Puls rynku: Raporty codzienne
2017-05-23 06:05 | Indeksy PMI, a w tle kolejny zamach |
Zaczynamy dzień...
W nocy świat obiegły informacje o zamachu bombowym na koncercie w Manchesterze. Policja nie wyklucza przyczyn czy też motywacji terrorystycznych – ale to truizm, niepodobna wszak sądzić, by mogło chodzić o coś innego. Wspomina się o ok. 20 ofiarach śmiertelnych i licznych rannych.
Czy może to wpłynąć na waluty? Cóż, premier Theresa May wstrzymała na razie kampanię wyborczą, a funt poszedł w dół, stracił. Na przykład na parze funt-złoty zeszliśmy z okolic 4,8570 do 4,8430. GBP/EUR osunął się dość szybko z 1,1570 do 1,1540. Ruchy te co prawda nie są aż tak dramatyczne, jak mogłoby się wydawać, ale też i kolejny zamach w Europie to nie novum, mówiąc brutalnie. Gospodarką nie zachwieje, polityką raczej nie wstrząśnie...
A tymczasem w tle będziemy mieć za chwilę odczyty PMI. Właściwie to za nami już publikacja tego rodzaju dla Japonii (52 pkt w przemyśle, oczekiwano 52,9 pkt). O 9:00 poznamy pakiet PMI dla przemysłu i usług Francji, o 9:30 dla Niemiec, o 10:00 dla Strefy Euro. Poza tym w Niemczech ukażą się jeszcze dwie ważne publikacje: dynamika PKB (o 8:00) oraz indeks Ifo (o 10:00). Ten ostatni uchodzi za ważny miernik kondycji niemieckiej gospodarki. O 12:00 wracamy na Wyspy, zerknąć na wskaźnik sprzedaży detalicznej, zaś o 15:45 mamy PMI dla przemysłu i usług USA. Do tego o 16:00 poznamy indeks Richmond Fed tudzież dane o sprzedaży nowych domów w Stanach. O 21:15 wypowie się Neel Kashkari, etatowy jastrząb Fed.
2017-05-22 21:17 | Merkel poprawiła kurs euro |
Kolejne szczeble
Wykres głównej pary walutowej, czyli tej, która łączy euro z dolarem, nie ustaje w zakreślaniu kolejnych poziomów. Dziś w szczycie notowano 1,1265. To pozwala podejrzewać, że osiągnięcie wartości rzędu 1,15 – 1,16 (a więc przetestowanie górnego ograniczenia konsolidacji rozpoczętej 2,5 roku temu) – nie jest rzeczą nieprawdopodobną. Naturalnie to temat na tygodnie, może miesiące, w międzyczasie może przecież dojść do korekty czy do tymczasowego wyhamowania.
Rzecz oczywiście nie jest przesądzona na sto procent, a poza tym tak czy inaczej ciekawą rzeczą byłoby wtedy ewentualne przebicie owych górnych ograniczeń. To oznaczałoby zupełną zmianę obrazu. Do tego jednak konieczne byłoby rynkowe przeświadczenie, że Fed żegna się na pewien czas z polityką podnoszenia stóp, a EBC naprawdę zabiera się za redukowanie QE i podwyższanie oprocentowania. Te warunki są dość mocne. Nawiasem mówiąc, dzisiejsza aprecjacja euro to w dużej mierze skutek słów niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, która powiedziała po prostu, że z powodu polityki EBC euro jest zbyt słabe. No i cóż – już jest trochę mocniejsze...
2017-05-22 07:24 | Eurodolar - na co czekamy? |
W tym tygodniu
Eurodolar naruszał już poziom 1,12 – a teraz jest tylko nieznacznie niżej, w rejonie 1,1185-90. Teoretycznie, jeśli odnosić sytuację do ogólnej konsolidacji trwającej 2,5 roku, euro ma jeszcze spore pole do popisu, tzn. można myśleć o rejonie 1,15 – 1,17. Ostatni raz tak wysoko byliśmy w maju 2016.
Naturalnie nie twierdzimy, że takie obszary osiągniemy w najbliższych dniach, ale rzecz warto mieć na uwadze. Istotne będzie to, czy EBC zaostrzy swoją retorykę – oraz to, jak bardzo rynek będzie się przejmował zacieśniającymi działaniami Fed i jaka będzie ich skala. Koncepcja "jeszcze dwóch podwyżek stóp" w 2017 (czyli trzech razem z marcową) nie jest ani tak mało, ani tak bardzo prawdopodobna, by całkowicie znalazło się to w cenach. Konkretne posunięcia i sugestie mogą więc budzić emocje.
2017-05-19 06:14 | Trendy, dane, kursy |
Co z główną parą?
1,0345 – mniej więcej taki dołek notowano na wykresie eurodolara u samego progu roku bieżącego, mianowicie 3 stycznia. Później, 2 marca, mieliśmy zejście nieco poniżej 1,05 (po wcześniejszych wzrostach i korekcie). Ów trend wzrostowy po minimach został potwierdzony ok. 10 – 11 kwietnia. Potem został on nawet zaostrzony i stąd można już mówić o nowej tendencji, stromej i potwierdzonej 11 maja.
Jeżeli za punkt słabości dolara i siły euro uznać szczyt z 3 maja 2016 (powyżej 1,16), to przez długi czas można było prowadzić rozmaite spadkowe linie trendu, ale nawet linia z 3 maja i 9 listopada została już pokonana. Mamy nowy obraz, zasadniczo korzystny dla euro. W teorii wspólna waluta Eurolandu ma jeszcze pole do popisu (długoterminowo), biorąc pod uwagę fakt, że od 2,5 roku mamy konsolidację od 1,04 do 1,17 (mniej więcej).
2017-05-18 19:46 | Dolar próbuje się bronić |
Eurodolarowy wątek
Eurodolar osiągał dziś wartości w okolicach 1,1170, a więc był już bardzo wysoko. Tak jednak było nad ranem, natomiast popołudnie i wieczór to niższe poziomy. Przed 16:00 notowano zejścia właściwie do 1,11.
Dolar próbuje się bronić. Temat Trumpa nie jest przecież ostatecznie rozstrzygnięty i raczej będzie się ciągnął długo, a może nawet stopniowo rozmyje się w czasie (tak jak np. wątek Trybunału Konstytucyjnego w Polsce). Zresztą, nawet nie o to chodzi. Po prostu dolar w ostatnich dniach stracił tak wiele, że korekta staje się kwestią zupełnie naturalną. Dodajmy też, że choć indeks wyprzedzający Conference Board za kwiecień zanotował dynamikę 0,3 proc. m/m, a liczono na 0,4 proc., to jednak indeks Philadelphia Fed potężnie przebił prognozy: miał być spadek z 22 pkt do 19,8 pkt, był wzrost do 38,8 pkt. Dyskusyjne pozostaje natomiast to, czy w czerwcu Fed podwyższy stopy procentowe. Szansa na to trochę zmalała, niemniej generalne oczekiwania rynku nadal są właśnie takie, że Fed wykona oczekiwany ruch.
2017-05-18 07:51 | Czwartek - parę godnych uwagi punktów |
Na świecie
Para walutowa łącząca dolara z jenem, tj. USD/JPY, znajduje się obecnie na poziomie 111,29 i rośnie, co oznacza, że jen się osłabia. Jest to zresztą ciekawe, bo poranne dane z Japonii wypadły zupełnie nieźle: dynamika PKB za I kw. 2017 wyniosła 2,2 proc. w ujęciu annualizowanym, gdy oczekiwano 1,7 proc. (a do tego poprawiono odczyt z poprzedniego kwartału).
Obecna sytuacja to jednak w jakiejś mierze korekta po wczorajszym ruchu w dół. Na wykresie mieliśmy bowiem w środę mocną świecę spadkową, czarną. W ogóle zresztą warto pamiętać, że ok. 9 – 11 maja testowano szczyty lokalne w pobliżu 113,5 – jeśli chodzi o parę dolar-jen. Z kolei w połowie grudnia minionego roku byliśmy tu powyżej 118. Zatem generalny trend premiuje jena, a nie walutę USA.
O 7:30 poznamy bezrobocie we Francji za I kwartał (ostatnio było to 10 proc.), zaś o 10:30 kwietniowe dane o dynamice sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. Oczekuje się wyników +1 proc. m/m oraz +2 proc. r/r. Godzina 13:30 przyniesie nam protokół z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, natomiast o 14:00 poznamy polskie dane o przeciętnym wynagrodzeniu i zatrudnieniu za kwiecień, a przede wszystkim – o dynamice rocznej tych wielkości.
2017-05-17 19:26 | Środa właściwie za nami, złoty mocny |
Problem Trumpa
Donald Trump zmaga się zapewne z największym – jak dotąd – kryzysem swojej prezydentury. Jego przeciwnicy zarzucają mu tak nieudolność, jak i powiązania z Rosją oraz niedozwolone naciski na szefa FBI – i życzyliby sobie nawet wszczęcia procedury impeachmentu.
Poza tym nie jest pewne, czy Fed będzie naprawdę realizował politykę trzech podwyżek na rok 2017 (np. wczoraj główny ekonomista Goldman Sachs ogłosił, że wątpi w to), podczas gdy narasta przekonanie, że Draghi, szef EBC, będzie musiał – może i niechętnie, ale jednak – zacząć modyfikować retorykę Banku w stronę nieco bardziej jastrzębią. Retorykę, a potem politykę. We Francji wygrał przecież pro-unijny Macron, a dane ekonomiczne nie są złe. Wczoraj PKB Strefy Euro za I kw. 2017 wpisał się w prognozy, podobnie dzisiejsza inflacja HICP.
2017-05-17 07:43 | Polityczne perypetie wykreowały nowy obraz |
Trend trwa
Euro umacnia się od początku roku, a generalny trend potwierdzano u progu stycznia, marca oraz kwietnia. Potem się zresztą zaostrzył. Owszem, 8 maja chwilowo potwierdziła się linia spadkowa po maksimach z 3 maja i 9 listopada 2016, tak więc mogło się wydawać, że dolar trochę odetchnie, ale szybko zaczęła się nowa faza aprecjacji euro.
Po pierwsze, pojawiły się sugestie Der Spiegel, iż EBC ma zamiar od lipca zacząć oswajać inwestorów z perspektywą ograniczania skali operacji QE. Po drugie, pojawiły się wątpliwości co do tego, czy Fed istotnie wykona trzy podwyżki w tym roku i czy nie zostanie przypadkiem wdrożona operacja redukcji bilansu, która raczej nie mogłaby iść w parze z ruchami na stopach. Ale ostatecznym katalizatorem zmiany obrazu okazały się sensacje polityczne. Donalda Trumpa oskarżono o to, że naciskał szefa FBI Jamesa B. Comeya, aby ten zamknął śledztwo w sprawie rosyjskich powiązań Michaela T. Flynna, byłego doradcy Trumpa do spraw bezpieczeństwa. Do tego dochodzi kwestia prawdziwego czy rzekomego ujawnienia przez Trumpa tajnych i poufnych informacji amerykańskich służb podczas spotkania z Rosjanami. Mówi się też, że Trump naciskał na Comeya, by ten zatrzymał czy też aresztował nieprzychylnych Trumpowi dziennikarzy. Wrogowie Trumpa mówią nawet, że należałoby wszcząć procedurę impeachmentu wobec Trumpa.