Puls rynku: Raporty codzienne
2017-09-25 08:22 | Niemieckie wybory już za nami |
Trzynastka – dla jednych feralna, dla innych nie
13 procent – a właściwie 12,6 proc. - uzyskała w wyborach parlamentarnych w Niemczech partia Alternative fur Deutschland. Za mało, żeby w jakiś widomy sposób rozbić zasadnicze status quo, ale wystarczająco dużo, by mogła się cieszyć swoim sukcesem, podczas gdy jej przeciwnicy zdają się być mocno niezadowoleni.
AfD w realiach niemieckich jawi się jako partia mocno prawicowa, co w szczególności oznacza krytycyzm wobec UE i polityki pro-imigracyjnej. Nawiasem mówiąc, ten krytycyzm jest symptomatyczny: bo przecież w Polsce (zwłaszcza po prawej stronie) popularne jest przeświadczenie, iż mechanizm UE to wręcz jawne narzędzie forsowania polityki pro-niemieckiej. Tymczasem AfD zdaje się sądzić inaczej – albo może uważa, iż to narzędzie przestaje spełniać swoją wcześniejszą rolę.
2017-09-22 22:26 | Decydenci z Fed i EBC |
Był to dość ciekawy tydzień
Tak, był to ciekawy tydzień – przede wszystkim z powodu posiedzenia Rezerwy Federalnej w Stanach, acz swoje zrobiła też Theresa May, a w Polsce mieliśmy trochę danych makro i wypowiedzi członków RPP.
Co do Fed: zasadniczo decyzje, które ogłoszono, zostały uznane za jastrzębie. Po pierwsze, Fed ma zamiar w październiku rozpocząć procedurę ograniczania bilansu, a to poprzez stopniowe wstrzymywanie procedury reinwestycji odsetek. Po drugie, z wykresu Fed-dots wynika, że zdecydowana większość członków FOMC jest za tym, by w tym roku raz jeszcze podnieść oprocentowanie. Rynek nie dowierzał ostatnimi czasy w to, że Fed faktycznie będzie szedł tą drogą, stąd w środę wieczorem (w nocy) eurodolar przesunął się z 1,20 do 1,1870 i nawet niżej.
Trwało to jednak krótko – w ramach korekty i po części z powodu kolejnych gróźb zaserwowanych przez KRLD wykres poszedł znów w górę. Na przykład dziś w maksimach było nawet 1,20, zaś w dołkach tylko 1,1935. Wpływ na poranną zwyżkę wartości euro miały zapewne dobre odczyty indeksów PMI dla Strefy Euro czy Niemiec. Z drugiej strony, po południu notowania zaczęły wracać na południe. Ogólny zakres wahań od niemal miesiąca to 1,1825 – 1,2090. Mamy podejrzenie, że ten stan rzeczy może się utrzymać na dłużej lub nawet, że dolar zacznie powoli zyskiwać. Zbyt wiele się nie spodziewamy: bo jest np. prawdopodobne, że decydenci z Fed wejdą po raz kolejny w nastrój niepewności i tekstami o ostrożności czy konieczności obserwowania danych będą kontrować własne deklaracje z posiedzenia. Rynek może z kolei znów wziąć pod uwagę przyszłą redukcję QE w Strefie Euro. Rzecz jednak w tym, że ta redukcja też jest wyceniona, bo euro zyskuje od początku roku i zyskało naprawdę sporo bez znaczących korekt.
2017-09-22 08:35 | Dzień pełen momentów |
Sporo w kalendarium
Harmonogram przewiduje dziś naprawdę dużo danych. Spójrzmy pokrótce na to, co nas czeka. O 8:45 ujrzymy dynamikę PKB Francji za II kw. roku 2017. Kwadrans później napłyną indeksy PMI dla usług i przemysłu Francji.
O 9:30 mamy w harmonogramie indeksy PMI z Niemiec. W przemyśle prognozuje się delikatny ruch w dół z 59,3 pkt do 59 pkt. W usługach - wzrost z 53,5 pkt do 53,8 pkt. O 10:00 pojawią się analogiczne odczyty dla Strefy Euro. To nie wszystko, w Polsce podany zostanie wówczas poziom stopy bezrobocia – prawdopodobnie 7 proc.
W południe wystąpi John Williams z Fed, zaś w Wielkiej Brytanii organizacja CBI zaprezentuje swój wskaźnik zamówień. O 14:00 mamy podaż pieniądza M3 w Polsce, o 14:30 dane o lipcowej sprzedaży detalicznej w Kanadzie. O 15:30 wypowie się Esther George z Fed w Kansas City.
2017-09-21 20:19 | Kolejne wieści z RPP i nie tylko |
Kwestia eurodolara
Podano dziś odczyt amerykańskiego indeksu Philadelphia Fed, zreszta bardzo udany: 23,8 pkt przy prognozie 17,2 pkt. Nowych wniosków o zasiłek w minionym tygodniu było w Stanach tylko 259 tys., gdy oczekiwano 300 tys. Ta publikacja też więc wypadła pomyślnie, podobnie zresztą jak wyprzedzający Conference Board, który przebił prognozy.
Ale dolar i tak dziś wydatnie stracił – z 1,1865 przesunął się do 1,1950 (mniej więcej). Cóż, można się było spodziewać korekty po wczorajszym wzmocnieniu, szczególnie że ogólny klimat i tak jest konsolidacyjny – w zakresie 1,1825 – 1,2090. Wątpliwe też, by znaczący wpływ na umocnienie euro miało dość schematyczne wystąpienie Mario Draghiego, w którym wygłosił banały na temat walki z kryzysem, osiągnięć EBC, osiągnięć UE itd.
Parę godzin temu media podały przeciek ze źródeł rządowych Wielkiej Brytanii – w myśl którego miałaby się ona zgodzić na zapłacenie 20 mld euro w okresie przejściowym, przed ostatecznym Brexitem, o ile w zamian za to miałaby dostęp do wspólnego rynku i jakąś postać unii celnej. Takie tezy ma jakoby przedstawić Theresa May w przemówieniu we Florencji.
2017-09-21 09:04 | Japonia, Szwajcaria, Euroland, USA, Polska |
Ze świata
Tytuł naszego dzisiejszego raportu nie jest może specjalnie pomysłowy, ale chodziło nam o uwypuklenie tego, że pojawiło się lub pojawi parę ciekawych newsów z różnych krajów – a i tak pominęliśmy np. Szwecję (o 9:30 protokół z obrad Riksbanku) czy Norwegię (o 10:00 decyzja nt. stóp procentowych, acz nie oczekuje się, by poziom 0,50 proc. został ruszony).
Moglibyśmy dodać jeszcze Nową Zelandię, bądź co bądź ważny rynek: potwierdziły się tam prognozy dynamiki PKB za II kw. 2017, tj. +0,8 proc. k/k i +2,5 proc. r/r. Co do Japonii, to BoJ nie zmienił stopy wynoszącej -0,1 proc.
Zmiany nastąpiły w Szwajcarii, ale nie w kwestii stóp. Otóż Sekretariat Stanu ds. Gospodarki (SECO) zmienił prognozy PKB dla kraju Helwetów na lata 2017 – 2018. Na przykład na ten rok przewidywania zredukowano z 1,4 proc. do 0,9 proc. Z kolei na rok 2018 zakłada się 2 proc., w czerwcu przewidywano 1,9 proc. Prognozy importu na rok bieżący wydatnie wzrosły, w eksporcie się nie zmieniły.
2017-09-20 21:45 | USD/PLN w górę, euro-złoty prawie bez zmian |
Cóż to się stało?
Na razie stopa procentowa w USA, tzw. stopa funduszy federalnych, mieści się w zakresie 1,00 – 1,25 proc. To znaczy: tak było dziś rano, tak jest i teraz, bo Fed nie zmienił tego stanu rzeczy. Ale jednak aż 11 członków Komitetu (głosujących) jest za tym, by jeszcze w tym roku dojść do zakresu 1,25 – 1,50 proc., tj. do mediany 1,375 proc. Jedna osoba widziałaby nawet 1,625 proc., a tylko 4 nie chcą żadnych zmian. W dłuższym terminie (po 2020 roku) 5 osób widziałoby 3 proc., ale aż 9 zakłada niższe poziomy, w tym nawet 2,25 proc.
Ogólnie jednak posiedzenie było dość jastrzębie. Fed ogłosił, że w październiku wszczęta zostanie procedura normalizacji bilansu, czyli ograniczania reinwestycji odsetek ze skupionych w ramach QE obligacji. Zakłada się też 2,4-procentowy przyrost PKB na ten rok, gdy w czerwcu mówiło się o 2,2 proc. Tak więc efekty huraganów najwidoczniej nie jawią się decydentom monetarnym jako tragiczne, jakkolwiek J. Yellen zwróciła uwagę na to, że w III kwartale odbiją się one na rozwoju gospodarczym.
2017-09-20 09:08 | Godzina ósma, minut trzydzieści |
Czego można oczekiwać?
Kilka rzeczy będzie istotnych o 20:00 i później. Pierwszy temat to wysokość stóp procentowych w USA, ale jest prawie niemożliwe, by FOMC zdecydował się dziś na ich podwyżkę. Tym niemniej – i to jest temat nr 2 – jest nader prawdopodobne, iż podczas konferencji prasowej o 20:30 zostanie ogłoszone wszczęcie procedury redukcji bilansu Fed.
Taka redukcja polegałaby na stopniowym wstrzymywaniu reinwestowania odsetek od skupionych i zarazem zapadających papierów wartościowych – obligacji skarbowych i hipotecznych. Prawdopodobnie początkowy miesięczny limit dla tych pierwszych to będzie 6 mld USD, a dla tych drugich – 4 mld USD. Co 3 miesiące limity te będą zwiększane. Dziś przekonamy się, czy dokładnie tak to będzie wyglądać i czy rzeczywiście program zostanie już uruchomiony.
2017-09-19 22:43 | Przemysłowe prosperity w Polsce |
Rozbieżności eurodolarowe
Dolar słabnie w oczekiwaniu na posiedzenie Fed – taką informacją raczą nas niektóre agencje informacyjne i tak właściwie jest. Widzimy 1,1995 na wykresie, a np. w ubiegłym tygodniu było momentami 1,1850. Tak więc dolar po wcześniejszym, kilkudniowym wzmocnieniu znów traci, a generalny zakres to wciąż 1,1825 – 1,2090.
Teoretycznie rynek nie powinien być aż tak bardzo po stronie euro, skoro napłynęły dziś wiadomości (przecieki) mówiące o tym, że w EBC jest podział co do przyszłej polityki. Podobno część decydentów nie chciałaby już w październiku ogłaszać końcowej daty skupu obligacji, przejmują się też zbyt dużą siłą wspólnej waluty. Przecieki głoszą, że niektóre decyzje zostaną odsunięte do grudnia.