Puls rynku
2017-04-07 22:47 | Rynek pracy USA dziwnie rozczarował |
Raporty tygodniowe |
Ekstrawagancka rozbieżność
Często (no dobrze – czasami) mówi się, że raport firmy Automatic Data Processing na temat zmiany zatrudnienia to swego rodzaju wstęp do payrollsów. ADP ukazuje się w środę, a payrollsy, czyli dane rządowe – w piątek (pierwszy w miesiącu).
Cóż, w tym tygodniu zależność można skwitować li tylko jakimś sarkastycznym żartem. Właściwie była to zależność odwrotna. ADP zaskoczył pozytywnie, oczekiwano 185 tys. miejsc pracy, było 263 tys. Ale w payrollsach oczekiwano w sektorze prywatnym 180 tys. - a było 89 tys. (ogólnie 98 tys. poza rolnictwem). Wynik był bardzo słaby, nawet jeśli bezrobocie spadło z 4,7 proc. do 4,5 proc. Do tego niestety płaca godzinowa odnotowała mniejszą dynamikę niż zakładano.
Ale dolar mimo tego jest bardzo silny. Mamy już 1,06. Cóż, to być może dobry moment do przetestowania linii wzrostowej po maksimach z początku stycznia i marca, już przez nas opisywanej (wiele razy).
2017-04-07 05:47 | Sytuacja dolara i euro w różnych kontekstach |
Raporty codzienne |
Co widzimy?
W ostatnich dniach, w szczególności wczoraj i przedwczoraj, pojawiło się kilka komunikatów czy też, ogólnie rzecz biorąc, wiadomości – które miały pewien wpływ na eurodolara. Inna rzecz, że w jakimś sensie doniesienia te wzajemnie się zniosły, a w każdym razie nie wynikła z nich żadna rewolucja na wykresie. Nadal krążymy w zakresie 1,0630-90 (mniej więcej).
Po pierwsze, publicznie wystąpił Mario Draghi, który zaprezentował gołębie stanowisko – niejako w opozycji do tego, co wcześniej postulowali i sugerowali Jens Weidmann czy Klaas Knot. Zdaniem Draghiego na razie nie ma potrzeby odchodzenia od obecnej polityki monetarnej EBC. A zatem skup obligacji na rynku w ramach operacji QE powinien trwać. Wieści o jego przyspieszonym zgonie są z pewnością przesadzone.
2017-04-06 06:58 | Dziś jeszcze parę ciekawych rzeczy |
Raporty codzienne |
Globalny rynek
Nad ranem poznaliśmy chiński indeks PMI dla usług – wyniósł 52,2 pkt, a więc poniżej prognozy ustawionej na poziomie 53,2 pkt. O 8:00 poznamy odczyt o dynamice zamówień w niemieckim przemyśle (za luty).
O 13:30 w Stanach ukaże się tzw. raport Challengera na temat planowanej liczby zwolnień z pracy, zaś w Strefie Euro równocześnie poznamy protokół z posiedzenia EBC. W ogóle zresztą dziś będzie kilka wypowiedzi przedstawicieli EBC – o 9:00 usłyszymy Mario Draghiego, o 9:30 Petera Praeta, o 13:45 Vitora Constancio, o 18:40 znów Praeta. Warto w tym kontekście pamiętać, że choć polityka EBC nadal jest luźna, to jednak np. Jens Weidmann (członek EBC, ale i szef niemieckiego Bundesbanku) nawołuje coraz częściej (w szczególności wczoraj) do tego, by ją zacieśnić. By zacząć myśleć o wyższych stopach i wycofywaniu się z operacji QE.
2017-04-05 16:38 | Weidmann, RPP, PMI |
Raporty codzienne |
Na wykresie
Indeks PMI dla usług w Niemczech wyniósł 55,6 pkt zgodnie z prognozą. Dla Eurolandu było 56 pkt, oczekiwano 56,5 pkt. W Wielkiej Brytanii zanotowano 55 pkt, to dobry wynik, bo rynkowy konsensus przewidywał 53,5 pkt.
W USA odnotowano w przypadku PMI 52,8 pkt (prognoza 52,9 pkt, więc różnica była li tylko kosmetyczna), zaś jeśli chodzi o usługowy ISM, to ten okazał się relatywnie słaby. Było 55,2 pkt, oczekiwano natomiast 57 pkt.
Bardzo pozytywnie zaskoczył raport ADP z rynku pracy. W marcu przybyło 263 tys. miejsc pracy w Stanach, jeśli wierzyć szacunkom firmy Automatic Data Processing. Tymczasem rynek przygotowany był na 185 tys. Z drugiej strony, wynik lutowy znacznie obniżono – z 298 tys. do 245 tys. Tym samym łączna wymowa za luty i marzec nie jest aż tak porażająco dobra (choć zła z pewnością też nie).
2017-04-05 08:27 | PMI - tym razem usługi |
Raporty codzienne |
Spokój – ale czy przed burzą?
Sytuacja na eurodolarze jest nadal niejasna. Mamy 1,0670, wczoraj byliśmy, zwłaszcza w minimach, trochę niżej, ale bez szoku. Rynek nie jest pewien, w którą stronę prowadzić notowania i jak oceniać przyszłość polityki ekonomicznej Trumpa, a ściślej – jej szans powodzenia.
Technicznie mamy z jednej strony długoterminową tendencję spadkową, wszczętą u progu maja 2016 – a po drugiej stronie jest trend wzrostowy po minimach z 3 stycznia i 2 marca. Gdybyśmy mieli iść ku tej dolnej linii, to eurodolar mógłby osunąć się do 1,0580 – 1,0620, choć tam powinno nastąpić odbicie.
O 9:15 poznamy PMI dla usług w Hiszpanii, zaś o 9:50 dla Francji. O 9:55 pojawi się PMI dla usług w Niemczech, o 10:00 dla Eurolandu, zaś o 10:30 dla Wielkiej Brytanii. O godzinie 14:15 mamy ważną publikację ze Stanów: raport ADP, czyli prywatny materiał o rynku pracy. Swego rodzaju weryfikacją tej oceny będzie w piątek pakiet rządowy na temat zmiany zatrudnienia (tzw. payrollsy). Ale to w piątek. A dziś mamy jeszcze PMI oraz ISM dla amerykańskich usług (o 15:45 i 16:00).
2017-04-04 19:08 | Podsumowując wtorek |
Raporty codzienne |
Eurodolar na spokojnie
Widać swego rodzaju niepewność na eurodolarze. Dziś notowano nieśmiałe zejście do 1,0636, ale byliśmy i powyżej 1,0670. Rynek nie do końca wie, jak traktować przyszłość planów gospodarczych Trumpa, np. to, czy uda mu się przeforsować w Kongresie propozycje podatkowe. W każdym razie powinno być to łatwiejsze niż przepchnięcie Trumpcare.
Nawiasem mówiąc, media podają, że Trump chce zliberalizować rynek finansowy, a mianowicie tzw. ustawę Dodd Frank. To znaczy – ogólnie fakt ten jest znany, ale dziś Trump podkreślił ów wątek, mówiąc m.in. o tym, że trzeba dokonać wielkiego 'haircutu', aby ułatwić bankom pożyczanie pieniędzy.
Mario Draghi nie powiedział dziś nic szczególnego, jego krótkie przemówienie było jedynie inauguracją emisji banknotu o nominale 50 euro. Pojawił się za to dobry odczyt o sprzedaży detalicznej w Strefie Euro za luty. Wyniki to +0,7 proc. i +1,8 proc. r/r, powyżej prognoz, ustawionych na poziomach +0,5 proc. m/m oraz +1,4 proc. r/r. Równocześnie jednak podwyższono wyniki styczniowe w ramach rewizji. Można to odczytywać dwuznacznie: z jednej strony sumaryczny wzrost za styczeń i luty jest dzięki temu jeszcze większy, ale zarazem ktoś mógłby rzec, że w takim razie prognozy na luty powinny być ustawione wyżej, a więc faktyczny wynik lutowy nie jest aż tak wspaniały.
2017-04-04 05:00 | Po południu dane zza Wielkiej Wody |
Raporty codzienne |
Kwestia euro i dolara
Na razie zmienność na głównej parze walutowej jest niewielka. Zresztą, w Chinach nie ma np. sesji, bo jest tam obchodzone Święto Zmarłych. Wyłącza to z handlu potencjalnie grube sumy. Wykres eurodolara oscyluje spokojnie w rejonie 1,0660-70. Sytuacja jest patowa – teoretycznie możemy pójść w każdą ze stron.
W ogólności nie wykluczamy tego, że dolar jeszcze zyska, aczkolwiek warto mieć w pamięci choćby linię wyznaczoną przez rosnące minima z 3 stycznia i 2 marca. Teraz biegnie ona nieco poniżej 1,06. Po drugiej stronie jest oczywiście długoterminowa linia spadkowa, wszczęta niemal rok temu, u progu maja 2016.
2017-04-03 20:28 | Temat dolara jeszcze nie całkiem klarowny |
Raporty codzienne |
Wykres głównej pary
Dzisiejszy zakres wahań na eurodolarze nie był – czy też nie jest – zbyt szeroki. Zanotowano w każdym razie zejście poniżej 1,0645, czyli poniżej minimów z ubiegłego tygodnia. To może sugerować, że strona pro-dolarowa chce jeszcze coś ugrać, ale z drugiej strony dzień dobiega końca na wyższych poziomach. To znaczy: dobiega końca w naszej strefie czasowej, bo oczywiście forex działa 24h.
Wydarzeniem politycznym, acz gospodarczo raczej nie mającym oddźwięku, był zamach w Petersburgu (co najmniej 10 ofiar śmiertelnych według najnowszych doniesień). Zapewne to akt islamskiego terroryzmu, który zresztą jest zjawiskiem coraz częstszym w Europie.
Mieliśmy też dane makro – europejskie i amerykańskie. W Niemczech zgodnie z prognozą industrialny PMI wyniósł 58,3 pkt. We Francji 53,3 pkt, minimalnie poniżej konsensusu rynkowego opiewającego na 53,4 pkt. W Wielkiej Brytanii zakładano 54,6 pkt, było 54,2 pkt. Podano też odczyt o bezrobociu w Eurolandzie. Zgodnie z założeniem zeszło z 9,6 proc. do 9,5 proc.