gruncie rzeczy nie chce.
I tak np. oficjele Fed pomiędzy kolejnymi posiedzeniami nieraz mówią o tym, że być może nie powinno się prowadzić zbyt ostrej polityki, że trzeba uważnie obserwować sytuację, że operacja redukcji bilansu niekoniecznie powinna iść w parze z ruchami na stopach itd. Oczywiście bywają też głosy jastrzębie, ale ostatnio jakby przyciszone, przez co rynek powątpiewa w trzecią podwyżkę stóp w tym roku.
2017-08-24 21:01 | Why Wyoming? |
Raporty codzienne |
Jackson Hole
Eurodolar krąży dziś w okolicach 1,18 – dzienne minima to ok. 1,1785, maksima to jak na razie 1,1815. Zmienność nie jest duża, sytuacja jest wyśrodkowana. Rynek nie przejmuje się aż tak bardzo danymi makro czy kolejnymi zawirowaniami wokół Donalda Trumpa. Ten ostatni grozi, jak wiemy, zawieszeniem prac rządu, jeśli nie otrzyma środków pieniężnych na budowę muru chroniącego USA przed migrantami z Meksyku.
Ba, Trump zaatakował dziś nawet przedstawicieli własnej partii, tj. Republikańskiej, którzy jego zdaniem w kwestii budżetu wprowadzają niepotrzebne zamieszanie i są nielojalni. Oberwało się panom Ryanowi i McConnellowi.
Gracze forexowi czekają jednak raczej na jutrzejsze wystąpienia Janet Yellen i Mario Draghiego w Jackson Hole w Wyoming. Na tej cyklicznej konferencji bankierów centralnych zdarzały się już ważne deklaracje dotyczące polityki monetarnej. Zasadniczo prognozy mówią, że jutro ani Yellen, ani Draghi nie ogłoszą nic rewolucyjnego, ale brak deklaracji to też deklaracja. Na razie nastroje są pozytywne, jeśli rozumieć przez to nastawienie na przeciągnięcie ery taniego pieniądza. Innymi słowy, oczekuje się, że Yellen nie przedstawi silnego głosu za podwyżkami stóp w USA, a Draghi nie zapowie zamknięcia operacji QE czy jej ograniczenia.
2017-08-24 06:51 | Za nami głos Weidmanna, przed nami dane brytyjskie |
Raporty codzienne |
Dziś i jutro
Jak wspominaliśmy wczoraj wieczorem, Jens Weidmann, prezes niemieckiego Bundesbanku, ale też i członek Rady Dyrektorów EBC, zaapelował wczoraj w wywiadzie prasowym o zakończenie programu skupu obligacji, tj. o zakończenie operacji QE.
Zdaniem Weidmanna, procedury nie należy przedłużać ponad miarę. To znaczy, że np. od początku roku 2018 pula skupu (obecnie to 60 mld EUR) powinna być sukcesywnie zmniejszana.
Głos Weidmanna jest jastrzębi, być może też dlatego euro wczoraj zyskało na wartości. Wpływ mogły mieć poza tym dobre dane z Niemiec, tzn. dobre odczyty PMI dla przemysłu i usług. To nie wszystko, bo przeciwko dolarowi była i sama Ameryka: Robert Kaplan z Fed potwierdził swe gołębie nastawienie, a odczyt PMI dla przemysłu wypadł słabo (choć usługowy nieźle). W każdym razie wykres przebył wczoraj drogę z okolic 1,1750 do 1,1825.