Puls rynku: Raporty codzienne
2016-05-09 05:23 | Eurodolar przy czternastce, a w tle Grecja |
Co w Europie, co w USA?
Eurodolar sytuuje się dziś rano przy 1,14 – a momentami schodzi poniżej tej granicy. Ba, w nocy notowano nawet 1,1380. Widać, że dolar jest dość mocny, a gwałtowne umocnienie euro, obserwowane tydzień temu i szczególnie nasilone 3 maja (gdy wykres sięgał 1,16) – to już przeszłość.
Być może jednak ten obraz ma charakter korekcyjny, jako że tak naprawdę wykres podąża na północ od początku grudnia, nawet jeśli nie da się bezceremonialnie wytyczyć linii po rosnących minimach. Z drugiej strony, okolica 1,15 – 1,16 ma pewien (mocny) potencjał jako opór, tak więc gra się poniekąd zawęża.
Dziś wypowie się dwóch przedstawicieli Fed – Evans (o 11:10) i Kashkari (o 19:00). Poza tym odbędzie się spotkanie ministrów finansów Strefy Euro w sprawie Grecji. Temat tego kraju i jego problemów znów powraca, co jeśli ma jakiś wpływ na eurodolara, to oczywiście niekorzystny. Faktem jest jednak, że grecki parlament przyjął w nocy nowy pakiet oszczędnościowy, dzięki któremu kraj ma dostać kolejną pomoc od wierzycieli. Ustalono ograniczenie wydatków emerytalnych i ostre podwyższenie podatków od elektryczności czy wody (np. z 13 do 24 proc.). Oczywiście na ulicach znów trwają protesty.
2016-05-06 05:25 | Dolar i ważne dane amerykańskie |
Czekamy na 14:30
Ważne dane, o których mowa w tytule, pojawią się o 14:30. Jak w każdy pierwszy piątek miesiąca chodzi tu o sytuację na rynku pracy USA, tj. o bezrobocie, zmianę zatrudnienia (poza rolnictwem i w sektorze prywatnym) oraz o pomniejsze wiadomości – na temat długości tygodnia pracy i stawki płacy godzinowej.
Bullard z Fed zaprezentował porównanie prognoz Fed co do sytuacji gospodarczej USA i tempa podwyżek stóp z prognozami rynkowymi. Rynek, jak wiadomo, jest sceptyczny w kwestii podwyżek i nie dowierza, że FOMC będzie je prowadził w sposób częsty i intensywny. Wyjście Bullarda było iście salomonowe – doszedł bowiem do wniosku, że co prawda dane z rynku pracy czy czynniki globalne sugerują, że mediana projekcji FOMC jest bardziej prawdopodobna, ale znowuż w obliczu danych o PKB i rynkowych oczekiwań inflacyjnych to ścieżka rozpatrywana na rynku jest właściwsza.
Z kolei Lockhart, też członek FOMC, stwierdził w CNBC, że reszta roku powinna być lepsza pod względem danych makro niż pierwszy kwartał, jak też, że istnieje pewna niezgodność pomiędzy PKB i danymi z rynku pracy (mowa cały czas oczywiście o USA). Wszystkie drogi w temacie podwyżek powinny być jego zdaniem otwarte. Innymi słowy – niewiele to wnosi.
2016-05-05 14:53 | Eurodolar przebija wsparcie, USD/PLN potwierdza trend |
Główna para, mocny ruch
Rankiem pisaliśmy o tym, że kluczowa kwestia na eurodolarze to obecnie przebicie wsparcia, które można lokować w rejonie 1,1460-70. Proces ten rzeczywiście zaczął następować mniej więcej po 9:00, przy czym nie wydaje się, by stały za nim jakieś szczególne kwestie fundamentalne.
Rynek musiał się na coś zdecydować, a po wtorkowej świecy odwróconego młota wypada chyba przeć na południe, odwracając tendencję wzrostową, trwającą od 25 kwietnia. Poza tym może być i tak, że gracze ustawiają się pod ewentualne dobre payrollsy w dniu jutrzejszym. A mogą one o tyle być dobre, że prognozy dla nich ustawione są nisko, niżej od wyników z poprzedniego miesiąca.
2016-05-05 06:52 | Czwartek i spojrzenie na dolara |
Jaka sytuacja?
Eurodolar jest obecnie w okolicach 1,1480-85. To znaczy, że mieszczące się nieznacznie niżej wsparcie nie zostało przebite (choć z drugiej strony wykres nie wybiera się na razie w rejon 1,16, przetestowany przedwczoraj).
Nad ranem pojawił się odczyt PMI dla usług z Chin – wyniósł 51,8 pkt przy prognozie równej 52,6 pkt i wyniku marcowym 52,2 pkt. Był to więc rezultat relatywnie słaby, jakkolwiek oczywiście nie tragiczny. W każdym razie indeks Shanghai Composite jest, gdy piszemy te słowa, na minusie, podobnie jak Hang Seng.
O 10:30 poznamy PMI dla usług Wielkiej Brytanii (ale to rzecz, która może wpłynąć raczej na pary powiązane z funtem), o 13:30 pojawi się amerykański raport Challengera na temat planowanych zwolnień, zaś o 14:30 poznamy tygodniową liczbę nowych wniosków o zasiłek w USA.
Teoretycznie mogłoby się wydawać, że po korekcie eurodolar powinien znów odbić na północ. Z drugiej strony, świeca dzienna z 3 maja to odwrócony młot – wysoki knot górny, praktyczny brak dolnego i dość mały, ale spadkowy korpus. Sugerowałoby to, jako że wczoraj nie wysunęliśmy się nawet ponad ów trzeciomajowy korpus, że trend (wzrostowy) będzie się odwracał, a to oznaczałoby umacnianie się dolara. To nader możliwe, ale konieczny będzie impuls umożliwiający ruch poniżej 1,1460-70.
2016-05-04 18:40 | Eurodolar utrzymał się względnie nisko |
Przy piętnastce
Takie czasy nastały, że kursy w zakresie 1,1465 – 1,1530 (a takie dziś mniej więcej notowano) wypada określić jako względnie niski poziom eurodolara. Nic dziwnego, skoro wczoraj notowano wyjścia w okolice 1,1615.
Z takiej perspektywy środa rzeczywiście była dniem korekty. Ba, biorąc pod uwagę, że świeca wtorkowa była spadkowa, a zarazem z długim, zwodniczym knotem górnym – można podejrzewać, że niekorzystna dla dolara tendencja powoli się odwraca.
Należy jednak być ostrożnym. Oto bowiem dane makro nie były w całości korzystne dla dolara. Raport ADP za kwiecień wykazał tylko 156 tys. nowych miejsc pracy przy prognozie 195 tys. Z kolei PMI dla usług wypadł na poziomie 51,8 pkt przy prognozie 52,1 pkt. ISM dla usług co prawda przebił prognozę 54,7 pkt i wzniósł się do 55,7 pkt, ale indeks aktywności biznesowej osłabił się. Jednocześnie zaś odczyty PMI dla usług Niemiec i Strefy Euro były bardzo w pobliżu przewidywań, a zatem – nie były jakoś rażąco słabe.
2016-05-04 06:51 | Czyżby potwierdzenie tendencji wzrostowej na USD/PLN? |
Wczoraj, dziś, jutro
Wczorajszy dzień był na eurodolarze dość dramatyczny – a w związku z tym także na USD/PLN, o czym za parę chwil, w drugiej części raportu. W każdym razie jeśli w poniedziałek ktoś przeczytał w naszym raporcie o możliwości korekty na EUR/USD tudzież osłabienia złotego do dolara – to wczoraj w godzinach porannych mógł sceptycznie kręcić głową.
Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Prawdą jest, że wczoraj przez część dnia realizowany był na EUR/USD ten koncept, który już nieraz opisywaliśmy – a mianowicie po silnych wzrostach przychodzą kolejne silne wzrosty, by dobić tracące aktywo. Później jednak wykres rzeczywiście zawrócił. Innymi słowy – przetestowano 1,16, ale dziś rano, gdy piszemy te słowa, wykres rezyduje przy 1,1485-90. Okolica 1,1460-65 jest teraz wsparciem, tak więc na dużo większe umocnienie dolara na razie nie liczymy, przynajmniej w perspektywie godzin – choć będzie to zależeć m.in. od danych makro.
2016-05-02 16:42 | Czas nowych szczytów |
Rynek głównej pary
Dziś rano dopuszczaliśmy możliwość korekty na eurodolarze, tj. odwrotu na południe. Z drugiej strony, jak najbardziej stwierdziliśmy też, że jeśli do tego nie dojdzie, jeśli poziomy wówczas notowane zostaną przebite, to czeka nas wyraźny skok na północ, w kierunku 1,15.
To właśnie ten drugi scenariusz został zrealizowany. Gdy piszemy te słowa, wykres waha się w okolicach 1,1490 – ale maksima z dnia to nawet 1,1525. Z powodzeniem przebito dziś więc nie tylko szczyty z kwietnia 2016, ale i te z jesieni 2015.
Z czym można to wiązać? Cóż, z jednej strony mamy dane z USA. Indeks PMI dla przemysłu wpisał się w prognozę (50,8 pkt), zaś ISM spadł z 51,5 pkt do 50,8 pkt. Nie był to więc obraz rewelacyjny, a jednocześnie w Niemczech PMI był tylko minimalnie poniżej założeń (51,8 pkt, prognozowano 51,9 pkt), zaś w całym Eurolandzie wskaźnik wysunął się ponad przewidywania (te zakładały 51,5 pkt, było 51,7 pkt).
2016-05-02 07:49 | Złoty nadal względnie mocny w stosunku do dolara |
Na głównej parze
Maj na eurodolarze wita nas poziomami rzędu 1,1460-70. Oznacza to, że powoli przebijane są wcześniejsze maksima z kwietnia. Jeśli teraz wykres nie zawróci – przynajmniej korekcyjnie – to może czekać nas dość ostry wyskok w stronę 1,15 i jeszcze wyżej. W istocie tak wysoko jak teraz nie byliśmy od października 2015, kiedy to notowano szczyty w pobliżu 1,1490.
Za nami jest już odczyt PMI dla przemysłu Japonii – było to 48,2 pkt przy prognozie 48 pkt. Wynik jest zatem lepszy od założeń rynkowych, choć sam w sobie słaby, bo dopiero powyżej 50 pkt w przypadku PMI jest przewaga optymistów wśród badanych managerów.
O 9:15 podane będą dane o sprzedaży detalicznej w Szwajcarii (zaś o 18:30 wypowie się publicznie Thomas Jordan, szef Banku Szwajcarii). O 9:50 poznamy PMI dla przemysłu Francji, pięć minut później dla Niemiec (prognozuje się tu ruch w górę z 50,7 pkt do 51,9 pkt), następnie dla Eurolandu (tu założeniem jest ruch z 51,6 pkt do 51,5 pkt). O 11:30 wypowie się publicznie Jens Weidmann z Bundesbanku.