FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

29 grudzień 2024

Puls rynku: Raporty codzienne

2017-07-18 08:02

Uderzenie na rzecz euro

Na rynku głównej pary
Jeszcze krótko po północy, w początkach doby, eurodolar był wysoko – w okolicach 1,1470. Teraz jest bardzo wysoko, mniej więcej w rejonie 1,1535-40.

Zapewne rzecz wiąże się z doniesieniami z USA sprzed kilku godzin. Są one niekorzystne dla Trumpa i jego planów: okazało się bowiem, że dwóch senatorów republikańskich storpedowało koncepcję prezydenckiej ustawy zdrowotnej, która miałaby zastąpić Obamacare. Mowa o panach Moranie (z Kansas) i Lee (z Utah). Publicznie odcięli się oni od Trumpcare i teraz McConnell, lider większości w Senacie – ma poważny problem. Nie jest w stanie nawet rozpocząć oficjalnej debaty nad reformą.

To głos przeciwko dolarowi, przynajmniej pośrednio, bo pokazuje relatywną słabość i problemy Trumpa, a także brak zgody wśród Republikanów. A zarazem weszliśmy z tego powodu ostatecznie w górny rewir 2,5-letniej konsolidacji. Teoretycznie możemy dojść do 1,1615 (jak na początku maja 2016) albo i wyżej, w rejon 1,17. Jeśli tak, to co będzie wyżej? Konsolidacja powinna się potwierdzić, opory powinny zadziałać, ale to wymagałoby pewnych fundamentów pro-dolarowych, w każdym razie jeżeli miałoby to być coś więcej niż korekta. Na razie z tymi fundamentami jest problem: postawa decydentów Fed jest iście hamletowska, niezdecydowana; niektóre odczyty (np. inflacja, wczoraj NY Empire State) są słabe – i teraz Senat.

2017-07-17 23:56

Jak nam upłynął poniedziałek?

Co słychać na rynku?
Eurodolar w minimach był dziś na 1,1435, a w maksimach przy 1,1485. Tak więc euro nadal jest mocne i teoretycznie możliwe jest, że wykres podejdzie jeszcze w okolice 1,15 – 1,17, by zakreślić 2,5-letnią konsolidację.

Naturalnie to, czy stanie się tak już w najbliższych kilku, kilkunastu dniach, będzie zależeć od efektów i wymowy posiedzenia EBC, które mamy w tym tygodniu. W czwartek poznamy decyzję na temat stóp procentowych i programu QE. Raczej nie oczekujemy zmian, ale istotna będzie konferencja prasowa i komunikat Banku. Może się np. okazać, że zostanie wymazany fragment dopuszczający możliwość powiększenia i przedłużenia QE. Byłby to delikatny sygnał jastrzębi... Zresztą, czy aż tak delikatny? Nie tak dawno luźna wypowiedź Draghiego na temat trochę lepszej sytuacji ekonomicznej Eurolandu wzbudziła rynkową euforię i ostre zakupy euro.

2017-07-17 03:56

Nowe rozdanie poniedziałkowe

Co słychać, co widać?
Eurodolar pozostaje wysoko, w finale ubiegłego tygodnia tudzież w początkach dzisiejszej doby wykres podchodzi w rejony rzędu 1,1470-75. To znaczy, że dolar jest słaby, a może nawet bardzo słaby.

Bardzo, jeśli brać pod uwagę fakt, że przecież w tym roku dwa razy podnoszono już stopę funduszy federalnych w Stanach, a w dodatku oficjalny kurs Fed pozostaje – mimo wszystko – relatywnie jastrzębi. Bo przecież decydenci amerykańskiej polityki monetarnej nadal są za redukcją bilansu Fed (czyli de facto za wstrzymaniem reinwestowania odsetek) oraz za dalszymi podwyżkami stóp. Ale jednocześnie sami ograniczają swoją siłę wyrazu. Yellen, Harker, Brainard, Kaplan, nawet George – wszyscy oni nie są do końca pewni, czekają na dane makro itd., a w ogóle, to najpierw chcieliby operacji redukcji bilansu, a dopiero później – kontynuacji podwyżek oprocentowania.

Tymczasem ostatnio dane makro były dość słabe (w USA). Inflacja CPI wyhamowała – z 1,9 proc. r/r (maj) do 1,6 proc. r/r (a oczekiwano 1,7 proc.). Dość słabo wypadła sprzedaż detaliczna i nie pomógł późniejszy, w miarę niezły, odczyt o produkcji przemysłowej.

2017-07-14 08:43

Warto zerknąć na EUR/PLN

W wielkim świecie
Japońskie dane o majowej produkcji przemysłowej rozczarowały. Dynamika wyniosła -3,6 proc. m/m oraz +6,5 proc. r/r, natomiast prognozy opiewały na -3,3 proc. m/m oraz +6,8 proc. r/r. W tym kontekście można przypomnieć, co dzieje się na parze USD/JPY.

Aktualnie mamy tam 113,32. W kwietniu wykres schodził chwilami poniżej poziomu 109, do podobnych obszarów powrócił w początkach czerwca, po uprzednim przetestowaniu wartości mniej więcej takich jak obecne. Po tym czerwcowym dołku mieliśmy już tendencję wzrostową. Im wyżej, tym słabszy jen. Słaby jen to zresztą oczekiwanie japońskiego banku centralnego i rządu. Można tu przypomnieć, że w 2016 roku notowania były chwilami niewiele powyżej 100 pkt.

Co się tyczy eurodolara, to mamy tam 1,1415. Jak wiadomo, od początku roku wykres idzie w górę. Nie pomogło to, że Fed dwa razy podwyższył stopy procentowe i teoretycznie myśli o trzeciej podwyżce oraz o redukcji bilansu. To, że generalna polityka będzie szła w stronę zacieśnienia, rynek pewnie uznał za oczywistość i wliczył w koszty. Co więcej, po każdym kolejnym ruchu decydenci Fed zaczynają hamletyzować. Potocznie mówiąc, zachowują się "jakby chcieli, a nie mogli" – choć tak naprawdę jest odwrotnie. Mogą, ale niekoniecznie chcą. Ostatnie wypowiedzi takich osób jak Yellen, Brainard, Kaplan, Harker czy nawet George utrzymane były w takim mniej więcej nastroju – trzeba wciąż myśleć o podwyżkach stóp, ale nie do końca wiadomo kiedy i ile razy, najpierw zresztą weźmy się za redukcję bilansu Fed, o ile oczywiście będzie to możliwe w świetle danych itd.

2017-07-13 21:32

Fakty, pogłoski, kursy

EBC i Fed
Lael Brainard powiedziała dziś to samo, co mówiła przedwczoraj. W obszernym wystąpieniu, ozdobionym wzorami matematycznymi, omawiała możliwe skutki zmian w polityce monetarnej, w tym skutki dla zagranicy. Konkluzją było w każdym razie to, że można i należy rozpocząć operację redukcji bilansu Fed, natomiast ewentualna podwyżka stóp to już dalszy temat.

Z kolei Robert Kaplan w wykładzie na temat kondycji ekonomicznej USA i Meksyku stwierdził, że nie ma żadnych uprzedzeń, jeśli chodzi o politykę monetarną Fed, ale generalnie jest za tym, by proces zacieśniania tejże polityki przebiegał bardzo stopniowo i cierpliwie. W szczególności chciałby – przed wsparciem tezy o konieczności kolejnej podwyżki stóp – ujrzeć bardziej przekonujące dane o rosnącej inflacji. Co prawda przyznał też, że zdaje sobie sprawę z tego, iż arcy-luźna polityka nie jest czymś "bezkosztowym", ale to oczywistość.

2017-07-13 09:54

Dolar nadal słaby, eurodolar wysoko

Na głównym wykresie
Wczorajsze słowa Janet Yellen w Kongresie nie były przesadnie jastrzębie. Owszem, była mowa o tym, że trzeba będzie kontynuować podwyżki stóp – i może dlatego dolar odzyskał trochę z tego, co stracił, choć i tak korekta była naturalna.

Ale szefowa Fed mówiła również, że naturalną stopę procentową należy obecnie postrzegać jako bardzo niską, tak więc podwyżki stopy funduszy federalnych nie powinny być zbyt wysokie. Do tego usłyszeliśmy, że w tym roku powinna rozpocząć się redukcja bilansu Fed (przez ograniczenie reinwestycji odsetek, nie przez sprzedaż aktywów). Generalnie decydenci monetarni są obecnie bardziej skorzy do zacieśniania bilansu niż do kolejnego ruchu na oprocentowaniu. Tak można interpretować słowa nie tylko Yellen, ale też pani Brainard, Patricka Harkera czy pani George.

2017-07-12 23:00

Yellen, George, dolar

Mocniejszy dolar
Eurodolar dziś odzyskał trochę z tego, co ostatnio stracił. Wczoraj rynek przejęty był aferą polityczną wokół Trumpa juniora, a także dość gołębimi komentarzami osób takich jak Harker czy Brainard. Powiedzieliśmy jednak, że w podbijaniu wykresu pary może być też obecny inny akcent: mianowicie ustawianie się pod ewentualną jastrzębiość wystąpienia Janet Yellen w Kongresie.

Cóż, w maksimach było dziś 1,1490 – w minimach zaś 1,1390, a nawet teraz mamy 1,1415. Janet Yellen przedstawiła tezy z repertuary "tak, ale..." czy też "on the one hand... and on the another...". Na pewno powiedziała, że w przyszłych latach konieczne będą stopniowe podwyżki stóp procentowych. Równocześnie jednak stwierdziła, że potencjalna naturalna stopa procentowa jawi się obecnie jako dość niska, zatem nie trzeba znacząco podnosić stopy funduszy federalnych, by osiągnąć odpowiedni poziom. Podobne tezy stawiała wczoraj pani Brainard.

2017-07-12 06:03

Gołębi śpiew Fed

Tematy okołodolarowe
Z pewnością nie był to łabędzi śpiew Rezerwy Federalnej – ta od 100 lat trzyma się mocno, nie przejmując się wysuwanymi wobec niej zarzutami (na przykład takimi, że sama – poprzez manipulacje podażą fiat money i stopami procentowymi – generuje kryzysy, które potem zwalcza).

Głosy z Fed były jednak wczoraj mocno gołębie. Lael Brainard sugerowała co prawda, że można zacząć w niedalekiej przyszłości redukcję bilansu Fed, ale była oględna i oszczędna jeśli chodzi o stopę funduszy federalnych. Tu ewentualne ruchy miałyby nastąpić dopiero później – ostrożnie, stopniowo itd. Podobnie mówił Patrick Harker. Z kolei Neel Kashkari, jedyny, który w czerwcu głosował przeciw podwyżce stóp, sugerował na konferencji w Minneapolis, że wzrost płac w Stanach jest niski mimo niskiego bezrobocia.

Do tego mieliśmy jeszcze polityczną aferę z Trumpem juniorem, który ujawnił, że pewni Rosjanie proponowali mu "kompromaty" na Hilary Clinton. Ujawnił to asekuracyjnie, by pokazać, że ma czyste ręce, że nic się nie stało, że do niczego nie doszło. Oczywiście nie wszyscy w to wierzą...

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice