Puls rynku: Raporty codzienne
2017-03-22 20:44 | Środa - podsumowanie stanu rzeczy |
Co na rynku?
Niewątpliwie światem polityki (i w ogóle – światem) wstrząsnęła dziś wiadomość o zamachu terrorystycznym w Londynie. Przynajmniej cztery osoby nie żyją w wyniku uderzenia samochodu kontrolowanego przez zamachowca. Do tego 20 rannych (lub więcej).
Cóż, Europa musi chyba zacząć przyzwyczajać się do takich scen. Zresztą, być może ostatnie lata były tylko krótkim okresem błogostanu, o ile w ogóle były? Dość przypomnieć, że jeszcze kilka dekad temu mieliśmy faktyczną guerillę w Belfaście, terror OAS we Francji u progu lat 60-tych, terror RAF itd. Dziś oczywiście wymiar tego jest inny, ale chodzi nam tylko o uwypuklenie tego, iż historia się nie skończyła.
Czyżby rynek się do tego przyzwyczajał? GBP/EUR rankiem, przed południem, sięgał 1,1570. Potem, gdy gruchnęły wiadomości, zeszliśmy do 1,1495 – ale teraz znów jesteśmy przy maksimach porannych, a nawet wyżej. Jak widać, ruch nie był ani duży, ani trwały. Im wyżej pary z GBP po lewej stronie (w liczniku ułamka) – tym funt silniejszy. Wykres ruchu GBP/USD był dziś podobny.
2017-03-22 07:59 | Euro na forexie o poranku |
Co słychać?
W nocy napłynęły dane makro z Japonii. Eksport za luty miał wzrosnąć w skali rocznej – według prognoz – o 10,6 proc., faktycznie wykonany został ruch o 11,3 proc. Import miał zwyżkować o 0,6 proc. r/r, było 1,2 proc. A zatem realne wyniki okazały się lepsze od przewidywań.
Para dolar-jen pozycjonuje się na 111,368, gdy piszemy te słowa. Od 10 marca idzie w dół, jen się wzmacnia, wtedy bowiem notowano 115,50 w szczycie. A co z eurodolarem?
Otóż tu mamy 1,0810. Wczorajsze szczyty wypadły nieco wyżej, ale dopuszczamy możliwość, że jeszcze zostaną przekroczone. Jakąś pokusą może być wizja testu linii spadkowej, która biegnie przez maksima z 3 maja i 18 sierpnia, a za kilka dni przebiegać będzie mniej więcej przy 1,0850, gdzie jest też minimum z 25 października. Czy wówczas eurodolar odbije na południe, potwierdzając generalny trend spadkowy? Jest na to pewna szansa. To prawda, że scenariusz trzech podwyżek stóp w USA na rok 2017 jest mocno wyceniony, ale jednak jest to scenariusz zacieśniania. Poza tym wszelkie głosy o wdrożeniu zacieśniania w Strefie Euro są na razie tylko pogłoskami. Prócz tego dolar od początku marca idzie w górę, zatem czas na korektę. Tym niemniej my podejrzewamy, że najbardziej przysłużyłaby się dolarowi właśnie sytuacja, w której wizja trzech podwyżek (czyli jeszcze dwóch, po marcowej) stanęłaby pod znakiem zapytania, a następnie znów zaczęła okresami nabierać mocy. Bo właśnie to generowałoby zmienność i próby dyskontowania ostrzejszej polityki Fed.
2017-03-21 20:10 | Co słychać w świecie dolara? |
Notowania głównej pary
Eurodolar dotarł dziś niemal do szczytu z początku lutego tego roku. Wtedy notowano ok. 1,0825 – a dziś nieznacznie mniej. Można to uznać za test poziomu oporu. Być może to wystarczy, by dolar wrócił do nieco lepszej formy (acz od 3 marca tendencja na wykresie jest wzrostowa).
Z drugiej strony, dopuszczamy jeszcze możliwość pójścia nieco dalej na północ, mniej więcej do 1,0850, co za kilka dni oznaczałoby test linii spadkowej wyznaczonej przez maksima z 3 maja i 18 sierpnia.
2017-03-21 07:03 | Wtorek z dolarem, wtorek z polskim złotym |
Główna para
Eurodolar, gdy piszemy te słowa, lokuje się przy 1,0765, przynajmniej w przybliżeniu. Na razie nie przebito więc szczytu z 17 marca (ok. 1,0780), tym bardziej więc nie doszliśmy do punktu z 2 lutego (1,0828).
Warto mieć na uwadze linię łączącą maksima z 3 maja 2016 i 18 sierpnia 2016. Obecnie ta spadkowa półprosta biegnie mniej więcej przy 1,0870-75, ale za parę dni będzie to już 1,0850. Cóż, być może okaże się ona ograniczeniem dla wzrostów eurodolara, o ile te w ogóle jeszcze nastąpią.
Wczorajsza wypowiedź Charlesa Evansa z Fed była jastrzębia, była mowa o zbliżaniu się do pełnego zatrudnienia. Ale oczekiwania rynkowe są postawione wysoko – w tym sensie, że standardowe "jeszcze dwie podwyżki stóp w tym roku" (czyli razem trzy) nie są scenariuszem brzmiącym bardzo ostro. Z drugiej strony, czy możemy w ogóle poważnie rozważać cztery ruchy? Były takie głosy przed marcową podwyżką, ale chyba przesadne. Są też i sceptycy, twierdzący, że Fed będzie się ociągać z zacieśnianiem polityki.
2017-03-20 21:12 | Dzień mimo wszystko ciekawy |
W wielkim świecie
Danych makro było dziś bardzo niewiele, zwłaszcza tych istotnych dla eurodolara czy innych głównych par, niemniej to i owo się wydarzyło. Na przykład Charles Evans z Rezerwy Federalnej w swojej wypowiedzi stwierdził, że Stany są bardzo blisko pełnego zatrudnienia. Jest to komunikat o jastrzębim charakterze, jakkolwiek trzeba pamiętać, że obecnie scenariusz trzech podwyżek na rok 2017, parę miesięcy temu bardzo radykalny, jest rynkowym standardem, nie wywołującym dużych kontrowersji.
Eurodolar nie pokonał niedawnych szczytów, w maksimach był dziś mniej więcej przy 1,0775, w minimach poniżej 1,0730, teraz mamy ok. 1,0745-50.
W Wielkiej Brytanii ogłoszono termin rozpoczęcia procedury brexitowej. To znaczy: Tim Barrow, przedstawiciel brytyjskiego rządu przy UE, poinformował, że 29 marca premier Theresa May wyśle oficjalny list wyrażający zamiar opuszczenia Wspólnoty. Czy ta informacja miała jakiś wpływ na pary powiązane z funtem? USD/GBP jest przy 0,8090, przekraczał nawet 0,81 – a w minimach porannych notowano przecież ok. 0,8045. Zatem wykres poszedł w górę, funt się osłabił kosztem dolara. EUR/GBP również ruszył w górę, jest teraz przy 0,87, w minimach było 0,8665.
2017-03-20 04:27 | Co w tym tygodniu pokieruje eurodolarem? |
Obraz sytuacji
Na eurodolarze wczesnym rankiem (w poniedziałek 20 marca) notujemy kurs 1,0760. Generalnie więc para pozycjonuje się dość wysoko, choć po ostatnich wydarzeniach (tj. np. po podwyżce stóp przez Fed) notowano już kursy nieco wyższe.
Niewykluczone, że docelowy poziom wzrostów to ok. 1,0850 – za chwilę tam będzie przebiegać linia spadkowa, łącząca coraz niższe szczyty z 3 maja i 18 sierpnia 2016. W każdym razie taka perspektywa ma pewien sens, jeśli wierzyć w analizę techniczną.
A co z fundamentami? Jak wiadomo, rynek silnie wycenia koncept trzech podwyżek stóp na ten rok, czyli jeszcze dwóch, bo jedna z nich zrealizowana została w ostatnią środę. Zatem ten scenariusz nie brzmi już jakoś bardzo jastrzębio. Istotne jednak będzie to, czy przypadkiem nie zajdą jakieś zmiany w nastawieniu członków Fed, a także to, jak prezentować będą się przyszłe dane z USA.
2017-03-17 06:24 | Dziś kolejne dane makro z Polski |
Szeroki świat
Na eurodolarze mamy dziś rano ok. 1,0770. Być może to już dobry moment do jakiejś częściowej, lokalnej korekty, ale generalnie nie wykluczamy dalszych wzrostów, jeśli mowa o perspektywie kilku czy kilkunastu dni. Dokąd mogłyby dojść? Być może do linii łączącej szczyty z 3 maja i 18 sierpnia 2016. Za parę dni będzie się ona pokrywać mniej więcej z 1,0850 (minima z 2 października) i to miałoby pewien sens.
To prawda, że rynek ma generalnie wysoko wyceniony scenariusz dwóch kolejnych podwyżek stóp w USA, ale jednak jest to polityka relatywnie jastrzębia, podczas gdy EBC na razie nie rusza polityki QE (mimo pojawiających się pogłosek). Możliwe zatem, że po podejściu do obszarów, o których było wyżej, dolar odrobi część strat, potwierdzając bardzo generalny trend. Z drugiej strony, na powrót do dołków z grudnia 2016, do okolic 1,04 – raczej nie ma co liczyć, przynajmniej jeśli nie zakładamy jakichś dziwnych perturbacji.
2017-03-16 19:20 | Jak podsumować to, co się stało? |
Czas euro?
Ostatnie wydarzenia na eurodolarze wygenerowały przebicie linii, która dotąd była dość wiarygodna. Oczywiście modyfikowaliśmy nasz techniczny ogląd w miarę zmian zachodzących na rynku, ale jednak generalny obraz był taki, że dolar się umacnia. To znaczy: że umacnia się np. od 3 maja 2016, ale i w krótszym horyzoncie.
Linia, którą przebito, łączy maksima z 26 września i 4 listopada 2016, a następnie z 2 lutego i 13 marca 2017. Ale dziś byliśmy już powyżej tej półprostej, nawet przy 1,0745. Tak było też i wczoraj.
Fed utrzymuje kurs, który można nazwać jastrzębim, jeśli za miarę porównawczą uznać politykę minionych lat. Najpierw były długie lata bez podwyżek, następnie rok 2015 z jedną i 2016 z jedną – a tymczasem w roku bieżącym mamy dostąpić trzech zacieśnień polityki monetarnej. Jasne, to mimo wszystko czynnik w jakimś sensie pro-dolarowy, kraj z rosnącymi stopami ma zwykle walutę zyskującą na wartości, oczywiście i wszystko pięknie – mówiąc kolokwialnie. Ale cechą rynku forex jest też i dyskontowanie przyszłości. Trzy podwyżki to już nie jest scenariusz autentycznie jastrzębi, tylko ograny standard.