FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kalendarium

10 styczeń 2025

Puls rynku

2016-07-06 14:52

Stopy bez zmian, a co słychać w świecie?

Raporty codzienne

Główna para
Eurodolar powoli, z rozmaitymi niewielkimi zaburzeniami, ale w sumie konsekwentnie idzie dziś na północ. To znaczy, z jednej strony mamy minima w okolicach 1,1035-40, notowane nad ranem – a z drugiej mamy poziomy wyższe niż 1,1080, obserwowane teraz, przed godziną 15:00.

GBP/USD jest przy 1,2970 – trochę wrócił, ale to nadal poziomy niższe od minimów 30-letnich. Na GBP/EUR mamy natomiast 1,17. Przypomnijmy, co pisaliśmy rano:  rok temu na pierwszej z tych par było ok. 1,55, na drugiej ok. 1,40 i więcej. Daje to obraz daleko posuniętych zmian, które zintensyfikowało referendum brexitowe.

Mario Draghi nie wniósł dziś nic ciekawego, jego wystąpienie zorganizowane było zresztą na konferencji poświęconej metodom statystycznym. Z innych informacji warto wspomnieć o tym, że zanotowano ujemne oprocentowanie obligacji japońskich i duńskich – po raz pierwszy w historii. Równocześnie bank HSBC obniżył prognozy wzrostu PKB na rok bieżący i przyszły dla Wielkiej Brytanii. To mocne cięcia: pierwsze z 1,8 proc. do 1,5 proc., drugie z 2,1 proc. do 0,7 proc. Ekonomiści HSBC (którzy obniżyli też ostatnio prognozy dla Polski) obawiają się np. spowolnienia w brytyjskim sektorze nieruchomości. Dla odmiany, główny ekonomista Deutsche Bank, pan Landau, stwierdził w wywiadzie dla Bloomberga, że fundamenty gospodarki brytyjskiej są mocne i nie ma powodów do przesadnych obaw. W razie czego Wyspy mogą też osłabić funta.

2016-07-06 06:07

Rynek i głosy z Rezerwy

Raporty codzienne

Będą podnosić?
John Williams, szef Fed w San Francisco, stwierdził wczoraj w wywiadzie telefonicznym, że Brexit prawdopodobnie nie wykolei gospodarki Stanów Zjednoczonych i wciąż pozostanie miejsce na podwyżki stóp jeszcze w tym roku, o ile prognozy Williamsa co do dynamiki PKB i wzrostu inflacji zostaną wypełnione.

Brexit jest, zdaniem Williamsa, ryzykiem "relatywnie skromnym" czy też "umiarkowanym" ("modest") dla amerykańskiej ekonomii. Oficjel Fed liczy mimo wszystko na spadek bezrobocia do 4,5 proc. w tym roku oraz na zwyżkę inflacji. Inna rzecz, że Williams będzie miał prawo głosu w FOMC dopiero w roku 2018. Wspomniał on też o czynnikach ryzyka z Azji – i te uznał za bardziej znaczące.

Inny przedstawiciel Fed – William Dudley – stwierdził, że wciąż jest za wcześnie na to, by zrozumieć konsekwencje (potencjalne) Brexitu. Niepewność co do politycznej sytuacji w USA może generować presję na gospodarkę. A poza tym – i to już wątek typowo gołębi – należy być "cierpliwym" ("patient") w kwestii stóp.

2016-07-05 15:38

Polski złoty jeszcze się nie podniósł

Raporty codzienne

Co z główną parą?
O 16:00 w USA pojawią się dane o zamówieniach za maj – w przemyśle, na dobra trwałego użytku oraz na dobra liczone bez środków transportu. Za nami już natomiast kilka innych publikacji makroekonomicznych, które można uznać za dość istotne.

Sprzedaż detaliczna w Strefie Euro zaskoczyła pozytywnie, tj. spodziewano się za maj +0,4 proc. m/m oraz +1,6 proc. r/r, a było +0,3 proc. m/m oraz +1,5 proc. r/r.

W Wielkiej Brytanii indeks PMI dla usług wyniósł 52,3 pkt (prognozowano 52,7 pkt), w Strefie Euro 52,8 pkt (zakładano 52,4 pkt), a w Niemczech 53,7 pkt (spodziewano się 53,2 pkt).

Eurodolar jest dość wysoko - 1,1145-50, ale nie wykracza poza maksima z ostatnich dni. WIG i WIG20 idą w dół, podobnie DAX czy CAC40. Wielu ekscytuje się dziś także kursem GBP/USD – i zapewne jest czym. Oto bowiem para ta lokuje się na 1,3070, co oznacza, że przebiła ponad 31-letnie minima. Wynika to z danych gospodarczych (wczorajszy odczyt PMI sektora budowlanego był słaby), jak i oczywiście z obaw w temacie Brexitu. PMI dla usług za czerwiec też się obniżył – z 53,5 pkt do 52,3 pkt (prognozowano 52,7 pkt).

2016-07-05 07:25

Polski orzeł z osłabionymi skrzydłami

Raporty codzienne

Euro kontra dolar
Poranek na eurodolarze nie przynosi jeszcze jednoznacznego rozstrzygnięcia. Mamy ok. 1,1125-30. Faktem jest jednak, że nowa świeca dzienna rodzi się jako czarna, tj. spadkowa, a jej szczyt jest niższy od wczorajszego, ten zaś od przedwczorajszego. Można zatem podejrzewać, że korekcyjne umocnienie euro (po post-brexitowej przecenie) dobiega końca.

Nie znaczy to, że musimy zaraz myśleć o kursach rzędu 1,09. Nie można jednak wykluczyć schodzenia do 1,11 czy 1,1050-70. Oczywiście jakiś wpływ na sytuację będą mieć dane makro. Znamy już czerwcowy PMI dla usług w Chinach – było to 52,7 pkt (przy prognozie 51,4 pkt). Wpisuje się to w ogólną teorię, w myśl której Chiny mają powoli przestawiać się z profilu produkcyjnego na bardziej usługowy.

O 9:15 poznamy PMI dla usług Hiszpanii, o 9:50 dla Francji, pięć minut później dla Niemiec – a o 10:00 dla Strefy Euro, gdzie zakłada się spadek z 53,3 pkt do 52,4 pkt. O 10:30 pojawi się PMI dla usług Wielkiej Brytanii, zaś o 11:00 napłyną dane o sprzedaży detalicznej w Eurolandzie.

2016-07-04 16:13

Pod znakiem OFE, ale nie tylko

Raporty codzienne

Eurodolar – co tu słychać?
Słychać, że grane są kursy rzędu 1,11 – 1,1145. Taki mniej więcej jest – jak na razie – zakres dzisiejszych wahań. Nie ma sesji amerykańskiej, rzecz jasna z powodu 4 lipca czyli Święta Niepodległości USA.

Dane makro rozsiane były w kalendarium nader skąpo. Można wspomnieć, że indeks Sentix dla Strefy Euro rozczarował, notując 1,7 pkt przy prognozie wynoszącej 5 pkt. Podano także PMI dla sektora budowlanego w Wielkiej Brytanii (Construction PMI) – spadł z 51,2 pkt do 46 pkt, przy prognozie zakładającej 50,6 pkt. To dość niepokojący sygnał. A sygnały z Wielkiej Brytanii, jak można się domyślać, będą w najbliższych miesiącach istotne. Można też dodać, że Nigel Farage zrezygnował z kierowania UKIP, choć jest to raczej spoczynek po udanej bitwie niż wyraz jakiejś porażki.

Dzisiejsze maksima na eurodolarze są niższe od wczorajszych, być może szykuje się jakiś odwrót, w ramach którego wrócimy na południe. Dolar umocniłby się więc w takim układzie, co mimo wszystko jest zrozumiałe w obecnej atmosferze. Miniony tydzień był po prostu korektą.

2016-07-04 06:49

Rynek wciąż trawi wiadome wydarzenie

Raporty codzienne

Co na głównej parze?
Na razie na eurodolarze nie doszło do drastycznych zmian, jeśli porównywać sytuację z ubiegłym tygodniem. Drastyczna była zmiana z brexitowego czwartku, a właściwie piątku (24 czerwca, kiedy to zaczęły w nocy spływać wyniki referendum). Później, po otarciu się niemalże o 1,09, wykres wrócił trochę na północ, korekcyjnie. Teraz jesteśmy przy 1,1130-40 – co oznacza, że na razie nie przebijamy szczytów z poprzedniego pięciodniowego cyklu roboczego.

Rynek wciąż trawi skutki referendum brytyjskiego. Brzmi to banalnie, może wręcz nudno, ale tak chyba rzeczywiście jest. Media wciąż przynoszą nowe wiadomości, nawet jeśli nie są one przełomowe. Dowiadujemy się np., że Brexit może poważnie zaszkodzić Grecji – jakby Grecja nie miała dość innych kłopotów. Ale faktycznie: jeśli funt będzie tracić do euro, to napływ turystów z Wielkiej Brytanii zostanie ograniczony. Można też wyobrazić sobie (długoterminowo) jakieś inne poluzowanie więzi czy utrudnienie podróży w związku z procedurą wyjścia, jakkolwiek – jak niezmordowanie podkreślają nasi eurosceptycy – układ z Schengen to co innego niż bycie w UE.

2016-07-01 21:06

Dzień, tydzień, miesiąc, kwartał

Raporty miesięczne

Przełomowe czasy?
1 lipca 2016 to rzeczywiście dobry moment, by podsumować dzień i tydzień, a w gruncie rzeczy także miesiąc, kwartał i nawet półrocze. Ba, korzystając z okazji, sięgnijmy nawet po jeszcze dłuższy horyzont czasowy.

W drugiej połowie stycznia roku 2015 wykres eurodolara, bo głównie o nim będziemy mówić, zszedł poniżej linii 1,15. Od tego czasu w zasadzie cały czas utrzymujemy się poniżej tego poziomu, pomijając drobne, okazjonalne wyjścia nawet do 1,17. Co więcej, jako że trzy razy testowano minima w pobliżu 1,05 (nieco wyższe lub nieco niższe), to można mówić o szerokiej, długoterminowej konsolidacji. W jej obrębie można się było pokusić o wytyczenie linii określających dwa trendy wzrostowe – w roku 2015 od połowy marca do 22 października, a następnie od grudnia 2015 do 24 czerwca 2016.

A co się stało 24 czerwca? Nie ma potrzeby mówić, wszyscy wiemy – zaczęły (w nocy) spływać wyniki brytyjskiego referendum w sprawie Brexitu. Co prawda zakładaliśmy, że nawet przy scenariuszu pro-unijnym ewentualny skok eurodolara nie przekroczy opisanej wyżej konsolidacji, ale tak czy inaczej, wynik był kontr-unijny. Okazało się, że społeczeństwo wciąż potrafi się zdobyć na ostry skok w nieznane. Na eurodolarze skok ten odbił się spadkiem w rejon 1,09. Spadała cena euro względem dolara, redukcja dotknęła ropę i akcje na giełdach, tracił funt brytyjski (do euro i dolara, ale też i do złotego), traciły waluty tzw. rynków wschodzących.

2016-07-01 05:17

Złotemu powoli się polepsza

Raporty codzienne

Co z eurodolarem?
Gdy piszemy te słowa, krótko po piątej rano, eurodolar sytuuje się w okolicach poziomu 1,11. Wczoraj zanotowano minima na 1,1025, ale nie posunęliśmy się dalej, tj. niżej. Sytuacja jest teraz pośrednia, niemal patowa. Wczorajsze maksima to ponad 1,1150, co najmniej tyle możemy więc osiągnąć, jeśli euro się wzmocni.

W określeniu kierunku rozwoju tejże sytuacji nie pomógł James Bullard z Rezerwy Federalnej, który w swoim wystąpieniu nie odniósł się do Brexitu, a jedynie mówił o tym, że nie da się już polegać na standardowej dynamice cyklu ekonomicznego.

Nad ranem napłynęły dane z Japonii i Chin. Na przykład japoński indeks Tankan dla przemysłu za II kwartał miał wynieść 4 pkt, a było 6 pkt, w usługach analogiczny wskaźnik uplasował się zgodnie z prognozą na 19 pkt. W Chinach PMI dla przemysłu był albo na poziomie 48,6 pkt (nieco gorszym od prognozy), albo na 50 pkt (zgodnie z prognozą). Pierwszy odczyt jest dziełem firmy Markit, drugi – rządowego biura statystycznego. Biuro to podało też, że PMI dla usług wzrósł z 53 pkt do 53,7 pkt. Z kolei japoński PMI przemysłowy wzrósł z 47,8 pkt do 48,1 pkt, czyli nadal pesymiści przeważają wśród ankietowanych menedżerów.

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice