FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

07 styczeń 2025

Puls rynku: Raporty codzienne

2017-02-14 07:38

Ważny wtorek

Czas Yellen i innych
Sporo będzie się dziś działo. Co ciekawe, wczoraj nie działo się nic szczególnego w kalendarium, a mimo tego złoty poruszył się dość mocno (tracąc na wartości), zaś eurodolar też nie stał w miejscu, schodząc do 1,06 i niżej.

W tym ostatnim wypadku znaczenie mogły mieć tematy związane z Grecją (szefowa MFW ogłosiła, że nie może być taryfy ulgowej dla Aten), a także samo oczekiwanie na to, co będzie dziś. Mowa o Janet Yellen i jej wystąpieniu w Senacie, co nastąpi o 16:00. Yellen złoży tam raport na temat polityki monetarnej. Co więcej, dziś wypowiedzą się jeszcze tacy przedstawiciele Fed / FOMC jak Lacker, Kaplan i Lockhart.

To nie wszystko – poznamy również ciekawe dane makro. Już teraz mamy za sobą udany odczyt o produkcji przemysłowej w Japonii za grudzień: +0,7 proc. m/m, +3,2 proc. r/r, zakładano +0,5 proc. m/m i +3 proc. r/r. O 8:00 czeka na nas inflacja CPI z Niemiec oraz PKB tego kraju, o 9:00 mamy PKB Węgier i Czech tudzież węgierską produkcję przemysłową, o 10:00 PKB Włoch i Polski, o 11:00 niemiecki indeks ZEW, PKB Strefy Euro i produkcję przemysłową tejże Strefy. I to jeszcze nie koniec, bo o 14:30 poznamy amerykańską inflację PPI.

2017-02-13 20:06

Dotknięcie charakterystycznej linii

O czym mowa?
Mowa o linii 1,06 na wykresie głównej pary walutowej, tj. eurodolara. Rano, około godziny ósmej, gdy pisaliśmy pierwszy  raport, wykres pozycjonował się w okolicach 1,0640. Po południu i wieczorem jest znacznie niżej.

Pewien wpływ na to może mieć fakt, że gracze ustawiają się pod jutrzejsze wypowiedzi przedstawicieli Fed, w szczególności pod wystąpienie Janet Yellen w Senacie USA. Generalne nastawienie FOMC jest jak dotąd dość jastrzębie, a oficjalna mediana trzech podwyżek raczej nie jest negowana, w każdym razie głosy tego rodzaju nie są częste czy znaczące.

Z drugiej strony, wraca i nabrzmiewa temat Grecji. Przedstawiciel niemieckiego rządu zapewnił dziś co prawda, że Niemcy chcą obecności Grecji w Strefie Euro, ale wiadomo również, że chcą spłaty greckiego zadłużenia. Co więcej, Christine Lagarde z Międzynarodowego Funduszu Walutowego podkreśliła dziś, że Grecja nie może być przez MFW traktowana w sposób szczególny, wyjątkowy. Żadnych mrzonek, panowie – chciałoby się zacytować historyczne powiedzenie.

2017-02-13 08:01

Startujemy na walutach

Szeroki rynek
Na eurodolarze mamy dziś rano, przed godziną ósmą, ok. 1,0630. W nocy i nad ranem wykres lokował się jeszcze niżej, przy 1,0615. Generalnie jednak dolar wciąż jest w miarę mocny. Od 2 lutego mamy na wykresie korektę na jego rzecz, można ją nawet nazwać miniaturowym, krótkoterminowym trendem spadkowym.

Oczywiście sam poziom 1,06 może być trudny do pokonania. Ma w końcu pewien wymiar psychologiczny – to 'okrągła' liczba. Poza tym po kilkunastu dniach forsowania coraz niższych poziomów rodzi się pytanie o to, czy przypadkiem teraz nie powinno się skorygować korekty, dowartościowując euro. Być może, ale nie zmienia to faktu, że zasadniczo stoimy po stronie hipotezy o mocnym dolarze. Warto pamiętać o maksimach z 8 września, przełomu września i października, 4 listopada i właśnie 2 lutego. To linia spadkowa, od której się odbiliśmy.

Dziś w kalendarium niewiele rzeczy, jeżeli chodzi o kraje poza Polską. W nocy poznaliśmy dane o PKB Japonii – oczekiwano annualizowanego wyniku +1,1 proc. za IV kwartał, faktycznie było +1 proc. Za to trochę podniesiono wynik poprzedni – z 1,3 proc. do 1,4 proc. O 13:00 poznamy inflację w Indiach – i to wszystko.

2017-02-10 08:40

Piątek pod znakiem danych przemysłowych

Co w programie?
Eurodolar pozycjonuje się przy 1,0650-60. Jest zatem relatywnie nisko, aczkolwiek obraz ostatnich   kilku dni jest ostatecznie bardziej konsolidacyjny niż spadkowy. W każdym razie dolar broni się i wizja przebicia 1,08 została odsunięta w czasie lub wręcz zanegowana na dłuższy okres.

Dziś Donald Trump spotka się z Shinzo Abe, premierem Japonii. Skądinąd wiadomo, że Trump krytycznie spogląda na japońską luźną politykę monetarną, forsującą słabego jena, bo wspiera ona japoński eksport, a to oczywiście nie podoba się protekcjonistycznie nastawionemu prezydentowi USA. W razie czego spotkanie to będzie więc tematem dla pary USD/JPY, gdzie teraz mamy 113,75 pkt.

2017-02-09 20:59

Dolar walczy o swoją pozycję

Na wielkim rynku
Zdaje się, że nasze hipotezy sprzed dobrych kilku czy nawet kilkunastu dni potwierdzają się. Wieszczyliśmy, że eurodolar wejdzie w konsolidację, nie przebijając 1,08 – a nawet, że zacznie się posuwać w bardziej zdecydowany sposób na południe, ku mocniejszemu dolarowi.

Dziś wieczorem mamy ok. 1,0650-60. To co prawda zakres nieco wyższy od minimów choćby wczorajszych, nie mówiąc o 1,0620 (dołku z 30 stycznia), niemniej linia wzrostowa, wszczęta 3 stycznia, została przebita.

2017-02-09 05:28

Czwartek - wykresy i fundamenty

Co widzimy?
Wczesnym rankiem na eurodolarze mamy 1,0685. A zatem dolar nadal się broni i nie jest tak łatwo o wzmocnienie euro. Nie spodziewaliśmy się zresztą ostrego wybicia ponad 1,07. Tym bardziej zaś – powrotu do 1,08.

Zasadnicze nasze hipotezy opisywaliśmy dość szczegółowo w minionych dniach. Na wykresie eurodolara można dostrzec – od jesieni 2016 – linię spadkową, poprowadzoną tak, że przechodzi przez początek lutego 2017. W takim razie była niedawno testowana i się najwidoczniej obroniła, zatem naturalny byłby ruch na południe. Fed pozostaje względnie jastrzębi, EBC – mocno gołębi. Nie pomagają (walucie euro) także takie kwestie jak powracające w tle problemy Grecji (MFW uważa jej dług za de facto niespłacalny) czy ostatni słaby odczyt produkcji przemysłowej w Niemczech.

2017-02-08 17:12

Oblicza głównych walut

Na eurodolarze
Dzisiejsza sesja jawi się jako wzrostowa na głównej parze walutowej. Mieliśmy minimum przy 1,0640 – ale końcówka dnia rozgrywana jest przy 1,07. Wygląda to więc na wzmocnienie euro.

To znaczy: to niewątpliwie jest wzmocnienie euro, ale spójrzmy na dwie kwestie techniczne. Po pierwsze, weźmy pod uwagę minima z 3 i 11 stycznia. Można na ich bazie poprowadzić linię wzrostową, ale jeśli tak, to ów trend został dobrych kilka dni temu pokonany. Co więcej, nawet modyfikacja – wzięcie 3 i 30 stycznia – nie pomoże – jesteśmy od wczoraj także i poniżej takiej półprostej.

Drugi temat to maksima z 8 września, końcówki września i początku października, następnie mniej więcej z 7 listopada i w końcu z 2 lutego. Oczywiście nie trzeba wierzyć w tę linię – ale jednak wygląda na to, że znów się potwierdziła, a jest to oczywiście linia spadkowa. Taki scenariusz sugeruje nam, że piłka jest po stronie dolara.

2017-02-08 07:41

Dziś komunikat RPP

Główna para, główny temat
Eurodolar jest dziś rano przy 1,0670-90. Widać lekkie próby umocnienia euro, które są dość naturalną korektą po wczorajszych spadkach pary, tj. po nadaniu większej siły walucie USA.

Przyczyn osłabienia euro było kilka. Niektórzy obawiają się zwycięstwa Marine Le Pen we francuskich wyborach prezydenckich (chce ona wyjścia ze Strefy Euro). Inni wskazują na odradzające się problemy Grecji (por. ostatnie ustalenia MFW, w myśl których dług Grecji jest właściwie niespłacalny, a Niemcy powinny go częściowo umorzyć). Do tego doszedł słaby odczyt o produkcji przemysłowej w Niemczech, zaś wcześniej mieliśmy i Mario Draghiego, sugerującego, że dane gospodarcze z Eurolandu nie pozwalają na rezygnację z operacji QE.

Z drugiej strony, w USA Patrick Harker z Fed wypowiedział się jastrzębio, dopuszczając możliwość  podwyżki stóp dolarowych już w marcu. Ogólnie oczywiście miałyby to być trzy ruchy w tym roku. Co prawda Harker tak czy inaczej jest jastrzębi, ale już np. Evans utożsamiany był niegdyś z gołębiami, a tymczasem i on dopuszcza trzy ruchy w górę.

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice