FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

11 styczeń 2025

Puls rynku: Raporty codzienne

2015-12-03 06:20

Dwa skróty: EBC i PMI

To już dziś
O 13:45 Europejski Bank Centralny ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych, zaś o 14:30 pokazane zostaną najnowsze projekcje ekonomiczne tej instytucji. Wtedy też jej szef – Mario Draghi – podczas konferencji prasowej opowie nam, jakie są efekty przeglądu dotychczasowej polityki monetarnej, a ściślej – luzowania ilościowego.

Tak więc dziś powinno się okazać, czy Draghi ograniczy się tylko do wydłużenia QE do marca 2017 (o ile to zrobi), czy też ruchy będą głębsze, silniejsze. Na rynku plotkowano o rozmaitych narzędziach, takich jak obniżka stopy depozytowej, podwójna stopa depozytowa, skup obligacji municypalnych, skup złych długów bankowych itd.

Generalnie wydaje się, że Draghi powinien osłabić euro, jest to zresztą zapewne jego celem. Jeśli jednak wytoczone działa nie będą dostatecznie potężne, to reakcja może być słaba czy nawet lekko kontrująca, np. w kierunku 1,0630 albo 1,0680. To byłaby oznaka rozczarowania. Bardziej prawdopodobny jest jednak ruch na południe, być może poniżej 1,0550.

2015-12-02 18:13

Jutro dzień Draghiego

Co na rynku?
Dziś nader pozytywnie wypadł raport ADP. Określa on zmianę zatrudnienia w USA, a do tego bywa traktowany jako wstęp do payrollsów, choć nie można powiedzieć, by zachodziła tu jakaś bardzo prosta zależność. Może się więc jeszcze zdarzyć, że payrollsy rozczarują – tym niemniej wynik ADP (217 tys.) przebił prognozę na poziomie 190 tys. i był wyższy niż 196 tys. z października. Tamten wynik też zresztą okazał się lepszy niż pierwotnie zakładano.

Potwierdziło się więc to, co sugerowaliśmy – że ostatnie zwyżkowe ruchy na EUR/USD to tylko lekka korekta. Aktualnie na EUR/USD jest 1,0570, a niewykluczone, że wartość tę obniży jeszcze jutro Mario Draghi, zależnie od tego, na jak duże poszerzenie luźnej polityki zdecyduje się ów oficjel ze swymi współpracownikami. Dziś inflacja HICP za listopad (dla Eurolandu) okazała się niska: 0,1 proc., zakładano 0,3 proc. To może być kolejny sygnał za zwiększeniem czasu czy skali generowania łatwego pieniądza w Strefie.

2015-12-02 08:17

W Polsce RPP, a co w świecie?

Co nas czeka?
Eurodolar wygenerował wczoraj lekką korektę, która jednak zatrzymała się w okolicach 1,0630-35, tzn. przy poziomie, który wcześniej określaliśmy jako lokalny opór. Nie tylko zresztą zatrzymała, ale i powróciła już nieco niżej. Dziś rano, po godzinie ósmej, mamy ok. 1,06 – 1,0610.

Wczoraj czynnikiem przemawiającym za lekkim wzmocnieniem euro były nie tyle w miarę niezłe odczyty przemysłowego PMI z Niemiec i Eurolandu, ile raczej słaby ISM dla przemysłu Stanów. W istocie więc można powiedzieć, że to dolar się umocnił, a nie euro wzrosło, choć oczywiście na wykresie na jedno wychodzi. W każdym razie wczorajsza świeca na EUR/USD była biała, ale dzisiejsza na razie rysuje się jako czarna (oczywiście to dopiero początek dnia, przynajmniej naszego czasu). A tak naprawdę poważnym oporem na tym wykresie jest dopiero 1,0810-20 – tyle że nie bardzo widzimy powody, dla których w tym miesiącu mielibyśmy osiągać takie wartości.

W czwartek przekonamy się, jak bardzo EBC poluzuje politykę monetarną, a dziś w programie m.in. dwa wystąpienia J. Yellen z Fed (o 14:30 i 18:25), poza tym wypowiedzi innych przedstawicieli tej instytucji (Williams, Lockhart, Tarullo), do tego szacunki listopadowej inflacji HICP w Eurolandzie (o 11:00), raport ADP w USA (o 14:15; traktowany czasem jako swoisty wstęp do payrollsów, które poznamy w piątek) oraz publikacja Beżowej Księgi o 20:00. Księga ta to ogólny raport gospodarczy na podstawie dociekań lokalnych oddziałów Fed.

2015-12-01 17:26

Euro nabrało nieco siły

Powyżej "szóstki"
EUR/USD startował dziś rano z poziomów rzędu 1,0565, a tymczasem maksima dzienne, osiągnięte zresztą późnym popołudniem, to ok. 1,0635. Na razie, pomiędzy piątą a szóstą, jesteśmy nieco niżej, przy 1,0610 – co w jakiś sposób pokazuje, że lokalny poziom oporu, rozpoznany przez nas parę dni temu, wytrzymał napór nabywców euro.

O co chodzi? Przecież EBC ma luzować, a Fed zacieśniać – tak brzmi ogólna teza, którą od dłuższego czasu żyją rynki. Teza ta nie została zanegowana, niemniej jest faktem, że o ile dzisiejsze publikacje PMI dla przemysłu Niemiec (52,9 pkt, prognoza 52,6 pkt) i Strefy Euro (52,8 pkt, zgodnie z prognozą), były niezłe, o tyle w USA mocno rozczarował indeks ISM dla przemysłu. Owszem, tamtejszy PMI wpisał się w założenia, a nawet je przekroczył (miało być 52,6 pkt, było 0,2 pkt więcej), ale ISM uchodzi za ważniejszy. Tymczasem zszedł poniżej 50 pkt, do 48,6 pkt.

Czy to wystarczy, żeby Fed wstrzymał się z podwyżkami stóp? Raczej nie. W ostatnich czasach rynek wyceniał grudniowy ruch w górę na niemal 80 proc. FOMC musiałby mieć naprawdę ponury pretekst w postaci np. tragicznych payrollsów (faktyczne ich wyniki poznamy w piątek). Ale być może i to by nie wystarczyło.

2015-12-01 04:55

Dziś wieści z przemysłu

Na głównej
Eurodolar rezyduje wczesnym rankiem we wtorek na poziomie 1,0580, a więc żadnych rewolucyjnych zmian nie zanotowano, jakkolwiek w dalszym ciągu to dolar jest zdecydowanie silniejszą stroną tego duetu. Rynek zapewne jest już w jakimś stopniu wypozycjonowany pod czwartkowe posiedzenie EBC, choć oczywiście w czasie konferencji prasowej Mario Draghiego można się spodziewać gwałtowniejszych ruchów.

To jednak dopiero pojutrze. A dziś? Dziś znamy już indeksy PMI dla usług i przemysłu Chin wg CFLP. W przemyśle doszło do niewielkiego spadku z 49,8 pkt do 49,6 pkt – choć liczono na utrzymanie wcześniejszego poziomu. W usługach nastąpiła zwyżka z 53,1 pkt do 53,6 pkt.

W Japonii PMI dla przemysłu wzrósł z 52,4 pkt do 52,6 pkt, aczkolwiek prognozowano ruch minimalnie większy. W każdym razie o 6:00 poznamy PMI przemysłowy dla Indii, o 9:50 dla Francji, pięć minut później dla Niemiec, a o 10:00 dla Eurolandu. Tu prognoza to ruch z 52,3 pkt do 52,8 pkt.

2015-11-30 04:44

To będzie pamiętny grudzień

W tym tygodniu EBC
U progu nowego tygodnia, w ostatnim dniu listopada, eurodolar dalej rezyduje nisko, mianowicie przy 1,0580-90. Widać może pewien opór przeciwko ostremu, jednoznacznemu zejściu do 1,05 – ale bardzo możliwe, że to tylko pozory, które szybko zostaną rozwiane.

Będzie to jednak zależało w pewnej mierze od danych makro, jakie pojawią się w tym tygodniu, jak też i od decyzji Europejskiego Banku Centralnego, które zostaną podjęte w czwartek. O ile Fed z USA ma jeszcze ponad dwa tygodnie na przemyślenia – i będzie mógł po drodze obejrzeć m.in. payrollsy, które pojawią się w piątek – o tyle EBC wytacza działa już w tym tygodniu. Rynek podejrzewa, że Mario Draghi ze swymi ludźmi zdecyduje się poszerzyć luźną politykę pieniężną przy pomocy jakichś narzędzi. Rozważa się m.in. dalszą obniżkę stóp depozytowych, skup złych długów bankowych, skup obligacji municypalnych czy powiększenie i wydłużenie procedury QE.

Co do dnia dzisiejszego, to w nocy napłynęły dane z Japonii o produkcji przemysłowej (trochę, jak się wydaje, rozczarowała) oraz sprzedaży detalicznej (dobry wynik +1,8 proc. r/r za październik przy prognozie +0,8 proc.). O 8:00 poznamy dane o sprzedaży detalicznej w Niemczech, wtedy też pojawi się szwajcarski indeks KOF. O 14:00 poznamy niemiecką inflację, o 15:45 indeks Chicago PMI z USA.

2015-11-27 17:15

Czy przebijemy marcowe minima?

EBC i Fed rozstrzygną sprawę
Na początku tego tygodnia mogło się jeszcze wydawać, że euro ma na głównej parze szansę wzmocnić się w bardziej znaczący sposób. Rynek z początku wędrował powyżej 1,06 – ale z drugiej strony nie zdołał nawet dobić do 1,07 czy tym bardziej przebić tej linii i wygenerować poważniejszej korekty.

Indeksy PMI dla przemysłu i usług w Strefie Euro, a także niemieckie – wypadły bardzo przyzwoicie (odczyty podano w poniedziałek). Podobnie dobry był wtorkowy Ifo z Niemiec. Gracze jednak zdają sobie sprawę z tego, że Mario Draghi ze swą ekipą jest dość mocno zdecydowany na ten czy inny ruch w stronę głębszego luzowania monetarnego – i że ruch ten będzie zapewne dokonany już w grudniu. Trudno sądzić, by dobre odczyty, nawet ważne (bo PMI zaliczany jest do ważnych wskaźników) mogłyby go do tego całkowicie zniechęcić.

Co może zrobić EBC? Może powiększyć i przedłużyć operację QE (kto wie, niewykluczone nawet, że w sposób nielimitowany czasowy) albo też skupować obligacje municypalne. Co więcej, w środę rynki obiegła wiadomość, przekazana przez agencję Reutera (powołującą się na osoby z kręgów EBC), iż tenże EBC ma w planach takie operacje jak np. skup złych kredytów bankowych czy wprowadzenie podwójnej stopy depozytowej. To drugie rozwiązanie oznaczałoby, że co prawda niektóre depozyty nie podlegały by ujemnym stopom, ale inne jak najbardziej – i poziomy mogłyby być obniżane.

2015-11-27 04:56

Początek końcówki tygodnia

Nadal przy jedynce i szóstce
W tym tygodniu widać już było na głównej parze zejścia mocno poniżej 1,06, na co wpływ miały przecieki z EBC dotyczące ewentualności wprowadzenia podwójnej stopy depozytowej lub skupu złych długów bankowych. Z drugiej strony, w piątek rano jesteśmy delikatnie ponad granicznym poziomem, w pobliżu 1,0610-20.

Cóż, o takim mniej więcej rozwoju sytuacji mówiliśmy już pewien czas temu – tzn. o tym, że wędrówka na południe będzie trwać, ale niekoniecznie w jakimś bardzo szybkim tempie. Nie znaczy to jednak, byśmy wierzyli, że korekty, które zdarzą się po drodze, będą miały szeroki zakres.

Dziś w nocy pojawiły się dane japońskie, m.in. okazało się, że stopa bezrobocia spadła z 3,4 proc. do 3,1 proc. w październiku. O 8:00 poznamy niemieckie dane o październikowej dynamice cen importu. O 10:30 podana będzie rewizja dynamiki PKB za III kw. w Wielkiej Brytanii (co oczywiście nie będzie istotne dla EUR/USD, ale np. dla GBP/PLN być może tak). O 11:00 opublikowane będą wskaźniki koniunktury gospodarczej Eurolandu (ciekawe, ale zazwyczaj bez większego wpływu na waluty).

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice