Puls rynku
2017-05-17 19:26 | Środa właściwie za nami, złoty mocny |
Raporty codzienne |
Problem Trumpa
Donald Trump zmaga się zapewne z największym – jak dotąd – kryzysem swojej prezydentury. Jego przeciwnicy zarzucają mu tak nieudolność, jak i powiązania z Rosją oraz niedozwolone naciski na szefa FBI – i życzyliby sobie nawet wszczęcia procedury impeachmentu.
Poza tym nie jest pewne, czy Fed będzie naprawdę realizował politykę trzech podwyżek na rok 2017 (np. wczoraj główny ekonomista Goldman Sachs ogłosił, że wątpi w to), podczas gdy narasta przekonanie, że Draghi, szef EBC, będzie musiał – może i niechętnie, ale jednak – zacząć modyfikować retorykę Banku w stronę nieco bardziej jastrzębią. Retorykę, a potem politykę. We Francji wygrał przecież pro-unijny Macron, a dane ekonomiczne nie są złe. Wczoraj PKB Strefy Euro za I kw. 2017 wpisał się w prognozy, podobnie dzisiejsza inflacja HICP.
2017-05-17 07:43 | Polityczne perypetie wykreowały nowy obraz |
Raporty codzienne |
Trend trwa
Euro umacnia się od początku roku, a generalny trend potwierdzano u progu stycznia, marca oraz kwietnia. Potem się zresztą zaostrzył. Owszem, 8 maja chwilowo potwierdziła się linia spadkowa po maksimach z 3 maja i 9 listopada 2016, tak więc mogło się wydawać, że dolar trochę odetchnie, ale szybko zaczęła się nowa faza aprecjacji euro.
Po pierwsze, pojawiły się sugestie Der Spiegel, iż EBC ma zamiar od lipca zacząć oswajać inwestorów z perspektywą ograniczania skali operacji QE. Po drugie, pojawiły się wątpliwości co do tego, czy Fed istotnie wykona trzy podwyżki w tym roku i czy nie zostanie przypadkiem wdrożona operacja redukcji bilansu, która raczej nie mogłaby iść w parze z ruchami na stopach. Ale ostatecznym katalizatorem zmiany obrazu okazały się sensacje polityczne. Donalda Trumpa oskarżono o to, że naciskał szefa FBI Jamesa B. Comeya, aby ten zamknął śledztwo w sprawie rosyjskich powiązań Michaela T. Flynna, byłego doradcy Trumpa do spraw bezpieczeństwa. Do tego dochodzi kwestia prawdziwego czy rzekomego ujawnienia przez Trumpa tajnych i poufnych informacji amerykańskich służb podczas spotkania z Rosjanami. Mówi się też, że Trump naciskał na Comeya, by ten zatrzymał czy też aresztował nieprzychylnych Trumpowi dziennikarzy. Wrogowie Trumpa mówią nawet, że należałoby wszcząć procedurę impeachmentu wobec Trumpa.
2017-05-16 05:55 | Co dziś z walutami? |
Raporty codzienne |
Na głównej parze i nie tylko
Ropa WTI wciąż stoi relatywnie wysoko, przy 49 dolarach (a nie np. przy 46 – jak było jeszcze niedawno). Eurodolar również premiuje euro, a zatem lokuje się przy 1,0980-90. Kwestią zasadniczą jest to, czy uda się przebić 1,10 i zarazem linię spadkową po maksimach z 3 maja i 9 listopada 2016 – czy też na razie ta linia się potwierdzi i na pewien czas dojdzie do wzmocnienia dolara.
Generalnie zakładamy tę drugą opcję, po której jednak widzielibyśmy powrót do aprecjacji euro za pewien czas – przy założeniu, że EBC zacznie delikatnie zmieniać swój przekaz na trochę bardziej jastrzębi, a z kolei Fed będzie szedł stonowanym tonem.
W programie mamy dość sporo istotnych danych makro. O 8:45 poznamy francuską inflację CPI, zaś o 9:00 PKB Węgier, Słowacji i Czech. Naturalnie te publikacje raczej nie wstrząsną główną parą czy np. funtem albo frankiem, ale o 10:00 mamy PKB Włoch, o 10:30 inflację CPI i PPI w Wielkiej Brytanii, następnie (o 11:00) PKB Strefy Euro i bilans handlu zagranicznego tego regionu. Godzina 11:00 to również indeks niemieckiego instytutu ZEW za maj, przewiduje się wzrost wskaźnika z 19,5 pkt do 22 pkt.
2017-05-15 22:27 | Euro, dolar, ropa, a w tym wszystkim PLN |
Raporty codzienne |
Trendy, nadzieje, obawy
Podsumujmy możliwie lakonicznie i precyzyjnie sytuację pary EUR/USD. Otóż niemal od początku roku 2015 wykres porusza się w szerokiej konsolidacji, której dolne ograniczenia przebiegają przy 1,04 (formalnie notowano nawet 1,0350 i mniej), a górne – mniej więcej w rejonie 1,15 – 1,17.
3 maja 2016 zanotowano ok. 1,1615 w roli maksimum, zatem dolar był wtedy słaby. Od tego czasu dolar generalnie się umacnia, aczkolwiek rozmaite linie spadkowe zostały już pokonane i w zasadzie pozostała jedna: ta która łączy szczyty ze wspomnianego 3 maja i 9 listopada. W ostatnich dniach ta właśnie linia jest testowana. Jeżeli w końcu pęknie, to ruszymy na północ, euro będzie się umacniać, przyjdzie nam myśleć o dużo wyższych poziomach.
Pęknąć może, bo od początku roku mamy trend wzrostowy, euro zyskuje – vide minima z pierwszych dni stycznia, marca i kwietnia. Trend ten może wygrać albo i przegrać – mało to odkrywcza myśl, ale spróbujmy poznać argumenty za obiema hipotezami.
Co przemawia za tezą o tym, iż dolar będzie się w następnych miesiącach umacniał, a wykres pójdzie w dół? Cóż, przede wszystkim wizja czerwcowej podwyżki stóp w USA (no tak, ale ona jest coraz silniej wyceniana, a po fakcie nic już nie będzie znaczyć) przy równoczesnym przekonaniu, że Fed wykona jeszcze trzeci ruch w tym roku, zaś EBC nie zmieni parametrów swej polityki, choćby dlatego, że Mario Draghi opowiada się nadal za luźnym podejściem do działań monetarnych.
2017-05-15 06:27 | Ruszamy z nowymi zmaganiami |
Raporty codzienne |
Co na rynku?
Nad ranem pojawiły się dość ważne dane z Chin. Z trzech kluczowych odczytów dwa wypadły poniżej prognoz, a jeden tylko nieznacznie przebił założenia. Spójrzmy: produkcja przemysłowa wzrosła o 6,5 proc. r/r (prognozowano 7,1 proc.), sprzedaż detaliczna o 10,7 proc. r/r (zakładano 10,6 proc.), inwestycje w aglomeracjach o 8,9 proc. r/r (oczekiwano 9,1 proc).
Co jeszcze mamy w programie? O 10:00 poznamy inflację CPI we Włoszech, natomiast o 14:00 pojawią się dane z Polski: inflacja bazowa oraz bilans płatniczy. Godzina 14:30 to amerykański indeks NY Empire State (oczekuje się zwyżki z 5,2 pkt do 7 pkt). O 16:00 też mamy odczyt z USA: indeks rynku nieruchomości NAHB.
Sesja jutrzejsza będzie obfitować w publikacje na temat PKB za I kwartał – będą one dotyczyć m.in. Wielkiej Brytanii, Strefy Euro czy Polski. Do tego poznamy amerykańską produkcję przemysłową i tamtejsze dane o budowie domów.
2017-05-12 23:38 | Patrząc w przeszłość i przyszłość |
Raporty tygodniowe |
Co z tym eurodolarem?
Fundamentalnie rzecz biorąc, pojawiły się w ostatnim czasie sygnały sugerujące, że dolar może i powinien się umocnić. W każdym razie tak się powszechnie traktuje nastawienie Rezerwy Federalnej, z którego wynika, iż prawdopodobnie w czerwcu dojdzie do drugiej w tym roku podwyżki stóp.
Z drugiej strony, rzecz nie jest przecież aż tak zaskakująca. Tak czy inaczej przecież było i jest jasne, że Fed będzie prowadził politykę "trzech ruchów w 2017". W gruncie rzeczy ten scenariusz już dość mocno wyceniono – m.in. dzięki temu eurodolar mógł spokojnym torem biec na północ od początku roku. Ów generalny trend – przez minima z pierwszych dni stycznia, marca i kwietnia – jest nadal aktualny, a ostatnie wzmocnienie dolara w ogóle go nie naruszyło. Linia ta biegnie bowiem obecnie w okolicach 1,0650.
Naturalnie można też mówić o jeszcze bardziej długoterminowym trendzie umacniania dolara. Na przykład wygląda na to, że w ostatnich dniach potwierdziła się linia spadkowa po szczytach z 3 maja i 9 listopada (2016 roku), linia – zdawałoby się – dość wątpliwa. A jednak...
2017-05-12 07:11 | Główna para walutowa bez klarownego rozstrzygnięcia |
Raporty codzienne |
Wątek globalny
Niewiele można powiedzieć nowego o sytuacji na eurodolarze – w porównaniu np. z dniem wczorajszym czy w ogóle z kilkoma poprzednimi sesjami. Dolar jest umocniony, ale napotkał pewne ograniczenia i para rezyduje teraz przy 1,0870, a wczorajsze zejście w kierunku 1,0840 było raczej efemeryczne, chwilowe.
William Dudley z FOMC uważa, że Fed powinien zacząć redukować bilans, a do tego opowiedział się na konferencji w Bombaju przeciwko protekcjonizmowi gospodarczemu, jakby trochę na przekór Trumpowi, który w wywiadzie dla "Economist" bronił swojej polityki. Trump zresztą podkreśla, że jest mocnym wolnorynkowcem, ale chce równych szans i uczciwej gry.
Osłabił się wczoraj do dolara i euro brytyjski funt. Po pierwsze, słabo wypadły dane o produkcji przemysłowej i handlu zagranicznym na Wyspach, po drugie Bank of England obniżył prognozy PKB na ten rok i przestrzegł przed negatywnymi skutkami Brexitu dla poziomu życia w kraju. Poza tym nie zmienił ultra-niskich stóp procentowych, tj. nie podniósł ich.
2017-05-11 05:32 | Fed, EBC, eurodolar |
Raporty codzienne |
Kwestia głównej pary
Mario Draghi wystąpił wczoraj w holenderskim parlamencie i zaprezentował tam swoje typowe stanowisko. To znaczy: owszem, zapewnił, że sytuacja gospodarcza Eurolandu się poprawia, a także, że polityka EBC była przez całe lata słuszna i pomogła w osiągnięciu owego 'recovery', ale jednocześnie podkreślił, iż za wcześnie na mówienie o sukcesie. Wciąż trzeba stosować dodatkowe narzędzia i utrzymywać akomodacyjne podejście.
To jakby kontra wobec niedawnych głosów Meerscha czy Schaeuble'a. Ci oficjele twierdzą bowiem, zwłaszcza ów drugi, że EBC powinien wkrótce wkroczyć na ścieżkę normalizacji polityki. "Powinien" przynajmniej w czysto normatywnym sensie, tzn. uważają, że taka zmiana nastawienia byłaby słuszna. Można dodać, że dziś o 9:00 wystąpi Vitor Constancio z EBC. Do tego o 9:30 mamy Thomasa Jordana (ale to oczywiście Bank Szwajcarii), zaś ok. 12:30 wypowie się William Dudley (to z kolei członek Rezerwy Federalnej). O 18:30 znów głos z EBC: Peter Praet.