FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

10 styczeń 2025

Puls rynku: Raporty codzienne

2016-06-28 17:46

Na rynkach wciąż ten sam temat

Co słychać na głównej parze?
Dzisiejsza świeca dzienna na wykresie eurodolara jest biała, czyli wzrostowa – ale korpus jest dość mały, zaś górny knot wysoki. Wygląda to więc tak, jakby gracze spróbowali ataku na wysokie poziomy (testowano nawet 1,11), lecz atak ten okazał się tylko balonem próbnym czy nawet małą, ślepą uliczką.

Sytuacja wciąż jest niejednoznaczna. Z jednej strony korekta siłą rzeczy powinna się pojawić – choćby dlatego, że po piątkowym pogromie pojawiły się okazje, by tanio kupować (euro za dolary albo np. funty za dolary czy euro). Niektórzy liczą też na to, że z powodu Brexitu Fed zrezygnuje z forsowania podwyżek stóp w tym roku.

Przejście przez "jedenastkę" na eurodolarze może jednak nie być takie proste, wydaje się że ten okrągły poziom może teraz być oporem. Po drugiej stronie mamy nawet 1,0915 – tj. dołki z piątku.

2016-06-28 06:50

Nie milkną reperkusje referendum

Poranna sytuacja
Co czeka nas w dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym? O 8:00 poznamy niemieckie ceny importu za maj (dynamikę m/m i r/r), o 9:00 hiszpańską sprzedaż detaliczną za ten sam miesiąc, o 9:00 węgierskie bezrobocie, o 9:30 sprzedaż w Szwecji.

O 12:00 swój punktowy wskaźnik sprzedaży detalicznej przedstawi Konfederacja Przemysłu Brytyjskiego, natomiast po południu zaczną schodzić ciekawe dane z USA. Otóż o 14:30 poznamy PKB Stanów za I kw. (będzie to rewizja wyników wstępnych), o 15:00 indeks cen domów S&P/Case-Shiller, o 16:00 Conference Board zaufania konsumentów i indeks Fed z Richmond. Poza tym w ciągu dnia wypowiadać będą się przedstawiciele EBC: Draghi, Praet czy Coeure.

Tymczasem mamy kolejne reperkusje referendalnej decyzji z czwartku. Tym razem do gry weszły agencje ratingowe – S&P i Fitch. Pierwsza z nich obniżyła rating Wielkiej Brytanii z AAA do AA i perspektywa jest negatywna. W przypadku Fitch perspektywa też jest negatywna, a cięcie nastąpiło z AA+ do AA.

2016-06-27 14:46

Złotemu w gruncie rzeczy się nie poprawia

Atmosfera na eurodolarze
Jaka jest – każdy widzi, moglibyśmy rzec z gorzką ironią. Atmosfera na głównej parze jest taka, że rezydujemy przed godziną 15:00 w okolicach 1,0975-80, zaś dzienne maksima to raptem 1,1080 (z małym kawałkiem).

Zasadniczo więc silniejszą stroną zmagań jest dolar. Dziś w kalendarium nie ma zbyt wielu istotnych rzeczy, pewne znaczenie może mieć np. indeks PMI dla usług, który poznamy o 15:45. Rynki trawią jeszcze skutki brytyjskiego referendum, czy może raczej przeżuwają możliwe scenariusze. Spekulanci zarobili (ci oczywiście, którzy zagrali ryzykownie, przeciwko głównemu trendowi, bo jednak jeszcze w czwartek mocne były głosy o tym, że wygra mimo wszystko frakcja pro-unijna).

2016-06-27 05:02

Rynki budzą się w odmienionym świecie

Jakie nastroje?
Pytamy oczywiście o nastroje po brexitowym szoku. Żeby było jasne: na razie do żadnego Brexitu jeszcze nie doszło, ewentualna procedura wyjścia może potrwać nawet kilka lat, a samo referendum, formalnie rzecz biorąc, nie jest wiążące dla brytyjskich władz. Istotne jest jednak nie tyle to, jakie konkretnie kroki podjęte zostaną w najbliższym czasie, ile raczej sam fakt, że kształt Unii Europejskiej stanął pod znakiem zapytania.

Głównonurtowi politycy unijni tudzież luminarze biznesu (jak George Soros) generalnie są zrozpaczeni brytyjską decyzją, wieszcząc Wyspom niezliczone problemy czy katastrofy poza Unią. Z drugiej strony, są i tacy, którzy podejrzewają, że np. Niemcy skrycie cieszą się z Brexitu, licząc na to, że dzięki temu otrzymają wolną rękę w tym, co zostanie z UE.

Tymczasem Unia ma też i inne problemy. Media donoszą, że Manuel Valls (premier Francji) negatywnie ocenił to, w jakim kierunku idą rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie traktatu TTIP – który nominalnie dotyczy wolnego handlu, ale przez wielu uważany jest za projektowane narzędzie amerykańskiej dominacji nad europejską gospodarką. Miałoby to wynikać m.in. z niekorzystnych dla Europy sposobów rozwiązywania potencjalnych konfliktów (przez sądy arbitrażowe). W każdym razie Valls jest nastawiony krytycznie – i podobnie niemieccy socjaldemokraci, podczas gdy Angela Merkel prezentuje kurs pro-amerykański.

2016-06-24 08:49

Czas kryzysu, czas przełomu

Co teraz?
Dziś Brytyjczycy zapewne idą do pracy tak samo jak wczoraj czy przedwczoraj. I tak samo pójdą w poniedziałek. Autobusy kursują, szkoły działają, banki funkcjonują – i tak dalej. Pozornie zatem nic się nie zmieniło.

Z historii wiemy jednak, że przełom polityczny czy systemowy nie musi oznaczać jakiegoś dramatu na ulicach, nie musi być widoczny gołym okiem i ostentacyjny. Ważne jest to, co dzieje się w strukturach państwa i w jego otoczeniu, ważne jest to, co rozgrywa się długofalowo. Otóż w takim ujęciu trzeba powiedzieć, że owszem – do pewnego przełomu doszło. Pod znakiem zapytania stanął dotychczasowy model funkcjonowania Unii Europejskiej, którą kojarzono dotąd jedynie z przyjmowaniem nowych członków, a nie z tychże członków ubywaniem. Pomijamy tu szczególny casus Grenlandii, która w roku 1985 wystąpiła z EWG – ale to oczywiście były inne czasy oraz (nie ujmując niczego poczciwym Grenlandczykom) nie ten kaliber.

A zatem, jak podają dziś rano media, w brytyjskim referendum mimo wszystko zwyciężają eurosceptycy. Mimo wszystko, bo jednak frakcja pro-unijna też miała swoją siłę i pewnie nadal ma. Ba, Irlandia Północna i Szkocja były zasadniczo za UE. Szkocja zresztą widzi swą przyszłość w strukturach tej organizacji, nawet za cenę opuszczenia Wielkiej Brytanii. Zresztą, Brexit może się dla niej okazać dobrą okazją do takiej secesji.

2016-06-23 14:38

Czy nadal wszystko może się jeszcze wydarzyć?

W górę
Eurodolar oscyluje przy 1,14 – a więc stoi wysoko, co sugeruje, że inwestorzy porzucili wiarę w Brexit i dyskontują na Wyspach scenariusz pro-unijny. W razie czego mają zresztą z czego schodzić. Giełdy idą w górę, na plusie są np. DAX, S&P500 Fut, WIG, WIG20 czy mWIG40, a także CAC40.

Sondaże, które napływały wczoraj i dziś, nie są jednoznaczne. W niektórych była mowa o 10-punktowej przewadze euro-entuzjastów, w innych sugerowano, że jednak wygra strona sceptyczna. Tak naprawdę wyniki zaczniemy poznawać dopiero w nocy.

Co do danych makro, to w Niemczech PMI dla usług wyniósł 53,2 pkt (prognoza 55 pkt), dla przemysłu 54,4 pkt (prognoza 52 pkt). W Strefie Euro dla przemysłu było 52,6 pkt (prognoza 51,4 pkt), dla usług 52,4 pkt (przewidywano 53,1 pkt).

2016-06-23 05:38

Nadszedł czas rozstrzygnięć

Wielki dzień
Wielki dzień, czas rozstrzygnięć, czas przełomu – mocnych słów tym razem nie ma sobie co żałować, bo wydarzenie rzeczywiście jest istotne. Mowa oczywiście o brytyjskim referendum.

Cały dzień będzie pod napięciem, jakkolwiek pierwsze wyniki zaczną schodzić dopiero po godzinie pierwszej w nocy naszego czasu (Gibraltar i archipelag Scilly). Kwadrans przed drugą powinniśmy znać rezultaty z Londynu. Kolejne dane będą schodzić do jutrzejszego poranka.

Na razie podawane są sondaże, w których zwolennicy Brexitu mają o 2 pkt proc. więcej od euro-entuzjastów (TNS) lub też przewagę mniejszą niż 1 pkt proc. (IBRiS). Eurodolar ustawił się wysoko, jesteśmy przy 1,1340-50. I znów nie jest jasne, czy to dlatego, że gracze forexowi uznali, iż "z tym całym Brexitem to bujda" i nie ma co się przejmować, czy może kurs jest wywindowany wysoko właśnie po to, by szybcy i mądrzejsi mieli skąd schodzić jako pierwsi.

2016-06-22 20:11

W gruncie rzeczy to niepewność

Co z eurodolarem?
Sytuacja na głównej parze jest niejasna, ale trudno, żeby była inna. 16 czerwca notowano 1,1135 (mniej więcej), po czym wykres wybił w górę, po weekendzie dochodząc niemal do 1,1380. Wywołane to było w pewnej mierze przekonaniem, że po zabójstwie pani Jo Cox część dotychczasowych unio-sceptyków się zreflektuje i przejdzie na drugą stronę barykady – albo też, że wśród niezdecydowanych pojawi się impuls pro-unijny.

Później notowania poszły w dół, tak więc wczoraj wieczorem i dziś nad ranem wykres rezydował nawet przy 1,1245. Ale sesja dzisiejsza to znów zwyżka kursu euro kosztem dolara i wieczorem, po godzinie 20:00, mamy wahania przy 1,13.

Cóż, nie ma sensu bawić się w zbyt daleko idące, zwodnicze proroctwa. Siły obu stron są w największej ogólności wyrównane. Owszem, można mieć z tyłu głowy jakiś cień przeświadczenia, że w ostatecznym rozrachunku szumne zapowiedzi trochę się rozmyją i brytyjski elektorat nie zdecyduje się na gremialne wsparcie czegoś tak przełomowego jak Brexit. Ale nie można być tego pewnym na sto procent. Ba, w ostatnich minutach media kolportują sondaż mówiący o 43 proc. za wyjściem i 41 proc. za pozostaniem.

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice