Puls rynku
2017-06-27 21:13 | Euro pokazuje siłę |
Raporty codzienne |
Rynek głównej pary
Cóż, niewątpliwie był to ciekawy dzień na głównej parze walutowej. Ciekawy i dziwny zarazem. Pierwsza cecha bierze się już z samego ruchu – dość powiedzieć, że na wykresie eurodolara przeskoczyliśmy z 1,1180 do 1,1345. To potwierdza nasze ogólne przeświadczenie o tym, że euro będzie zyskiwać – choć trzeba przyznać, że dopuszczaliśmy myśl, iż stanie się to po tymczasowym wzmocnieniu dolara. Jak widać, rynek poradził sobie i bez tego.
Druga kwestia, dziwność, bierze się z analizy wypowiedzi bankierów centralnych. Mario Draghi, szef EBC, nie powiedział, że zamknie operację QE albo że podwyższy stopy. Mało tego, powiedział nawet, że stymulacja monetarna i ekspansywna polityka to wciąż konieczne narzędzia. Ale z drugiej strony jest faktem, iż padło z jego strony parę ciepłych słów pod adresem europejskiej gospodarki. To wystarczyło. Jeśli w kolejnych tygodniach ośmielą się tacy ludzie jak Schaeuble czy Weidmann, nawołujący do zacieśnienia polityki, to eurodolar będzie mógł z powodzeniem (abstrahując od lokalnych korekt) iść w rejon 1,15 – 1,17. A to oznaczałoby zakreślenie górnych granic 2,5-letniej konsolidacji.
2017-06-27 06:43 | Intrygujący obraz na euro-złotym |
Raporty codzienne |
Główna para
Dziś o 10:00 publicznie wypowie się Mario Draghi, szef EBC. O 10:30 wystąpi inny przedstawiciel EBC – Benoit Coeure, a o 13:00 kolejny, tym razem Peter Praet.
Ważne będą również głosy z kręgu Rezerwy Federalnej: J. Willams (o 10:00), P. Harker (o 17:15), J. Yellen (o 19:00) i N. Kashkari (o 23:00). Yellen to szefowa Fed, tak więc jej słowa będą kluczowe. Kaskhari to z kolei główny gołąb obecnego składu FOMC – był np. jako jedyny przeciwny podwyżce stóp na ostatnim posiedzeniu.
Na razie eurodolar lokuje się w pobliżu 1,1185-90 – a więc poniżej wczorajszych szczytów, te bowiem wypadły w okolicach 1,1215. Na tym wykresie mamy rodzaj niepewności. Nie jest do końca jasne, czy euro będzie drożeć już teraz (tj. w najbliższych dniach i tygodniach), czy też rynek najpierw zdecyduje się na tymczasowe dowartościowanie dolara. Tymczasowe, bo w odwodzie jest przecież generalna linia wzrostowa (tj. umacniająca euro). Obecnie biegnie ona poniżej 1,08, za ok. 3 miesiące powinna być przy 1,10. Zwolennicy dolara mają więc pole manewru, ale zwolennicy euro – wsparcie w postaci tejże linii.
2017-06-26 20:25 | Bez dramatycznych zmian |
Raporty codzienne |
Gdzie jesteśmy?
Eurodolar nie odnotował dziś dużej zmienności. Minima to ok. 1,1175, maksima to 1,1215. No dobrze – były to jakieś ruchy, tyle że nie doprowadziły do żadnego przełomu, a finał następuje z grubsza w połowie drogi, w rejonie 1,1190 – 1,12.
Nie znaczy to jednak, że na rynku nie ma żadnych ciekawych informacji. Po pierwsze, było trochę danych makroekonomicznych. Bezrobocie w Polsce za maj to 7,4 proc., zgodnie z prognozą (w kwietniu 7,7 proc.). Indeks Ifo z Niemiec na poziomie 115,1 pkt wygrywa z prognozą wynoszącą 114,4 pkt. GUS podał też, że zamówienia w polskim przemyśle w maju wzrosły o 8,8 proc. r/r i spadły o 2,1 proc. m/m. W kwietniu notowano +1 proc. r/r oraz -25,8 proc. m/m.
Z kolei amerykańskie zamówienia na dobra bez środków transportu i na dobra trwałego użytku zawiodły, dynamika m/m za maj była w obu kategoriach niższa od założeń rynkowych, przy czym w dobrach trwałych zanotowano -1,1 proc.
Dobrze, a co "po drugie"? Na przykład to, że Mario Draghi miał, jak podają media, stwierdzić, że stopy procentowe muszą na razie pozostać niskie, aby chronić czy też wspierać wzrost gospodarczy. No cóż, w takim razie zapewne o redukcji czy zamknięciu operacji QE też nie będzie mowy – mimo że agencja Reuter's kolportowała ostatnio wieści o tym, że EBC ma już problemy ze znajdowaniem niemieckich obligacji do skupu. Wynika to np. z ograniczeń, które nałożył sobie sam EBC. Można by je poluzować, ale to właśnie Niemcy są temu przeciwne i to one nawołują do zaostrzenia polityki.
2017-06-26 06:52 | Ifo na początek, a co później? |
Raporty codzienne |
Eurodolar i zagranica
Dziś w programie dość istotnym punktem będzie indeks instytutu Ifo, który poznamy o godzinie 10:00. Po prostu ten syntetyczny miernik (prognozuje się delikatny spadek ze 114,6 pkt do 114,4 pkt) uważany jest za dobry wskaźnik sytuacji gospodarki niemieckiej.
O 14:30 mamy dane z USA o zamówieniach za maj (na dobra trwałe i na dobra bez środków transportu), zaś o 17:00 i 19:30 publicznie przemawiać będzie Mario Draghi. Szef EBC wystąpi w Portugalii, m.in. na forum poświęconym bankowości centralnej. W gruncie rzeczy spodziewamy się raczej konwencjonalnych i ogólnikowych uwag, ale zawsze warto mieć temat na uwadze.
Jutro w tejże Portugalii znów wypowie się Draghi, a poza nim inni oficjele EBC. Poza tym jutro usłyszymy też przedstawicieli Rezerwy Federalnej, np. J. Williamsa, N. Kashkari, P. Harkera czy nawet samą J. Yellen. Ich wypowiedzi mogą być istotne, oto bowiem nie jest do końca jasne, czy naprawdę Fed zdecyduje się na prowadzenie relatywnie jastrzębiej polityki w dalszej części roku. Teoretycznie tak powinno być, tak odebrano wyniki ostatniego posiedzenia, co powinno oznaczać przynajmniej jeszcze jedną podwyżkę stóp i rozpoczęcie operacji ograniczania bilansu Fed. A jednak wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy, które pojawiły się po obradach, były... no cóż, pełne rezerwy, mówiąc ironicznie. Z tego powodu eurodolar zamiast pójść ostatecznie na 1,11, wrócił w rejony 1,1190 – 1,12 – i tam jest dziś rano.
2017-06-23 20:36 | Ach, ten Fed! |
Raporty tygodniowe |
Głosy z Ameryki
Jak pamiętamy, najnowsze posiedzenie Rezerwy Federalnej (a właściwie komitetu FOMC), to z ubiegłego tygodnia, przyniosło podwyżkę stopy procentowej. Była ona w zasadzie zgodna z oczekiwaniami. Co więcej, posiedzenie odebrano jako relatywnie jastrzębie, np. dlatego, że wykres "kropkowy" sugerował, iż większość członków FOMC spodziewa się jeszcze jednej podwyżki w tym roku. Jeśli się spodziewają, to będą za tym głosować – tak można to interpretować. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. W dodatku ogłoszono plan przyszłej redukcji bilansu Fed poprzez stopniowe wstrzymywanie reinwestowania odsetek.
Ale kolejne dni przyniosły trochę zamieszania. W tym tygodniu eurodolarowi udało się co prawda zejść do 1,1120 – niemniej piątkowy finał to już rejony 1,12. W wypowiedziach, które obiegły rynek już po zebraniu Fed, decydenci byli bardziej powściągliwi w kwestii zacieśniania polityki. Evans i Harker mówili np., że trzeba się upewnić w kwestii inflacji i podstaw wzrostu gospodarczego – i tylko wtedy będzie można myśleć o trzecim ruchu w górę, przy czym być może powinien on nastąpić w grudniu (wcześniej natomiast mogłoby się rozpocząć redukowanie bilansu).
2017-06-23 07:55 | Piątek wyznaczą publikacje PMI |
Raporty codzienne |
Pod znakiem PMI
Ukazał się już PMI dla przemysłu Japonii za czerwiec. Wynik to 52 pkt, powyżej progu 50 pkt (tak więc optymizm dominuje wśród ankietowanych menedżerów), ale poniżej prognozy, która była ustawiona na poziomie 53,4 pkt.
O 8:45 poznamy dynamikę PKB Francji za I kw. 2017, odczyt rewizyjny. O 9:00 przyjdzie czas na PMI dla przemysłu i usług tejże Francji, o 9:30 analogiczne publikacje napłyną z Niemiec, o 10:00 poznamy je w wersji dla całej Strefy Euro. Godzina 15:45 przyniesie nam PMI dla przemysłu i usług Stanów Zjednoczonych. Wieczorem, o 20:00, wypowie się Jerome Powell z Rezerwy Federalnej, w międzyczasie poznamy jeszcze dane o sprzedaży nowych domów w USA (o 16:00).
Na razie eurodolar jest na poziomie 1,1165 i trochę idzie w górę. Nie musi to jeszcze oznaczać, że perspektywa silniejszego dolara została całkowicie zniwelowana. Generalnie nie wykluczamy jej, ale i tak wierzymy, że ostatecznie potwierdzi się jeszcze generalny trend wzrostowy, aktywny od początku roku. Teoretycznie jednak może to nastąpić po wcześniejszych konsolidacjach i korektach, tak więc nasza perspektywa jest ogólna i raczej w horyzoncie tygodni czy miesięcy niż dni. Poza tym nie jest pewne, czy gracze podbijający wartość euro pokonają linię 1,13 – pewnie wymagałoby to jakichś jastrzębich sygnałów z EBC.
2017-06-22 21:12 | Polska waluta trochę zyskała |
Raporty codzienne |
Jak się ma eurodolar?
1,1140-50 – mniej więcej takie poziomy obserwować można na głównej parze pod koniec dnia. Rankiem było 1,1180 – zatem dolar był wtedy osłabiony. Potem zaczął zarabiać. W gruncie rzeczy jednak nie można mówić o jakiejś piorunującej poprawie pozycji amerykańskiego pieniądza.
Rzecz w tym, że sytuacja jest niepewna i niejasna. Dość wysoko – ale nie bardzo wysoko – wycenia się na rynku wizję jakiejś (jednej) podwyżki stóp w tym roku. Nie jest jednak klarowne, czy będzie to już wrzesień, czy dopiero grudzień. Niektórzy przedstawiciele Fed wypowiadają się w sposób tonujący jastrzębie oczekiwania. Evans mówił, że być może powinno się wszcząć operację redukowania bilansu we wrześniu, a w grudniu podwyższyć stopę funduszy federalnych; dość podobnie wypowiedział się Harker, acz jego słowa były ważniejsze, bo normalnie uchodzi on za jastrzębia. Tymczasem mówił o obawach odnoszących się do ewentualnych słabszych danych gospodarczych czy tych o inflacji.
2017-06-22 06:56 | Czwartkowy poranek na forexie |
Raporty codzienne |
Co słychać w świecie?
Dziś zaczyna się szczyt Unii Europejskiej, gdzie omawiane będą m.in. kwestie związane z imigrantami. Najprawdopodobniej, jak podają wczesnym rankiem media, Polsce nie udało się obronić w pracach przygotowawczych zapisu wzywającego Komisję Europejską do zmodyfikowania przepisów o relokacji uchodźców – tych przepisów, których nie ma zamiaru realizować polski rząd.
Ale ta tematyka raczej nie będzie dziś rzutować na rynek walutowy, podobnie jak i inne tematy, o których dyskutować będą unijni urzędnicy i politycy. Z drugiej strony, dane makroekonomiczne też nie będą przełomowe. O 8:00 poznamy szwajcarski bilans handlu zagranicznego za czerwiec, o 8:45 francuski indeks zaufania biznesu. O 10:00 norweski bank centralny określi stopę procentową, zapewne utrzymując 0,50 proc. O 12:00 w Wielkiej Brytanii podany zostanie wskaźnik zamówień wg Konfederacji Brytyjskiego Przemysłu. O 14:00 poznamy polskie dane o bieżącej i przyszłej koniunkturze konsumenckiej, ale raczej nie wpłyną one na PLN. Pewne znaczenie może mieć natomiast protokół z obrad RPP, który też ukaże się o 14:00. Pół godziny później w programie pojawią się dane o kanadyjskiej sprzedaży detalicznej i amerykańskich wnioskach o zasiłek. O 15:00 mamy indeks cen nieruchomości FHFA z USA, o 16:00 zaś wyprzedzający indeks Conference Board. Wtedy też wypowie się Jerome Powell z Fed.