Puls rynku
2019-03-13 07:00 | Brytyjskie głosowanie - i co dalej? |
Raporty codzienne |
Wyjść, ale jak?
Izba Gmin odrzuciła zaprezentowany przez panią premier May, uzgodniony w Strasburgu, projekt umowy opuszczenia struktur Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.
Było to drugie odrzucenie projektu rządowego. 242 deputowanych poparło dokument, ale aż 391 było przeciw. Nie było to może zaskoczeniem, ale jednak wiadomość zwiększa napięcie na rynkach finansowych. Dziś głosowany ma być koncept opuszczenia UE bez umowy, co oznaczałoby tzw. "twardy Brexit" na koniec marca. Jeśli jednak parlament będzie przeciw takiemu rozwiązaniu, a pewnie będzie, to w czwartek rozważone zostanie przesunięcie w czasie terminu opuszczenia UE przez GB. Unia może się na to zgodzić, decyzja w tej sprawie, ze strony unijnej, podjęta zostanie zapewne 21 - 22 marca, w czasie szczytu dotyczącego Brexitu.
Może się to wydawać dziwne, ale po ogłoszeniu wyników GBP/EUR poszedł w górę - funt zyskał. Ściślej, było tak: rano notowano ok. 1,1730 - 1,1760, więc funt był mocny. Potem, w ciągu dnia, zeszliśmy na 1,1560. Następny ruch, po głosowaniu, to wyskok do 1,1655, a w końcu sytuacja wyklarowała się przy 1,16. Interpretacja ruchów funta w kontekście Brexitu jest raczej złożona. Często przyjmuje się, że takie informacje, jak ta o odrzuceniu projektu rządowego, nie muszą być stricte negatywne dla brytyjskiej waluty, bo zawsze oznacza to, że GB ma wciąż pole do manewru i "coś" się może zdarzyć. Rynki mogą np. liczyć na to, że w ogóle Brexit zostanie anulowany.
2019-03-11 21:21 | Niemiecki przemysł, amerykański detal |
Raporty codzienne |
Na rynku
O godzinie 8:00 pojawiły się dziś dane na temat produkcji przemysłowej w Niemczech - za styczeń. Uzyskano dynamikę -0,8 proc. w relacji miesięcznej, rozczarowującą - skoro po rynku krążyły prognozy zakładające +0,5 proc. Z drugiej strony, podwyższono w ramach rewizji odczyt grudniowy, i to nawet mocno, bo z -0,4 proc. do +0,8 proc. W tej sytuacji prognoza przestała być miarodajna.
W relacji rocznej wygenerowano spadek o 3,4 proc. r/r, a w grudniu było -6,3 proc. To z kolei efekt poprawienia wcześniejszej wersji, wynoszącej -7,4 proc.
Tak więc dane z Niemiec były niejednoznaczne. A co ze sprzedażą detaliczną w USA? Tu obniżono w ramach rewizji wyniki grudniowe, a w styczniu dynamika m/m bez samochodów wyniosła +0,9 proc. Przewidywano +0,2 proc. Ogólna sprzedaż wzrosła o 0,2 proc. m/m, po grudniowym spadku o 1,6 proc.
2019-03-09 20:35 | Czas dość ważnej zmiany |
Raporty tygodniowe |
Zmiany na eurodolarze
Zakończony wczoraj tydzień roboczy przyniósł pierwszą od kilku miesięcy istotną zmianę na wykresie eurodolara. Nie znaczy to, że była ona bardzo duża, ważne jest wszelako to, że przebito konsolidacyjne wsparcie, kierując notowania w nowe rejony.
Przypomnijmy: w zasadzie od drugiej połowy października wykres wędrował w zakresie ok. 1,1225 - 1,1515, choć w styczniu notowano mniej więcej 1,1570 w roli maksimum. Obraz był konsolidacyjny i każde kilku-, kilkunastodniowe wzmocnienie dolara było w tych granicach kontrowane późniejszym wzmocnieniem euro. W tym tygodniu EBC ogłosił jednak wprowadzenie operacji TLTRO, aby "wygładzić proces transmisji monetarnej". Chodzi o super-tanie kredyty dla banków komercyjnych, a mówiąc krótko i nieco brutalnie: o dosypanie pewnej puli pieniędzy do gospodarki, a przynajmniej na giełdy.
Krok ten miał charakter gołębi z punktu widzenia zmagań na eurodolarze. W dodatku okazało się, że EBC prawdopodobnie utrzyma obecne oprocentowanie przez cały rok 2019, albo i dłużej. Wykres głównej pary przesunął się do 1,1180, tzn. tak było w czwartek po południu i wieczorem. Później, w piątek, przyszła korekta. Dawne wsparcie konsolidacyjne przybrało jednak postać oporu i nie wybiliśmy się szczególnie wysoko - może do 1,1245. Oczywiście mówiąc o wsparciu mamy na myśli raczej rejon niźli wąską linię. Obecnie notowany jest z grubsza zakres 1,1225-30. Co prawda zamówienia w niemieckim przemyśle rozczarowały, co nie mogło pomóc euro - ale jeszcze bardziej rozczarowujące były amerykańskie dane z rynku pracy za luty. Przybyło tylko, uwaga, 25 tys. nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym, a prognozowano 170 tys. To, że trochę podwyższono w ramach rewizji wynik styczniowy - to drobiazg.
2019-03-08 07:16 | Wielkie pieniądze, wielkie nadzieje |
Raporty codzienne |
TLTRO i euro
Czym jest dziś pieniądz? Miłośnicy standardu złota, pieniądza czysto rynkowego albo rozmaitych form alternatywnej bankowości (np. islamskiej, przynajmniej w pewnej interpretacji) powiedzą, że współcześnie pieniądz na Zachodzie nic nie znaczy: to jedynie zapis, kreowany na wirtualnych kontach przez banki, w szczególności banki centralne.
Z drugiej strony, bardziej mainstreamowi ekonomiści powiedzą, że jednak ów pieniądz ma pewne pokrycie: że np. to, co zwykle nazywa się dodrukiem euro czy dolara, przeniesie się na inwestycje i pośrednio na rozmaite namacalne dobra. Jakkolwiek by nie było, jedno jest jasne: Europejski Bank Centralny ogłosił wczoraj trzecią rundę operacji TLTRO, tj. dostarczania taniego kredytu bankom komercyjnym. Owszem, krążyły na ten temat plotki, ale nie oczekiwano, że decyzja już teraz zostanie zaaplikowana rynkom. Banki będą mogły pożyczyć kwoty opiewające na maksymalnie 30 proc. ich portfela kredytowego po koszcie de facto zerowym. Stóp procentowych nie zmieniono, na obecnych poziomach będą zapewne do końca roku 2019, a może jeszcze dłużej. Zatem upadła wizja, w której EBC zaczyna podwyżki stóp zaraz po wakacjach tegorocznych czy nawet nieco później.
2019-03-07 06:06 | RPP nie planuje zmiany oprocentowania |
Raporty codzienne |
W oczekiwaniu na EBC
O 13:45 Europejski Bank Centralny zapewne potwierdzi dotychczasowe stopy procentowe, dlatego ważniejsza będzie godzina 14:30, bo wtedy poznamy projekcje makroekonomiczne tej instytucji i poza tym zacznie się wówczas konferencja prasowa Banku.
Wszystko to jest o tyle istotne, że wczoraj przez rynek przeszła pogłoska, podana przez agencję Bloomberg, według której EBC nosi się z zamiarem ponownego uruchomienia operacji TLTRO, tj. stymulowania akcji kredytowej poprzez długoterminowe pożyczki dla banków komercyjnych. To zapewne było czynnikiem osłabiającym wczoraj euro - para eurodolarowa doszła do 1,1325, choć w porannych minimach klarowała się przy 1,1290.
2019-03-06 07:58 | W programie ADP i RPP |
Raporty codzienne |
Trend boczny
Staje się to powoli męczące, ale trudno bić się z rzeczywistością, na którą nasz wpływ jest niewielki, bo przecież nie obracamy miliardami dolarów. Tak więc po raz kolejny musimy powtórzyć: eurodolar porusza się w trendzie bocznym, w konsolidacji wszczętej jesienią. Jest gdzieś w połowie drogi, bliżej może granic dolnych, bo aktualnie mamy ok. 1,1290 - 1,13.
W ciągu ostatnich paru dni, w tym wczoraj po południu, dolar zyskał do euro. Wykres przesunął się na południe. Naturalnie konsolidacja jest dość szeroka, zatem spekulanci zawsze mogą w niej sporo zarobić. Jeżeli natomiast interesuje nas retrospektywa czy perspektywa długoterminowa, to oczywiście obraz jest trochę monotonny - gdzieś od października wędrujemy sobie pomiędzy 1,1225 a 1,1570, jeśli brać pod uwagę skrajne wychylenia.
2019-03-05 17:07 | Dolar nabrał siły późnym popołudniem |
Raporty codzienne |
Zachowania eurodolara
Cóż za biologiczno-psychologiczne określenie, ale nie gorsze niż inne. Eurodolar zachował się dziś tak mianowicie, że ruszył na południe, tyle że dopiero po południu (nomen omen).
Jeszcze krótko po 15:00 wykres krążył ponad lokalnym wsparciem w rejonie 1,1315 - 1,1325. Później jednak opadł do 1,1290-95. Tym samym dolar się wzmocnił, euro straciło na wartości... a my pozostaliśmy w starej, dobrej konsolidacji, która obowiązuje od jesieni.
Dolar wzmocnił się prawdopodobnie pod wpływem dobrego odczytu ISM. Główny wskaźnik (dla sektora usług) wyniósł 59,7 pkt, a oczekiwano 57,2 pkt. Indeks aktywności biznesowej opiewał na 64,7 pkt przy prognozie wynoszącej 59,9 pkt. Z kolei wskaźnik PMI dla tego samego sektora opiewał na 56 pkt, co i tak było przejawem zwyżki m/m, choć nie aż do 56,2 pkt, na co liczono.
2019-03-04 08:13 | Sentix na początek, payrollsy na koniec |
Raporty codzienne |
Co w kalendarium?
Kurs eurodolara w poniedziałek o poranku to ok. 1,1365. To znaczy, że wszystko po staremu: w największej ogólności tkwimy od jesieni w konsolidacji, której dolne granice to ok. 1,1225, a górne rozmywają się powyżej 1,15. W szczegółach jest tak, że balansujemy na poziomie oporu (albo wsparcia, w tym momencie to tylko kwestia tego, z której strony patrzymy), rozdzielającego dwa piętra tej konsolidacji.
Dziś o 10:30 poznamy indeks Sentix dla gospodarki Strefy Euro. Oczekuje się wyniku marcowego na poziomie -3,1 pkt - po tym jak w lutym odnotowano -3,7 pkt. Poza tym w programie mamy niewiele, np. o 11:00 inflację PPI dla Strefy Euro, zaś o 16:00 dane z USA o inwestycjach budowlanych. O 22:30 poznamy indeks PSI dla usług Australii.